Strona 2 z 3

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 13 sie 2017, 22:05
autor: Brzydal
Jeśli mecz Rog vs Zev szybko się skończy to chyba rzucę okiem na mecz Switoliny z Wozniacki.
Ukrainka wygrała do 0 w drugim secie... ciekawe co się stało.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 13 sie 2017, 22:18
autor: Lucas
Daję w spojler, żeby koledze nie psuć wrażeń.
Spoiler:

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 14 sie 2017, 0:45
autor: Brzydal
Stan 6:4, 2:0... rezygnuję. Dla mnie spotkanie słabe ale generalnie dla mnie tenis Karoliny jest mdły i ubogi choć widzę, że nieudolnie bo nieudolnie ale nareszcie ogarnęła, że można odegrać coś innego niż topspin - odnoszę się tutaj do tych czopów, które jako urozmaicenie mogą być dobre ale kurza twarz niech one będą bardzo krótkie żeby przeciwniczka musiała pobiec i podnieść piłkę albo niech będą pod końcową bo w pół kortu to nie dość, że przeciwniczka nie ma daleko to wygodniej to dodatkowo kąty otwarte.

Przeraził mnie komentujący - oglądam z odtworzenia na TVP Sport - stwierdzający, że spotkanie warte pieniędzy wydanych na bilety. :facepalm:

Swoją drogą rozmawiałem z ojcem chłopaka, który trenował za młodu z Edmundem i, może to nie jest odkrywcze stwierdzenie ale, spadek zainteresowania tenisem w Europie w ogóle, a kobiecym szczególnie, jest dramatyczny. Kobiet w zasadzie nikt nie chce oglądać w Zjednoczonym Królestwie choć Konta trochę im poprawia statystyki, z kolei męski tenis trzymają przy życiu wyłącznie Federer i Nadal.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 14 sie 2017, 7:07
autor: Hankmoody
Brawo Elinka. Nic nie widziałem, ale wyniki z Coroliną, i przede wszystkim z Halep, świetne. Całkiem udany ten sezon, jeszcze na WSie mogłaby się wykręcić jakiś dobry wynik.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 14 sie 2017, 11:12
autor: Damian
Drabinka Cincinnati:

Obrazek

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 14 sie 2017, 12:26
autor: Barty
Z tego, co widzę, to się szykuje rewanż za niedawny finał Stanford i IO w Londynie.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 15 sie 2017, 20:51
autor: Damian
Obejrzałem Radwańską i bardzo marnie to zaczyna wyglądać. I to już nie chodzi nawet, że puszcza w większości akcji pawia na środek do zabicia, ale także motorycznie co raz słabiej się prezentuje, spóźniając się do co drugiej piłki. Powinna chyba już dać sobie spokój, bo z tym co teraz jest to z kurnikiem może być już ciężko.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 15 sie 2017, 23:51
autor: Piotrek
Generalnie przydałoby się zacząć trenować tenisa, a nie pierwszy taniec. Wtedy będzie jakaś możliwość.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 16 sie 2017, 17:38
autor: Hankmoody
Jak to sobie spoglądam na Keys, to może jeszcze ten sezon uda się uratować.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 17 sie 2017, 13:20
autor: Lucas
Pokonała wczoraj Sloane Kvitovą, ale tragiczna była Czeszka, pojawiły się też dolegliwości związane z nogą. Amerykanka już trochę sfatygowana, nie tak mocna jak tydzień temu, ale cieszę się tym, że jest na korcie. Tak generalnie to Czeszki mogą dostać jakiejś fobii na Jej punkcie, bo oprócz Petry Sloane w ostatnich turniejach dwa razy ogoliła Safarovą.

Na bocznych kortach mają jakiś problem z kamerami, jest dostępny tylko śmieszny widok zza pleców zawodniczki, która jest na dole ekranu, tej na górze nie widać w ogóle, ciekawe czy zechcą to naprawić czy czekają aż wszystkie ważne mecze pójdą na central.

Wczoraj włączyłem też fragment batalii Angie z Makarovą, ale jak Jońca zaczął nazywać Niemkę Kerberówną to zrezygnowałem. Nie wiem czemu, ale strasznie mnie to irytuje :D.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 17 sie 2017, 13:27
autor: Hankmoody
Kvitova, już z Kontaveit była tak żenująca, że pisałem naszemu moderatorowi, co bym jej zrobił, żeby się obudziła. Wczoraj tylko Pliskova widziałem, widowisko raczej do zapomnienia. Dzisiaj obowiązkowo Muguruza z Keys, w końcu 2 z 5 ulubionych zawodniczek.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 17 sie 2017, 19:41
autor: Lucas
Medical u Muguruzy już na początku meczu. Może coś z pachwiną, bo pomoc udzielana jest poza kamerami.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 17 sie 2017, 19:43
autor: robpal
Ja tymczasem zerkam na nowe wcielenie Barty. Kurczę, fajnie gra, może mi Samantę zastąpi w moim kibicowskim sercu ;)
Ależ ten czas leci, dopiero co ta smarkula, ledwo wystająca głową ponad siatkę, wygrywała juniorski Wimbledon...

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 17 sie 2017, 19:47
autor: Barty
Barty do boju!

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 17 sie 2017, 19:53
autor: Lucas
Ma Hiszpanka zabandażowane udo, ale nie widzę wielkiej różnicy w Jej grze, obie Panie dość kiepsko odbijają, mają mocno rozregulowane celowniki.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 18 sie 2017, 14:09
autor: Hankmoody
Dała ciała wczoraj Keys konkretnie, szkoda. Hiszpanka już swoje wygrała w tym sezonie, teraz liczę na Konte, i Svitoline, chociaż w przypadku Ukrainki mam obawy, że zatrzyma się na już na Julce.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 18 sie 2017, 14:35
autor: Lucas
Nie sądzę, żeby Muguruza coś zwojowała, wyciągnęła ten mecz z Keys za uszy, obie grały słabiutko, a do tego jeszcze ta przerwa deszczowa je rozregulowała. Jedyne co mi się podobało momentami, to return Gabi, reszta bardzo przeciętnie.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 18 sie 2017, 20:59
autor: Lucas
Jednak się pomyliłem (a bo to pierwszy raz :D), wygrała z Kuznietsovą Hiszpanka, ale to było bardzo trudne, fizyczne starcie. Mnóstwo równowag, godna podziwu walka z przeciętną dyspozycją i błędami z obu stron. Może mam za wysokie wymagania względem Gabi, ale trochę lepsze wrażenie zrobiła jednak Sveta, miała kilka naprawdę dobrych zagrań. To, co zawiodło to m.in. return, sporo serwisów Gabi uciekło, choć nie były najwyższej próby. Z Muguruzy jestem zadowolony, mimo tego urazu uda fizycznie wygląda dobrze, boje się tylko, że jest już na granicy i na USO pewnie się rozsypie <dmucha na zimne>.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 18 sie 2017, 21:04
autor: Mario
Ona z jej kłopotami przy grze w dużej wilgotności i tak nic wielkiego nie zdziała w NY, więc niech bije się o pełną pulę tutaj.

Bardzo dobrze gra Jula w tym sezonie, gdyby jeszcze wygrała któryś z tych finałów (w dwóch miała swoje szanse), to już w ogóle byłoby super, ale może jeszcze będzie okazja.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 19 sie 2017, 1:19
autor: Lucas
Jest w semi Stephens, bardzo zadowolona była Amerykanka ze swojego występu. Przyjemnie popatrzeć na taką szczerą radość sportowca i miłe pożegnanie jakie zafunowały sobie z Julką.

Miała Goerges momenty w tym meczu, dużo ryzykowała, nie zawsze wychodziło. Sloane była bardziej cierpliwa, czekała na swoje szanse i zamieniała je na punkty (często z pomocą Niemki). W kolejnym rankingu będzie w top 100 SS, jak słusznie wspomniała Sakowicz udało się tego dokonać nie otrzymując tylu WC co Sharapova :D.