Strona 1 z 3

Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 25 lip 2017, 18:48
autor: Lucas
Powoli zbliżamy się do ważnych turniejów w USA. Zanim losowania i dyskusje, dla przypomnienia popisy zeszłorocznych triumfatorek.




Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 05 sie 2017, 12:35
autor: Damian
Drabinka Toronto:

Obrazek

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 08 sie 2017, 21:09
autor: Lucas
Straszny pazdzierz zagrały Bouchard i Vekic. Wygrała Chorwatka, ale obie robiły masę błędów. Ani regularnego serwowania ani trzymania piłki w korcie, czasem im coś wyszło, ale to raczej metodą prób i błędów. Na przerzut Genie nie ma cierpliwości, jak idzie do przodu, to wychodzi, że nie umie się znaleźć przy siatce, a z końcowej dziś raczej produkowała proste niewymuszone zamiast winnerów. Na pewno ważny był dla Niej ten turniej, ale nie zasłużyła, by grać dalej.

Udało się za to Cece Bellis, która pokonała zmęczoną Goerges.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 08 sie 2017, 21:49
autor: Hankmoody
Korty dramat, w porównaniu z tym co było w Waszyngtonie. Dobrze zrobiła Keys że to olała.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 08 sie 2017, 22:21
autor: Barty
Cornet chyba zapomniała, jak się gra w tenisa, 6 porażka z rzędu od RG.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 08 sie 2017, 22:45
autor: Lucas
Różowa Isia na spokojnie pakuje zmęczoną Coco. Nie oglądałem, ale akurat przełączyłem na coaching i była sfrustrowana i sfatygowana Amerykanka. Mimo zachęt Casha niewiele mogła i chciała z siebie wykrzesać.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 09 sie 2017, 23:45
autor: Barty
Agnieszka dostała skrzydeł po zamążpójściu. :ok:

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 10 sie 2017, 10:34
autor: Hankmoody
Po obejrzeniu turnieju w stolicy, ten obecny to inna dyscyplina sportu. Jest 100razy wolniej, oglądał będę tylko dla Svitoliny, która w tych warunkach może coś ciekawego ugrać, ale wygra pewnie Halep.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 10 sie 2017, 20:35
autor: Robertinho
Rzeźnia. Po obiecującym starcie, nic nie zostało z Agnieszki.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 10 sie 2017, 21:09
autor: Lucas
Nie grała jakoś porywająco Wozniacki, ale zwyciężyła bardzo łatwo. Aga ten sezon pewnie dogra na luzie i bez fajerwerków, chociaż nie zdziwie się, jeśli zrobi jakieś dobre rezultaty w Azji. Wtedy dziewczyny, które wcześniej błyszczą są już zmęczone i robi się miejsce dla słabszych i rekonwalescentek.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 10 sie 2017, 22:52
autor: Hankmoody
W sumie nikt nie wspomniał, Sloane wygrała już dwa mecze po powrocie. Chyba rzucę okiem na dzisiejszy mecz.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 0:09
autor: Lucas
Całkiem ładnie Sloane wygląda w tym miętowym kolorze, chociaż ta kreacja kojarzy mi się bardziej z czymś co się zakłada do spania. Tenisowo też dobrze prezentuje się Amerykanka, niech się trzyma w dobrym zdrowiu i cieszy wszystkich swoja grą.

Nie udało się zamknąć przy podaniu Kerber, będzie serwować na mecz SS.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 0:12
autor: Mario
Kerber jest 16 w race, jeszcze lepiej niż Murrayowi szło jej to liderowanie. :lol:

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 0:12
autor: Hankmoody
Fatalny występ Niemki, w sumie jak cały sezon. Dzisiaj jeszcze dwa bardzo ciekawe spotkania, liczę że Elina się postawi. Barty też by mogła, chociaż do Hiszpanki mam akurat słabość, i porażki jej nie życzę.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 0:14
autor: Lucas
Widziałem mecz otwarcia Muguruzy (nie pamiętam z kim grała) i była słaba. Może spokojnie dziś odpaść.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 0:21
autor: Hankmoody
Oby znowu nie było trzeba jej oglądać przez rok na kacu. Taka Vesnina po Miami chyba pije do dzisiaj.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 1:30
autor: Barty
Mario pisze:Kerber jest 16 w race, jeszcze lepiej niż Murrayowi szło jej to liderowanie. :lol:
Gdyby nie wysokie rozstawienie w każdym turnieju zapewne byłoby jeszcze gorzej.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 21:19
autor: Brzydal
Lucas pisze:Nie grała jakoś porywająco Wozniacki, ale zwyciężyła bardzo łatwo. Aga ten sezon pewnie dogra na luzie i bez fajerwerków, chociaż nie zdziwie się, jeśli zrobi jakieś dobre rezultaty w Azji. Wtedy dziewczyny, które wcześniej błyszczą są już zmęczone i robi się miejsce dla słabszych i rekonwalescentek.
Świat sportu zawodowego pozwala na odcinanie kuponów nawet jeśli nie ma się wyników. Poza tym polityczne poglądy Radwańskiej zbiegają się z aktualnym układem rządzącym co mogło przełożyć się na kontrakcik z grupą Lotos.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 11 sie 2017, 23:42
autor: Lucas
Zaskoczyła mnie Wozniacki wyeliminowaniem Pliskovej, ostatnio przegrała Dunka z Czeszką, dziś udany rewanż. Widziałem tylko trzeciego i po prowadzeniu 4-2 posypała się gra Karoliny, ostatecznie poległa 4-6 robiąc proste błędy. Przyznam, że trochę mi nie odpowiada obecna liderka, ale nie widzę nikogo, kto by Ją godnie zmienił. Muguruza ma odpowiedni kaliber, ale zdecydowanie za mało punktów (-1700), po USO to zestawienie może jednak się diametralnie zmienić i na to liczę.

Edit: Sloane już z brejkiem przeciwko Safarovej.

Re: Rogers Cup & Cincinnati 2017

: 12 sie 2017, 20:45
autor: Lucas
Skończyła się przygoda Stephens, ale i tak bardzo ładnie wystąpiła. Wczoraj z Safarovą było już ciężko, pojawiało się więcej tych błędów, a dziś to się pogłębiło. Bardzo trudno gra się przeciwko Wozniacki, która w przeciwieństwie do Czeszki nie bardzo chciała pomagać, a winnery przestały się sypać jak z rękawa. Zawiódł też serwis, wcześniej bardzo ładnie pomagał, a w tych dwóch ostatnich meczach (poza pierwszym setem z Luśką) raczej kulał. Tak czy inaczej jestem zadowolony z Amerykanki, niech udanie wraca do regularnej rywalizacji, wtedy kondycja i ogranie też się poprawią.

Dunka robi kolejny dobry wynik, ale znów obawiam się, że może zabraknąć na ostatniej prostej. Katastrofalny bilans ma Caro w finałach w tym roku, a w tym turnieju nie jest jakaś olśniewająca. Defensywa i bh chodzą dobrze, ale te elementy dodatkowe (w wypadku Wozniacki), czyli serwis i fh są mocno średnie.

Rywalki są trochę do tyłu z meczami i to może pomóc, ale mimo wszystko to przygnębiające 0-6 w starciach kończących turniej kołata się gdzieś z tyłu mojej głowy. Mam nadzieję, że Caroline nie ma takich rozterek.