Roland Garros 2017

[Mario]

Rozbiegała chyba, choć wciąż trochę asekuruję tę nogę.

[Mario]

Tak się zastanawiałem jak presja, z jaką pierwszy raz musi się zmierzyć, podziała na Kiki. W momencie, w którym nagle zaczęto uważać ją za jedną z faworytek turnieju, a nie tylko kogoś kto powinien zrobić niezły wynik, po przeczytaniu kilku wywiadów, artykułów, nie ukrywam, że zapaliła się u mnie czerwona lampka.

No i niestety chyba miałem rację. Niejaka Brady, z którą Garcia poradziła sobie bez większym problemów w zeszłym tygodniu w Strasburgu, prowadzi 3-0 w deciderze.

[Piotrek]

Przełączenie z Lim-Linette na Brady-Kiki jest bolesnym przeżyciem. Jak Lim jest dobra, tak Brady urodą nie grzeszy.

Co do tenisa - Kiki ewidentnie jest speszona, zazwyczaj lubię oglądać jej wszechstronność na korcie, a tutaj trochę forhendu, trochę serwisu, nic więcej. Jest 4-3 z breakiem, więc może dociągnie, ale w kolejnej rundzie Errani się raczej nie przestraszy.

[Mario]

Ładnie broniła te meczowe, a na koniec coś takiego...

Śmiem twierdzić, że gdyby była w 100% sprawna, to mogłaby dzisiaj sprawić niespodziankę Alize. No nic, szkoda. Jeszcze większea szkoda, że ona w zasadzie nie umie grać w tenisa, bo przy jej urodzie i osobowości, miałby kobiecy tenis dużo pociechy, ale o tym już chyba kiedyś pisałem.

U Kiki 4-4.

[Rroggerr]

Lubię Mladenović, ale te jej pretensje są żenujące.

[Mario]

No przegina, delikatnie mówiąc, w ostatnich minutach.

Widowisko zrobiło się mocno groteskowe, Kiki nie jest w stanie utrzymać serwisu, gra jakieś nieczyste piłki, które nie lecą po koźle, a Amerykanka co chwilę się na to nabiera. Jeśli miałbym obstawiać, to utrzyma wreszcie serwis Brady i spłynie Francuzka.

[Rroggerr]

Dobrze, że przeszła, ale gra marna. No zapowiada się na niezłą loterię.

Fajne stroje Adidasa na ten turniej u pań i u panów, tak swoją drogą.

[Del Fed]

Safarova, finalistka sprzed 2 lat, przegrała z Cepede-Royg, to jakiś wyższy stopień bezdennego dna w wykonaniu Czeszki.

[Lucas]

Właśnie tak patrzyłem na te wyniki i nic nie pisałem, żeby przypadkiem nie obrazić potężnej paragwajskiej federacji. Coco też niestety wygląda na jednostrzałowy pistolet (nie żebym liczył na Nią na RG, ale R1 to jednak przesada). Vesnina też się męczyła z jakąś Brazylijką, ale chyba ogarnie.

[Hankmoody]

Najlepsze jaja, to fakt że ta anonimowa Brazylijka (w sumie nie taka anonimowa znowu, w ostatnich tygodniach regularnie w MD turniejów pod ranga WTA. I nie była tam do bicia.) była faworytka bukmacherów.

[Lucas]

Tragicznie grała Konta w tej końcówce trzeciego z Hsieh. Ładnie Ją szachowała reprezentantka Tajwanu, pokazując slajsy i woleje, ale też bez przesady. Nie wiem czy to wiatr czy jeszcze coś innego, ale musi zapomnieć o tym meczu Brytyjka.

[Hankmoody]

Najważniejszy moment sezonu (trawa), dopiero przed nią, jednak nie przystoi zawodniczce z czołówki odpadać z taką rywalka, nawet na nielubianej nawierzchni. Z drugiej strony, te wszystkie Azjatki cechuje spryt.

Isia chyba pierwszy mecz na ziemi dzisiaj, będzie kompromitacja?

[Lucas]

Nie jestem wielkim znawcą, ale dużo dziewczyn kojarzę choćby z nazwiska, a rywalki Radwańskiej nie. Sądzę, że mimo braku przetarcia tę rundę jednak przebrnie, pewnie bez strat setowych. Łatwiej już chyba nie mogła polosować.

[Hankmoody]

Widziałem ją w Acapulco. Młoda, mało urodziwa, bez atutów z którymi problemy ma Polka. Tak sobie tylko sikłem, wpadka raczej nieprawdopodobne, chociaż piłkę w korcie potrafi przytrzymać, a Aga nie jest ani w rytmie, ani w formie. Byłoby śmiesznie.

[Lucas]

[Mario]

Bardzo porządnie Garcia. Po wylocie Konty drabinka się otworzyła, można by spróbować skorzystać.

[robpal]

Jakieś zmartwychwstania dzisiaj -- Pironkowa, Cirstea i Martić w kolejnej rundzie.

[Lucas]

Sorana miała nawet dość dobre wyniki w tych turniejach podprowadzających, chyba już się ogarnęła po tej dłuższej pauzie spowodowanej kontuzją.

[Hankmoody]

W końcu Keys coś zagrała.
Lucas, widze że Kanada z grubej rury wystartowała.

[Mario]

Hesse ugrała gema, a ja nawet nie zdążyłem spojrzeć na chwilę, tak szybko się skończyło.