mtenis.com.pl

To słabo. Na Madison nawet planuję spojrzeć (wiem, że gra z Czeszką).

W takim razie półfinał może być fajny.

Pada w Rzymie na razie, pojedynek hiszpańsko-amerykański przesunięty.

Trochę żal, że pogoda tak zaingerowała w dzisiejszy dzień. Miał być super półfinał, a było szarpanie rozgrywane na raty. Niestety niewiele obejrzałem, bo już nie wiedziałem kiedy mam włączyć transmisję, a nie da rady cały czas siedzieć i pilnować. W tb Muguruza słabo rozegrała punkty na swoim serwisie, w tych fragmentach, które oglądałem ogólnie returnująca miała przewagę, nawet w 1 gemie meczu było 0-40, ale Amerykanka się wybroniła.

Całe emocje jakie mógł dać ten mecz w moim przypadku uleciały, tak jak pisał Mario napaliłem się i dostałem figę z makiem. Oczywiście spotkanie nawet bez deszczu mogło się zakończyć podobnym wynikiem, ale na pewno lepiej by się oglądało w słoneczku. Szkoda, bo Gabi miała dobry turniej, mocno liczyłem na to, że będzie fajne widowisko i Hiszpanka zrobi finał.

Keys powinna być wyzwaniem dla Wiliams (bo myślę, że to Ona będzie w finale), oby jutro obyło się już bez przerw.

Coś tam Madison powalczyła, ale nie licząc początku, gdzie serwowała asa za asem, jakoś nie czuło się, że może to wygrać.

Ale turniej zdecydowanie na plus.

Eh, miałem nadzieję, że się Sarin skończyła raz a dobrze, a tymczasem pewnie wygra RG...