Australian Open 2016

[Mario]

To, że coś takiego pisałeś pamiętam. Pytam czy wystąpiła z mojej strony reakcja świadcząca o niezgadzaniu się z ostatnią częścią Twojej wypowiedzi.

[Jacques D.]

Nie, z Twojej strony nie.

[Mario]

Radwańska, która cały mecz biegała i czekała na błędy (45 CSN w 16 gemach) opowiada w wywiadzie, że z takimi zawodniczkami wszystko wraca i musiała być agresywna. Pogratulować hipokryzji albo głupoty, sam nie wiem.

[grzes430]

Zawsze można pogratulować jednego i drugiego.

Sikora na stanowisku - idę spać.

[Mario]

Ja niestety zostaję, bo gdybym przysnął to nie znalazłbym motywacji do pobudki przed 10.

Ale Sikora na mecz Sereny (patrz SF USO 2015) z Szarapową (patrz całokształt) to po prostu kpina z widzów.

[Lucas]

To oglądamy we dwóch, dobrze zsynchronizowałem się z Agą, obudziłem się sam z siebie 5 minut temu . Dzięki temu, że jest Sylwek i będzie mnie wnerwiał, na pewno nie zasnę.

[Mario]

Wysłałem sms o treści "Agnieszka przegrała" największemu sympatykowi Radwańskiej na forum.

Szarapowa przełamała, mogłyby z 1,5 h pograć, żeby nie było przerwy przed facetami.

[Lucas]

Wysłałem sms o treści "Agnieszka przegrała" największemu sympatykowi Radwańskiej na forum.

Szarapowa przełamała, mogłyby z 1,5 h pograć, żeby nie było przerwy przed facetami.

Chcesz żeby biedak dostał zawału? Tak smutna informacja podana w środku nocy może zabić prawdziwego fana

Maria potwierdza brejka, jeszcze nie zdążyła się zdenerwować i wziąć w garść Williams.

[Mario]

Chyba wszystko wraca do normy.

[Lucas]

Jak Sylwek zażartuje to nie ma mocnych, by zatrzymać karuzelę śmiechu . Z drugiej strony dobrze, że mówi, że właśnie żartuje, bo bym nie zgadł.

Sporo błędów w tym spotkaniu, ale są też rodzynki takie jak return Mashy sprzed chwili.

[Mario]

Niby coś grają, a jednak wszystko co ważniejsze idzie w jedną stronę. Typowe dla tych zwasalizowanych rywalizacji.

Spoglądam jednym okiem, bo puściłem wreszcie to the final tour o Rustym. Świetny dokument (może kiedyś powstanie coś podsumowującego całą karierę), zdecydowanie polecam.

[Lucas]

Ustabilizowała grę na dobrym poziomie Williams i w drugim secie oddała tylko jednego gema. Marii brakowało pierwszego, szczególnie w trudnych momentach, ale niezależnie od tego solidność Sereny uniemożliwiłaby chyba jakąś większą dramaturgię w tym meczu. Ma blokadę w spotkaniach z liderką Masha, Williams doskonale neutralizuje Jej atuty i potrafi ją sparaliżować. Dziś skutecznie zrobiła to po raz kolejny.

[Mario]

Mam nadzieję, że Serena wreszcie odpowiednio zmotywuje się do meczu z Radwańską i odeśle ją na rowerze.

[DUN I LOVE]

Smsy mi nie dochodzą, więc tym razem nie zdołałem się zdenerwować.

Blockbuster semi pojutrze. Aga peakuje z formą we właściwym momencie.

[Mario]

To tłumaczy brak reakcji, kiedy poinformowałem Cię w niedzielę o smażeniu Djokovica.

[DUN I LOVE]

Tak. Co najmniej cztery osoby już mnie skrytykowały za brak odp. na smsy, a ja po prostu ich nie otrzymałem.

[Barty]

Od 2005 roku Szarapowa ugrała 2 sety w 17 przegranych pojedynkach z Williams.

[Hankmoody]

Serena przez pierwsze 20-25 minut poza serwisem wywalała wszystko na kilometrowe auty, a na tablicy wyników było 4:3* dla Amerykanki, niewiargodne jest to jak ona potrafi zgnębić Marie.
Iska wygrała, bo nie miała prawa przegrać z Carlą, która była tutaj słaba, nieregularna, a taką Hiszpankę potrafiły eliminować już zawodniczki z poza pierwszej setki, do dziś jestem w szoku, że Daria nie dała rady.
Ale to już koniec, pytanie ile gemów da się uzbierać z błędów Amerykanki.
Wywiad po meczu śmiechu warty.

[Robertinho]

Od 2005 roku Szarapowa ugrała 2 sety w 17 przegranych pojedynkach z Williams.

Jak to dobrze, że w WTA nie ma betonu.

[Jacques D.]

Od 2005 roku Szarapowa ugrała 2 sety w 17 przegranych pojedynkach z Williams.

Jak to dobrze, że w WTA nie ma betonu.

Ale proszę Cię, co Ty w ogóle porównujesz? W WTA paskudny beton jest na samej górze, uoasabia go postać SW, ale na pewno nie ma go w szerszej czołówce, nawet biorąc pod uwagę top - 10 czy top - 5. Nie ma tu odpowiednika patologii z ATP, w którym Berdych i Ferrer regularnie gniotą frajerów, później równie regularnie oddając się mafii z topu. Serenie oddają się wszystkie, ale poza tym jest normalna rywalizacja.