Bartoli i jednak Pennetta.Jacques D. pisze: Po większe laury, tzn któraś z mistrzyń WS ostatnich lat jest słabszą tenisistką od niej? Jeśli tak, to która?
Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Bartoli to tak jak powiedziałem podobna klasa tenisowa, natomiast Pennetta jest od niej lepsza w prawie każdym elemencie rzemiosła tenisowego, na dynamice uderzeń z linii końcowej począwszy a na osławionej technice skończywszy.COA pisze:Bartoli i jednak Pennetta.Jacques D. pisze: Po większe laury, tzn któraś z mistrzyń WS ostatnich lat jest słabszą tenisistką od niej? Jeśli tak, to która?
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
I pozwoliło jej to na dwa QF w Szlemach w karierze i max. 6 miejsce w rankingu. Nie kupuję.
Na upartego do listy dopisałbym jeszcze inną Włoszkę.
Na upartego do listy dopisałbym jeszcze inną Włoszkę.
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
A od kiedy to możliwości tenisowe przekładają się na osiągnięcia? Gdyby tak było, niejaki Nalbandian, Coria, a nawet i Twój ulubieniec na Wimbledonie nie skończyliby z dorobkiem WS równym 0, czyż nie?COA pisze:I pozwoliło jej to na dwa QF w Szlemach w karierze i max. 6 miejsce w rankingu. Nie kupuję.
Na upartego do listy dopisałbym jeszcze inną Włoszkę.
Gdzież różnorodność zagrań Schiavone i jej rotacje, a gdzie możliwości Radwańskiej pod tym względem - przepaść...
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Nie widzę nic podniecającego w klepance Schavione, szczerze mówiąc.
Poza tym, czy zadałeś mi pytanie o możliwości tenisowe? Nie wydaje mi się.
Słabsza tenisistka wygrywająca WS = coś w stylu One Slam Wonder, podałem dwa przykłady, w zasadzie trzy.
Poza tym, czy zadałeś mi pytanie o możliwości tenisowe? Nie wydaje mi się.
Słabsza tenisistka wygrywająca WS = coś w stylu One Slam Wonder, podałem dwa przykłady, w zasadzie trzy.
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Nie widzisz, bo nie patrzysz. Choć prawdę mówiąc, nie wiem, jak bardzo trzeba nie patrzeć, żeby nie widzieć, jak bardzo zaawansowane rotacje w czasie swojej świetności stosowała Włoszka.COA pisze:Nie widzę nic podniecającego w klepance Schavione, szczerze mówiąc.
Pytałem o to, która jest słabszą tenisistką, czyli jak najbardziej o możliwości tenisowe, bo o co innego. Jeśli chodzi o osiągnięcia to tym bardziej te wymienione przez Ciebie są lepsze od niej -ona jak na razie jest Zero Slam Wonder.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 171281
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Świetny, dosyć szczęśliwy (porażki w fazie grupowej) wynik, a reakcja też bardzo na plus. Brawo Aga.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Super, i co w związku z tym?Jacques D. pisze:Nie widzisz, bo nie patrzysz. Choć prawdę mówiąc, nie wiem, jak bardzo trzeba nie patrzeć, żeby nie widzieć, jak bardzo zaawansowane rotacje w czasie swojej świetności stosowała Włoszka.COA pisze:Nie widzę nic podniecającego w klepance Schavione, szczerze mówiąc.
Do tego dużo bardziej cenię całokształt kariery zawodników/zawodniczki, które potrafią swój poziom utrzymać przez X sezonów, zamiast jednorazowego naćpania i pałowania przez cały turniej.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 171281
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
One Slam Wonder - Ty i Mario swego czasu użyliście tego określenia w stosunku do mnie. Traktuję to jako coś obraźliwego.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Stosujesz tak populistyczne kategorie, że merytoryczna dyskusja z Tobą wydaje mi się praktycznie niemożliwa. Co oznacza owo "pałowanie" w kontekście stricte technicznej zawodniczki jaką jest/była Schiavone?COA pisze:Super, i co w związku z tym?Jacques D. pisze:Nie widzisz, bo nie patrzysz. Choć prawdę mówiąc, nie wiem, jak bardzo trzeba nie patrzeć, żeby nie widzieć, jak bardzo zaawansowane rotacje w czasie swojej świetności stosowała Włoszka.COA pisze:Nie widzę nic podniecającego w klepance Schavione, szczerze mówiąc.
Do tego dużo bardziej cenię całokształt kariery zawodników/zawodniczki, które potrafią swój poziom utrzymać przez X sezonów, zamiast jednorazowego naćpania i pałowania przez cały turniej.
Mówimy o tenisistkach, które co najmniej po kilka sezonów spędziły w szerokiej czołówce, z których prawie każda osiągnęła przynajmniej QF w każdym ze Szlemów, w dodatku dwie z nich mają po dwa finały WS. Te tytuły były ukoronowaniem ich karier, a nie wyskoczeniem kogoś bezimiennego sroce spod ogona. O Pennetcie od lat mówiono jako o jednej z najlepszych zawodniczek bez tytułu WS, nie bez przyczyny.
Rozpatrywanie takich tenisistek w kategoriach zawodniczki jednego turnieju to kompletna bzdura.
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Widzę nic się nie zmieniło, monopol na rację we własnym mniemaniu to jednak potężny oręż, karmisz się nim znakomicie.
E:
Dayum, nie zdążyłem przed edycją. No cóż, kasuję drugą część posta.
E:
Dayum, nie zdążyłem przed edycją. No cóż, kasuję drugą część posta.
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
AR jest w takim razie zawodniczką ilu turniejów? 0? Z mojej strony dyskusja skończona - ignorancja sama dla siebie jest zawsze najlepszym komentarzem.
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Ale czy ktoś tu wykazał się ignorancją? Akurat w przypadku wymienionych Włoszek jak i Polki kwestia ich postrzegania jest dość dyskusyjna i w dużej mierze zależy od kibicowskich preferencji.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
W przypadku Bartoli to kwestia jak najbardziej subiektywna, w przypadku Włoszek jak najbardziej nie. Ja do tej pory w tej dyskusji nie poruszylem ani jednej kwestii czysto subiektywnej - tu były same oczywistości. A nazywanie którejkolwiek z wymienionych zawodniczek (AR także) tenisistka jednego turnieju to jak najbardziej ignorancja.
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Jest gdzieś dostępna obszerna analiza gry Radwańskiej na naszym forum?
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Dokonywałem jej tyle razy, że wydaje mi się, iż prawdopodobieństwo trafienia na nią jest niewielkie. A jakie aspekty Cię konkretnie interesują?Emu pisze:Jest gdzieś dostępna obszerna analiza gry Radwańskiej na naszym forum?
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Głównie chodzi mi o rzekomą świetną technikę Radwańskiej, nie śledzę na tyle gry Agnieszki żeby dobrze opisać to osobie postronnej a chciałbym zabrzmieć przekonywująco.
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Ale to one slam wonder jak pewnie wiesz jest terminem dość często używanym w tenisie i wcale nie znaczy tyle, że ktoś zagrał jeden dobry turniej w karierze. Podobnym mianem określany był chociażby Gonzalez, dzisiaj możemy tak nazywać Cilica. I wedle tych kryteriów Flavia również kwalifikuje się do tego grona. Ze Schiavone jest ten problem, że była w finale RG rok po roku, choć nie można obojętnie przejść obok faktu, że tylko 6 razy (na mniej więcej 60 startów) wyszła z 4 rundy Szlema, z kolei w ciągu całej kariery wygrała ledwie 2 poważne turnieje.Jacques D. pisze:W przypadku Bartoli to kwestia jak najbardziej subiektywna, w przypadku Włoszek jak najbardziej nie. Ja do tej pory w tej dyskusji nie poruszylem ani jednej kwestii czysto subiektywnej - tu były same oczywistości. A nazywanie którejkolwiek z wymienionych zawodniczek (AR także) tenisistka jednego turnieju to jak najbardziej ignorancja.
A wszelkie porównania i próba udowodnienia wyższości jednych nad drugą są jak najbardziej kwestią subiektywną. COA słusznie zauważył, że wizualne argumenty nie mają wielkiego odzwierciedlenia jeśli chodzi o tenisową klasę, zaś karierowe osiągnięcia wszystkich wymienionych wyglądają podobnie. Oczywiście na naszą korzyść przemawia choćby aktualny stan WTA, na który (w przeciwieństwie do Włoszek) przyda szczyt kariery Radwańskiej, bo nie trzeba specjalnie wielkiej wyobraźni, by przewidzieć jak odmiennie mogłaby przebiegać przygoda z tenisem Polki, gdyby rozpoczęła się na początku XXI wieku. Tyle, że to jest właśnie problem porównywania zawodnika wyciskającego 110% ze swoich możliwości (Radwańska) do tego, który ewidentnie nie wykorzystał ich w pełni (Flavia, bo co do Schiavone uważam, że swoje wygrała). To trochę tak jakby oceniać Ferrera i Verdasco, trzeba jednak w dużej mierze opierać się o wszystkie możliwe do zweryfikowania dane, a dopiero później patrzeć na subiektywne aspekty. Wedle tego, Polka jest tenisistą mniej więcej z poziomu Pennetty i od osobistych preferencji zależy, którą uważamy za lepszą.
Gdyby ktoś chciał czasem kontrować mnie moim tekstem o upadku WTA, już wyjaśniam. Wszystko odnosi się do stylu gry Radwańskiej. Dzisiejsze spotkanie zostało wygrane tylko i wyłącznie błędami Czeszki, i o ile jestem w stanie zaakceptować, że taki tenis dale regularne ćwiartki/połówki, tak żyłem w przeświadczeniu, iż w normalnych rozgrywkach zawsze znajdzie się ktoś (mam na myśli najważniejsze turnieje), kto taki
Emu, mógłbyś wyjaśnić jaką technikę masz na myśli. Technikę użytkową (uderzenia podstawowe itp.) czy jednak szeroko pojęte czucie i inne bajery?
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
- Jacques D.
- Posty: 7255
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Ona nie ma świetnej techniki, w kontekście całego touru to są stany średnie, w porównaniu z najlepszymi techniczkami wręcz słabą, w zestawieniu z paroma tłuczkami do mięsa zaś względnie niezłą i pewnie przez to ostatnie m.in. tyle podjarki. Na pewno godna wyróżnienia jest miękkość jej zagrań, zwłaszcza przy siatce - to w dzisiejszym, zazwyczaj grubo ciosanym tenisie "twardej ręki" na pewno intrygujące, nawet jeśli nie jest w tym arcymistrzynią. Ma też na pewno niezłą antycypację, timing, jest regularna i dobra w defensywie. Powiedzmy, że jak na typową zawodniczkę broniącą się, gra w miarę urozmaicony tenis, ale tylko w porównaniu z innymi współczesnymi defensorkami, które grają zazwyczaj bardzo schematycznie. To chyba tyle plusów. Minusy? Koślawa technika z końcowej (zagrania wyprane z dynamiki plus częste wyprowadzanie uderzenia z niepełnego zamachu), patologiczna wręcz nieumiejętność przejmowania inicjatywy w wymianie, marny dobór zagrania do sytuacji, słabiutka technika serwisu, potężne braki jeśli chodzi o stosowanie mocniejszych rotacji (stosuje w zasadzie tylko lift i miękki slajs), w grze przy siatce duża słabość, gdy sytuacja wymaga zagrania głębokiego lub mocno ciętego woleja - bardzo rzadko jej się to udaje.
Tak pokrótce to chyba tyle.
@Mario - ja nigdzie nie pisałem o "walorach estetycznych", to braki niektórych w czytaniu ze zrozumieniem prowadzą ich do takich wniosków. Estetyka nigdy nie jest obiektywna. Obiektywna natomiast jest kwestia tego, że Pennetta ma o wiele lepszą technikę wszystkich uderzeń podstawowych niż Radwańska.
Tak pokrótce to chyba tyle.
@Mario - ja nigdzie nie pisałem o "walorach estetycznych", to braki niektórych w czytaniu ze zrozumieniem prowadzą ich do takich wniosków. Estetyka nigdy nie jest obiektywna. Obiektywna natomiast jest kwestia tego, że Pennetta ma o wiele lepszą technikę wszystkich uderzeń podstawowych niż Radwańska.
Re: Turniej Mistrzyń (Singapur 2015)
Tego, że Pennetta ma znacznie lepszą technikę uderzeń podstawowych nikt nie neguje. To nie oznacza jednak, że ogólnie nie można jej postawić na jednej półce z Radwańską, jeżeli chodzi ogólnie o osiągnięcia i poziom gry.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości