mtenis.com.pl

M270, przecież Serena prawie nigdy nie gra wolejów klasycznych. Dziś też pewnie by się bez nich obyła gdyby inne rzeczy grały. Oczekiwać od Williams woleja to tak jak oczekiwać, że pingwin nagle zacznie latać. Ani nie umie, ani mu to potrzebne

Oglądałem kiedyś bajkę z dziećmi o pingwinach. I gdy potrzebowały latać to się nie udało. Ratunkiem okazała się pomoc z zewnątrz, na którą Nosorożec dziś nie mógł liczyć.

Lucas pisze:M270, przecież Serena prawie nigdy nie gra wolejów klasycznych. Dziś też pewnie by się bez nich obyła gdyby inne rzeczy grały.

To była uszczypliwość z mojej strony. Stąd podkreślenie iż jest to mistrzyni w deblu, gdzie mogłoby się wydawać iż wolej jest niezbędny.

Lucas pisze:Oczekiwać od Williams woleja to tak jak oczekiwać, że pingwin nagle zacznie latać. Ani nie umie, ani mu to potrzebne

Epickie porównanie!

Nigdy się nie dowiemy, ale pewnie gdyby Gienia nie walnęłaby się w główkę to klasyk byłby o włos.

Czyli jednak coś zrobiła dla tenisa, według niektórych . Myślę, że i nerwy ogólne i typ rywalki wpłynęły na Serenę, ale z taką Amerykanką jak dziś i Kanadyjka by coś pograła. Z mojego punktu widzenia szkoda tej szansy Genie, ale coż. Mam Flavię finale z szansami na Szlem, więc jest ok

lake pisze:Nigdy się nie dowiemy, ale pewnie gdyby Gienia nie walnęłaby się w główkę to klasyk byłby o włos.

Z miesiąc temu Gienka ugrała jednego gema z Vinci, nie mając zielonego pojęcia jak zabrać się za odgrywanie tych slajsów Włoszki, więc wątpie żeby ją tutaj ograła.

Bouchard grała w tym turnieju o dwie klasy lepiej niż miesiąc wcześniej, więc nie wracałbym do tamtej wpadki. Teraz i tak nie ma to znaczenia .

Dokładnie, nie umniejszajmy sukcesu Roberty.

Jakby to ujął M. Jackson - hihi. Karma za cały sezon i zachowywanie się na korcie jak... Oczywiście mnie to cieszy. Trochę martwi natomiast, że Halep ( nie widziałem meczu) spaprała sprawę koncertowo.
Bardzo dziwny skład finału, ale że włoski, to ujdzie, tym bardziej że jedna ładna, a druga ładnie gra.
Przesympatyczny wywiad na korcie z Vinci.

Del Fed, Flavia i ładna i potrafi ładnie grać . Fajnie by się prezentowała z tym pucharem <pompuje balonik oczekiwań >

Miesiąc przed 1/8 RG 2009 Soda ugrał jednego gema z Rafą. Del a Flavia to nie grywała z Twoim avatarem w deblu czasem?

Tak, mają AO wygrane razem . W zawodniczym wszystko jest łącznie z obrazkami .

Chyba najładniejszy nr 1 damskiego debla. Bo dobiły do jedynki?

Chyba tak, właśnie po tym AO. Co do urody, jak najbardziej się zgadzam, wymiatały nie tylko na korcie .

Marleander czy Amerykanie? Ogląda ktoś?

Ja patrzę. U siebie mogliby wygrać Jankesi. Nawet nie wiedziałem, że nie ma przewag w mikście.

Był fragment konferencji Vinci, przesympatyczna kobieta

Jak mówił Lewandowski? Po jej fianale deblowym jeden dziennikarz z zagranicy, dzisiaj cały świat się zbiegł. Z doświadczonej zawodniczki stała się zagubioną dziewczynką. Chyba jednak Martinka.

Pozamiatał Paes w super tiebreaku.

Tytuł dla Hindusa i Szwajcarki, gratuluje. Pięknie zareturnował Paes w tym ważnym punkcie

Sam to jest ale gamoń.