Strona 17 z 18

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 4:55
autor: Jacques D.
No ja Timeę potrafię sobie ze Szlemem wyobrazić, tak czysto tenisowo, choć masakra mentalna, jaka z SW urządziła, mocno ją jednak dyskwalifikuje. Alison natomiast ma jeszcze czas.
Generalnie jednak się z Tobą zgadzam. To wszystko jest jednak pokłosiem słabości czołówki, która to patologia dręczy WTA od lat. Choć ja to, że takie postaci się pojawiają, postrzegam jednak bardziej pozytywnie - to są tenisistki z potencjałem i na to zasługują, problem jednak w tym, że one tam, w tej fazie nie zostaną na dłużej, nie zagrożą SW, która będzie ich lała aż do skończenia świata - tyle, że raz w 3R, raz w SF. Tam, w tych decydujących fazach w ogóle nikt prócz Syreny nikt nie chce zostać na dłużej - nie mają na te Szlemy ochoty, no. :)
Co do niekalendarzowej katastrofy - jakoś mnie to już nie rusza. Śmieszy mnie i przeraża ten fanatyzm SW, to, że widzę w jej oczach, iż gotowa jest zarżnąć te trzęsące chudymi nóżkami po drugiej stronie kortu bidulki i siebie samą, byle tylko wygrać ten kolejny turniej, z drugiej jednak strony wzbudza większy podziw, niż postawa całej reszty.... A że za stary jestem, by wierzyć, że Szlema wygra Magda Rybarikova ( hahaha ) to co mi tam - niech ma, niech się cieszy.
Co do Bouchard, to nie chcę obrażać jej fanów, ale dla mnie to od początku taka pół-pogodynka, pół-tenisistka, natomiast Simona to bardzo dobra zawodniczka i jeszcze wróci do dużej gry. Na pewno nie stawiałbym tych dwóch obok siebie. Inna sprawa, że seryjnej zwyciężczyni WS to z Rumunki też raczej nie będzie...

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 15:18
autor: Spain07
Lucas pisze:Henin nie wygrała tylko Wimbledonu, miała wspaniałe uderzenie kończące z backhandu i doskonle podawała jak na swój wzrost i warunki. Niestety nie moża w żaden sposób porównywać Jej z Radwańską. Ona pokonała swoje fizyczne ograniczenia i wykorzystywała atuty, wielokrotnie pokonując Williams. To jest zupełnie inna liga.
Henin sama przyznała, że kiedy wzmocniła się fizycznie to jej tenis na tym skorzystał i dzięki temu mogła wygrywać więcej ale to też skróciło jej karierę o kilka lat. A Radwańska? Przytoczę słowa jej trenera:
- To, że Agnieszka jest najsmuklejszą tenisistką w czołówce, jest naszym świadomym wyborem - uzupełnił trener krakowianki, Tomasz Wiktorowski. - Dlaczego? Po pierwsze Agnieszka jest kobietą i chce pozostać kobietą.
Cóż, przy potwierdzeniu takiego podejścia (którego można było się od dawna domyślać) z brakiem Szlema jej fani mogą się pogodzić.
Jacques D. pisze:No ja Timeę potrafię sobie ze Szlemem wyobrazić, tak czysto tenisowo, choć masakra mentalna, jaka z SW urządziła, mocno ją jednak dyskwalifikuje. Alison natomiast ma jeszcze czas.
Rozmawiamy o dziewczynie, którą już za czasów "pierwszej kariery" blokował każdy większy kort i przez to nie mogła przebrnąć nawet 3R Szlema, a dobrych wyników w większych turniejach też nie było za wiele. Od tamtego czasu w jej grze wzmocniło się wszystko, na czele z tym badziewnym forhendem (tu dopiero masz fatalną technikę), z którego nagle Zavialoff zrobił małą broń, a to przełożyło się na lepsze wyniki i lepszy ranking.

Tylko, że o tak szybki rozwój mentalny ciężko. Ona w głębi siebie wciąż jest numerem 39. na świecie z marnym Luksemburgiem na koncie. Nie wiem jaki wpływ na to ma jej dzieciństwo i sadystyczny ojciec ale gdzie ktoś taki ma wejść do finału Szlema i to wygrywając mecz na słynnym, wielkim i do tego pełnym Chartierze? Bilans jej gier na największych kortach wciąż jest fatalny (gdyby to jeszcze połączyć z liczbą widzów na trybunach byłoby jeszcze gorzej). W Londynie też wygrywała na 3-kach, 16-kach i 18-kach, a kiedy przyszedł czas na Court 1, jej tam psychicznie nie było.

Mnie te wyniki bardzo cieszą, nie wstydzę się tego, że lubię jej grę, charakter i podejście do życia i tenisa, ale już czekam na moment kiedy wejdzie do pierwszej "10", może Top 8 (pierwsze jest bardzo możliwe, drugie trochę mniej). Zaczną się wtedy regularne występy na dużych obiektach i jeszcze większe zainteresowanie mediów. Jak na coś takiego zareaguje jej psychika? W końcu będzie postrzegać siebie jako kogoś znaczącego?

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 15:22
autor: Lucas
Agresywnie zaczęła Muguruza ładnie returnowała i wzięła gema otwarcia, przełamując rywalkę. Trzy podwójne SW też nie bez znaczenia.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 15:44
autor: Lleyton
Ale łupią.
Serena 6/4 w pierwszej partii, ciekawy mecz.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 15:58
autor: Lucas
Ależ odwróciła tego seta Williams ! Niezwykle twarde warunki postawiła Muguruza, ale nieco się pogubiła w tym ostatnim gemie, a Amerykanka takich okazji nie wypuszcza. Oby druga partia była równie zacięta.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:00
autor: Lleyton
Lucas pisze:Ależ odwróciła tego seta Williams ! Niezwykle twarde warunki postawiła Muguruza, ale nieco się pogubiła w tym ostatnim gemie, a Amerykanka takich okazji nie wypuszcza. Oby druga partia była równie zacięta.
Tylko my oglądamy?

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:03
autor: Artras
Lleyton pisze: Tylko my oglądamy?
Ja też oglądam :) Wszyscy są pewni wygranej Sereny to nie tracą czasu na taki mecz :D

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:06
autor: Artras
Cała Serena najpierw as potem 2 DF, a i tak pełna kontrola meczu :D

Muguruza już całkiem pogubiona. Raczej emocji już nie będzie w tym meczu.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:11
autor: Lleyton
Artras pisze:
Lleyton pisze: Tylko my oglądamy?
Ja też oglądam :) Wszyscy są pewni wygranej Sereny to nie tracą czasu na taki mecz :D
I zbierają siły na jutro. Powiem wam że nie mogę się już doczekać, całym sercem za RF. Podobnie było rok temu ale teraz powinno być inaczej.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:14
autor: Artras
Lleyton pisze: [...całym sercem za RF. Podobnie było rok temu ale teraz powinno być inaczej.
Ja tak samo, ale trochę się obawiam, że jutro przyjdzie gorszy dzień i tyle będzie z moich nadziei.

E: Szybki zjazd w tym drugim secie, szkoda myślałem, że dłużej pograją.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:16
autor: Lleyton
Serena z 6 tytułem, niesamowite.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:17
autor: lake
Dokładnie tak miał wyglądać ten mecz. Trochę walki w pierwszym nawet mała nadzieja na sukces Hiszpanki i szybki zjazd do bazy w drugim. A jutro forum ogarnie ekstaza coś czuje ;)

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:19
autor: Lucas
3 bp Muguruza, walczy Hiszpanka i ma breaka.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:20
autor: lake
Czyżby powtórka z drugiego seta finału RG?

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:22
autor: Lleyton
Co jest? :o

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:27
autor: Lucas
Ale returnuje Garbinie ! Piękna pogoń, ale wrocił serwis SW. Match point.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:31
autor: lake
Ale grają teraz.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:31
autor: DUN I LOVE
Cóż za poziom w ostatnich 15 minutach.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:32
autor: Lucas
Wspaniała wymiana, przewaga Muguruza.

Re: Wimbledon 2015

: 11 lip 2015, 16:32
autor: Rroggerr
KOSMOS te trzy gemy.