Strona 2 z 2

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 20:42
autor: Jacques D.
O, odkrywacie Giorgi, miło. :D

Bardzo wdzięczny sklad finału, choć nie ukrywam, że liczyłem na obecność w nim van Uytvanck...

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 20:49
autor: Lucas
Kojarze ją od tego momentu, jaki miała na Wimbledonie, a oglądałem uważniej na US Open 2013, także w moim przypadku to bardziej miłe odświeżenie niż odkrycie :).

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 21:10
autor: Robertinho
Jacques D. pisze:O, odkrywacie Giorgi, miło. :D
:o

Bez obrażania proszę.

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 23:02
autor: Mario
Wiedziałem, że JD ma nas za ignorantów, ale aż tak. :o

Dobry mecz Giorgi, zresztą ona w halach jest bardzo mocna, pech taki, że w WTA pod dachem grają jeszcze rzadziej niż w ATP. I te turnieje (nie licząc kończącego) praktycznie bez żadnej wartości.

Jutro powinna wygrać, chociaż ta Słowaczka też w dobrej dyspozycji.

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 23:05
autor: DUN I LOVE
Smarować kilka postów o jakiejś anonimowej Włoszce (ona jest Włoszką?) zamiast zastanowić się nad dalszą karierą naszej Agnieszki. Gratulacje.

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 23:08
autor: Mario
Wyleci z top 10 na jakiś czas, później pewnie wróci, ale bez takich wyników jak za pierwszym razem. Od dobrych kilku miesięcy o tym piszę.

Re: Katowice 2015

: 11 kwie 2015, 23:10
autor: DUN I LOVE
Dobrze, że od kilku tygodni szerokim łukiem omijam Twoje wpisy w tym temacie. Tego chłopaczka z łapiącą jakieś jajka w avatarze też.

Re: Katowice 2015

: 12 kwie 2015, 17:47
autor: Lucas
Szkoda, że się nie udało :( . Styl Giorgi ma to do siebie, że wymaga dobrej dyspozycji dnia i sporej ilości szczęścia. Jak te zmienne działają to po rywalkach nie ma co zbierać. Niestety nie jest możliwe trafiać wszystko przez dwa dni z rzędu, a planu B u Camili na razie nie ma.

Oglądałem tylko połowę drugiej partii, ale widać, że Słowaczka grała ostrzej od Agnieszki, w każdym punkcie starała się wywierać presję. Jeśli dorzucić do tego gorzej pracujący pierwszy serwis Włoszki i sporo niewymuszonych to wychodzi porażka w dwóch setach.

Pan tato-trener powinien poszukać jakiegoś balansu pomiędzy ryzykiem, a spokojną grą. Nie codziennie ma się dzień konia i trzeba czasem nieco cierpliwości, by wygrać punkt. Może kolejny finał będzie dla Camili szczęśliwszy, a dziś gratulacje dla Anny Karoliny- po finale w Rio ma tytuł na koncie, brawo :)

Re: Katowice 2015

: 12 kwie 2015, 20:39
autor: Mario
Trzeba przyznać, że wyjątkowo upierdliwa była Schmiedlova. Wszystko wracała, w dodatku z przyzwoitą siłą, ciężko przebić się przez taką ścianę. Zwłaszcza, jeśli twoim jedynym pomysłem jest ładowanie z pełną mocą.