WTA - US Open 2012

Wydarzenia z aren turniejowych WTA.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze:Jestem(niestety) całkiem na czasie. Azarenka wzbogaciła repertuar? Owszem, ale do zawodniczki kompletnej brakuje jej tyle, ile gospodarce białoruskiej do japońskiej. Szara? No teraz to strzeliłeś sobie w stopę. Więc w ATP wyniki nie są odzwierciedleniem umiejętności czysto tenisowych, a w WTA już tak? :D Styl nagle nie ma znaczenia? :D Przeczysz sam sobie...
Wręcz przeciwnie, to Ty czytasz mało uważnie i zbyt szybko wydajesz sądy. :) Co innego jest czepianie się Szarapowej, która w swoim stylu gry osiągnęła sam szczyt a co innego czepianie się Berdycha czy Ferrera, którzy w stylach w podobnych sposób ograniczonych osiągnęli w porównaniu z nią bardzo niewiele. Nie lubię stylu gry Nadala, ale nie mam zamiaru podważać jego tenisowej metody, skoro osiągnął nią tak wiele - ta sama zasada.

Nie idealizuję touru, tylko wbrew powszechnemu w środowiskach tenisowych konformizmowi i modzie na krytykowanie WTA staram się dostrzec tam zalety, które są ewidentne: a)mniejsza przewidywalność niż w ATP, b)większa liczba realnych talentów. Już samo to, że zaplecza nie stanowią leśne dziadki tylko zawodniczki w normalnym wieku, rozwojowe, postrzegam jako wielką przewagę. :]
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44483
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Robertinho »

Jacques D. pisze:Wręcz przeciwnie, to Ty czytasz mało uważnie i zbyt szybko wydajesz sądy. :) Co innego jest czepianie się Szarapowej, która w swoim stylu gry osiągnęła sam szczyt a co innego czepianie się Berdycha czy Ferrera, którzy w stylach w podobnych sposób ograniczonych osiągnęli w porównaniu z nią bardzo niewiele.
No i właśnie tu jest różnica między tymi rozgrywkami. W ATP jednostajną łupaniną pewnego poziomu nie przeskoczysz. Bo czołowi gracze są wstanie to zneutralizować to innymi atrybutami( w tym niekoniecznie przeze mnie lubianymi, vide Nadal)W WTA to klucz do wielkich sukcesów. Kiedyś Marysia robiła spektakularny sukces raz na dwa lata. Teraz ma o wiele łatwiej.

Jacques D. pisze:Nie idealizuję touru, tylko wbrew powszechnemu w środowiskach tenisowych konformizmowi i modzie na krytykowanie WTA staram się dostrzec tam zalety, które są ewidentne: a)mniejsza przewidywalność niż w ATP, b)większa liczba realnych talentów. Już samo to, że zaplecza nie stanowią leśne dziadki tylko zawodniczki w normalnym wieku, rozwojowe, postrzegam jako wielką przewagę. :]
Wiesz, ta krytyka nie wzięła się z powietrza. Ciężko jest wskazać zawodniczki, których gra budzi zachwyt.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze:
Jacques D. pisze:Wręcz przeciwnie, to Ty czytasz mało uważnie i zbyt szybko wydajesz sądy. :) Co innego jest czepianie się Szarapowej, która w swoim stylu gry osiągnęła sam szczyt a co innego czepianie się Berdycha czy Ferrera, którzy w stylach w podobnych sposób ograniczonych osiągnęli w porównaniu z nią bardzo niewiele.
No i właśnie tu jest różnica między tymi rozgrywkami. W ATP jednostajną łupaniną pewnego poziomu nie przeskoczysz. Bo czołowi gracze są wstanie to zneutralizować to innymi atrybutami( w tym niekoniecznie przeze mnie lubianymi, vide Nadal)W WTA to klucz do wielkich sukcesów. Kiedyś Marysia robiła spektakularny sukces raz na dwa lata. Teraz ma o wiele łatwiej.
To samo można powiedzieć o Nadalu (i było mówione). Że RG 2011 czy Wimbl 2010 w życiu by nie wygrał, gdyby nie żałosna słabość konkurencji. Jak widać w tenisie męskim można za to na regularnym przerzucaniu balonów zajść bardzo daleko. Już o dwóch tryumfach na Wimbledonie nie wspomnę, bo jeśli tytuł Maszy na RG wygląda dziwnie, to te tryumfy są już po prostu patologią. ;)
Robertinho pisze:
Jacques D. pisze:Nie idealizuję touru, tylko wbrew powszechnemu w środowiskach tenisowych konformizmowi i modzie na krytykowanie WTA staram się dostrzec tam zalety, które są ewidentne: a)mniejsza przewidywalność niż w ATP, b)większa liczba realnych talentów. Już samo to, że zaplecza nie stanowią leśne dziadki tylko zawodniczki w normalnym wieku, rozwojowe, postrzegam jako wielką przewagę. :]
Wiesz, ta krytyka nie wzięła się z powietrza. Ciężko jest wskazać zawodniczki, których gra budzi zachwyt.
W TOP 10, podobnie jak u mężczyzn jest ich bardzo niewiele, ale już w szeroko pojętym zapleczu jest ich mnóstwo, zresztą też podobnie jak u facetów. Różnica jest nie tu a właśnie w talentach, o których pisałem (nie wiem, ile osiągną, ale wiem, że naprawdę istnieją - a nie, że są wymyślone typu Harrison) i młodości zaplecza w porównaniu do bardzo starego zaplecza ATP.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44483
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Robertinho »

Wiesz, jak zaczyna się porównywanie Szarapowej do Nadala, to zdaje się, że wkraczamy do krainy absurdu. :)

Ja krytykuję ATP, ale w czołówce rankingu panów mamy sporo graczy, którzy technicznie umieją wszystko na najwyższym poziomie(a że nie zawsze korzystają z tego potencjału to inna rzecz, stąd właśnie ta krytyka rozgrywek), do tego są znakomicie przygotowani siłowo, szybkościowo i kondycyjnie. W WTA ciężko wskazać zawodniczki, która łączyłaby te cechy.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze: Ja krytykuję ATP, ale w czołówce rankingu panów mamy sporo graczy, którzy technicznie umieją wszystko na najwyższym poziomie
W czołówce-w sensie w TOP 10, czy jakiejś szerszej? Bo jeśli ta pierwsza opcja, to chetnie usłyszę te nazwiska, bo większość obecnej czołówki to mnie do śmiechu doprowadza swoimi popisami technicznymi. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44483
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Robertinho »

Jacques D. pisze:
Robertinho pisze: Ja krytykuję ATP, ale w czołówce rankingu panów mamy sporo graczy, którzy technicznie umieją wszystko na najwyższym poziomie
W czołówce-w sensie w TOP 10, czy jakiejś szerszej? Bo jeśli ta pierwsza opcja, to chetnie usłyszę te nazwiska, bo większość obecnej czołówki to mnie do śmiechu doprowadza swoimi popisami technicznymi. :mrgreen:
Federer, Djokovic, Murray, Tsonga, Tipsarevic - ci tenisiści budzą Twój śmiech swoją techniką? Trzech z nich uznałbym za absolutnie wybitnych, dwóch za znakomitych pod tym względem. Do tego Nadal i Ferrer , co najmniej przyzwoici. No to mamy już 70%.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze:
Jacques D. pisze:
Robertinho pisze: Ja krytykuję ATP, ale w czołówce rankingu panów mamy sporo graczy, którzy technicznie umieją wszystko na najwyższym poziomie
W czołówce-w sensie w TOP 10, czy jakiejś szerszej? Bo jeśli ta pierwsza opcja, to chetnie usłyszę te nazwiska, bo większość obecnej czołówki to mnie do śmiechu doprowadza swoimi popisami technicznymi. :mrgreen:
Federer, Djokovic, Murray, Tsonga, Tipsarevic - ci tenisiści budzą Twój śmiech swoją techniką? Trzech z nich uznałbym za absolutnie wybitnych, dwóch za znakomitych pod tym względem. Do tego Nadal i Ferrer , co najmniej przyzwoici. No to mamy już 70%.
Ferrer ma przyzwoitą technikę? :o To już nie wiem naprawdę co mam powiedzieć... Nadal ze swoim "slajsem" i patelnią na woleju raczej też się nie łapie. :P Tsonga trochę wywołuje, grę przy siatce to on załatwia głównie niesamowitą zwinnością, nie czuciem. Slajsa ma bardzo przeciętnego i pasywnego, skróty-podobnie. Poza tym wypadałoby, żeby zawodnik, który posiada jakąś technikę, był też dobry taktycznie, a on jest z tym na bakier. :D

Reszta się w miarę zgadza, ale sorry-widziałem Edberga, Safina czy choćby Kuertena i takie techniczne popisy mnie za bardzo nie jarają. :P
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 172349
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: DUN I LOVE »

Chciałem wejść do WTA Tour, ale chyba nie przesunąłem myszką w dół. :D

Zbliża się finał Pań. Jakie typy?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44483
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze:Chciałem wejść do WTA Tour, ale chyba nie przesunąłem myszką w dół. :D
Więc zamiast marudzić, przenieś posty do ATP, bo mnie coś net zacina. :P
DUN I LOVE pisze:Zbliża się finał Pań. Jakie typy?
Wika to jednak nie ten poziom co Agnieszka, więc o seta może być ciężko. :D
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Wujek Toni »

Średnie mam pojęcie o WTA, ale raczej Sirina en dos.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44483
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Robertinho »

Niezłe jaja. Bardzo dobra Aza, a Serenie trochę zmiękła rura...
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Bizon
Posty: 1880
Rejestracja: 18 lip 2011, 23:21

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Bizon »

W koncertowy sposób Azarenka straciła wczoraj szansa na tytuł. Zagotowała się konkretnie, przypomina mi to tie break drugiego seta w finale Wimbledonu 2009 ;)
144 weeks #1, 2010, 2011, 2012 Year-end no. 1
W: LA 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11, Cincinnati 11, Paryż-Bercy 11, Monte Carlo 12, Tokio 12, Dusseldorf 14Roland Garros 22
F: Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, LA 10, Memphis 11, Waszyngton 11, Montreal 11, Szanghaj 12, WTF 12, Madryt 14
Awatar użytkownika
Nieszpory
Posty: 387
Rejestracja: 11 sie 2012, 23:30

Re: WTA - US Open 2012

Post autor: Nieszpory »

A szkoda, bo taka okazja może się już jej szybko nie trafić z Sereną...
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Lucas, Ollie i 4 gości