Włochy - Serie A

[Damian]

NIE ŻYJE DAVIDE ASTORI, KAPITAN FIORENTINY. NIEDZIELNE MECZE SERIE A ODWOŁANE

Spoiler:

Przed meczem w hotelu w Udine znaleziony został Davide Astori. Jeszcze nieznany jest powód śmierci 31-letniego kapitana Fiorentiny.
AstoriFoto: AFP/East News
Astori
0
‹ WRÓĆ
Davide Astori był kapitanem Fiorentiny i reprezentantem Włoch. Został znaleziony bez oznak życia w niedzielny poranek w hotelu Timorett w Udine, gdzie Fiorentina przygotowywała się do spotkania ligowego. Mecz oczywiście został odwołany.

REKLAMA
Jak podaje La Gazzetta dello Sport Astori prawdopodobnie umarł we śnie. Zostawił partnerkę Franceskę Fioretti i dwuletnią córeczkę Nicolę. Nieoficjalnie mówi się, że powodem śmierci była niewykryta wada serca.

W Fiorentinie występował od 2014 roku. Wcześniej bronił barw Romy i Cagliari.

Władze Serie A podjęły decyzję o odwołaniu wszystkich niedzielnych spotkań. W tym m.in. derbów Mediolanu.

https://www.przegladsportowy.pl/pilka-n ... ny/m5ql6yf

[Lucas]

Właśnie przeczytałem. Zawsze jest szok kiedy odchodzi tak młody człowiek. Całe życie było jeszcze przed nim. Niech spoczywa w pokoju.

W dawniejszych FIF-ach całkiem nieźle się zapowiadał, na pewno występował w którejś z drużyn, jakie prowadziłem.

[Federasta20]

To miała być piękna piłkarska niedziela, najpierw Barca z Atletico, potem ManCity z Chelsea, a innymi rzeczami z Włoch mieliśmy się dzisiaj interesować

W dodatku nie było żadnych oznak, nawet sugestii, że coś może być nie tak. Bardzo smutna wiadomość.

[Emu]

W dawniejszych FIF-ach całkiem nieźle się zapowiadał, na pewno występował w którejś z drużyn, jakie prowadziłem.

[DUN I LOVE]

Szacunek (za fcbarca.com):

Właściciel Fiorentiny, Andrea Della Valle w rozmowie z włoskimi mediami potwierdził, że kontrakt Davide Astoriego zostanie przedłużony na wiele lat, a cała pensja będzie przechodzić na konto najbliższych zmarłego piłkarza. @Olek_Bernard

[Damian]

Tłumy żegnają Davide Astoriego. Na pogrzebie najwięksi włoscy piłkarze

Spoiler:

Tłumy kibiców a także koledzy z szatni żegnali we Florencji Davide Astoriego. Kapitan Fiorentiny zmarł w niedzielę w wieku 31 lat.

Giorgio Chiellini nie mógł powstrzymać łez. Gladiator z Turynu zadedykował awans Davide Astoriemu
W czwartkowe przedpołudnie we Florencji rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Davide Astoriego. Kapitan Fiorentiny zmarł nagle w nocy z soboty na niedzielę w wieku 31 lat. Śmierć byłego reprezentanta Włoch była szokiem dla całego środowiska piłkarskiego w Europie.
Niedzielne mecze 27. kolejki Serie A zostały odwołane, a podczas wtorkowych i środowych spotkań Ligi Mistrzów oddano hołd zmarłemu i zarządzono minutę ciszy przed pierwszym gwizdkiem.

W czwartek przed kościołem Santa Croce zebrały się dziesiątki tysięcy kibiców Violi, aby pożegnać swojego kapitana. Z kolei na uroczystości pojawiła się pierwsza drużyna Fiorentiny, a także jego przyjaciele z innych klubów: Gianluigi Buffon, Mario Balotelli czy nawet Mohamed Salah.

Trumna z ciałem Astoriego przejechała ulicami miasta, mijając po drodze stadion Artemio Franchi. Trasa była pełna fanów żegnających swojego kapitana ze łzami w oczach.


Przyczyny śmierci Astoriego były naturalne, co wykazała sekcja zwłok. Szczegóły będą znane dopiero po badaniach histopatologicznych.

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... y-pilkarze

[DUN I LOVE]

Widziałem fragmenty z pogrzebu Astoriego - Buffon, cóż, po jego reakcjach i wypowiedziach widać, że jest bardzo dobrym człowiekiem. Wczoraj Juve tylko remis ze SPAL.

Dziś z kolei Sampdoria nie dojechała na mecz z Interem, manita na korzyść gości.

[Lleyton]

Serie A: gol Milika, asysta Zielińskiego. Polski wieczór w Neapolu!

Spoiler:

Nareszcie! Po długiej przerwie Arkadiusz Milik wrócił do wyjściowej jedenastki SSC Napoli. Polak zdobył gola, a jego zespół wygrał z Udinese Calcio 4:2. Przy jednej z bramek asystował Piotr Zieliński.
Dominik Polesiński
Dominik Polesiński
18 Kwietnia 2018, 22:51
Udostępnij 305
Tweetnij
Skomentuj 4
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Dokładnie 207 dni minęło od ostatniego występu Arkadiusza Milika w pierwszym składzie SSC Napoli. Napastnik bardzo długo wracał do pełni zdrowia po kontuzjach kolan. Dostał wreszcie szansę gry w większym wymiarze czasowym i udowodnił, że nie zapomniał jak się strzela gole.

Serie A: szokujący remis Juventusu. Wojciech Szczęsny wyciągnął piłkę z bramki

Udinese Calcio przegrało 10 spotkań z rzędu i nikt na Stadio San Paolo nie spodziewał się, że jest w stanie postawić opór wiceliderowi tabeli. Tymczasem po początkowej dominacji gospodarzy, rywale z każdą minutą grali lepiej. Udinese dwukrotnie obejmowało prowadzenie. Najpierw Jakub Jankto strzałem pod poprzeczkę zamknął akcję po płaskim podaniu z prawego skrzydła, a tuż po przerwie precyzyjnie przy lewym słupku piłkę w siatce ulokował Svante Ingelsson.

R
E
K
L
A
M
A

Gospodarze przez większą część meczu gonili wynik. Wszystko co dla nich dobre zaczęło się dopiero po zejściu z boiska Marka Hamsika. W 64. minucie na 2:2 po centrze z rzutu rożnego wyrównał Raul Albiol, a później poszło już z górki.

Prowadzenie miejscowym dał Milik. Polak wbiegł w pole karne, licząc na dobitkę strzału Callejona i miał nosa. To był jeden z najłatwiejszych goli w jego karierze. Gdyby spudłował pisałyby o tym gazety na całym świecie. Pięć minut później po kornerze gości dobił jeszcze Lorenzo Tonelli, a dla Jose Callejona była to druga asysta.

ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
3:00
Gol i owacja na stojąco dla Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
4:56
Krzysztof Krawczyk "Piosenki kibica" (promomix)
2:00
Rusza RSMP 2018. Rajd Świdnicki-Krause jako pierwszy
1:19
#dziejesiewsporcie: Sesja argentyńskiej modelki wzbudziła kontrowersje
0:57
Vital Heynen o Bartoszu Kurku. "To prawdopodobnie najbardziej zmotywowany zawodnik"
1:45
Tylko jeden siatkarz nie przyjął powołania. Heynen: Kłos musi zadbać o swoje ciało
2:17
Barcelona przegrywa w Maladze
2:28
Znakomite spotkanie Damiana Kuliga w Stambule
1:12
#dziejesiewsporcie: dziewczyna Macieja Kota ma obłędną sylwetkę
2:46
Inter Mediolan straszy rywali w Serie A. Cagliari Calcio rozbite [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
2:33
Wygrał walkę i... oświadczył się swojej dziewczynie podczas gali MMA
2:55
FC Barcelona znów traci punkty. Rezerwowi nie dali radę Celcie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
2:21
"Klatka po klatce" #20: zobacz efektowne akcje z gali Slugfest 14
1:50
"Klatka po klatce" #20: zobacz, co się działo za kulisami KSW 43
1:26
Austria zmiażdżona w derbach! 0:4 na Ernst-Happel-Stadionie!
2:34
Świetny Mateusz Ponitka, ale Iberostar bez szans w Vitorii
1:37
#dziejesiewsporcie: Fantastyczna bramka Erika Jendriska. Czy to gol sezonu?
0:33
Miłka Raulin na filmiku pokazuje szczyty Everestu, Lhotse i Nuptse
1:01
Zaskakujący kandydat do sztabu Heynena. "Chcę mieć kogoś takiego"
1:03
Heynen nawiąże współpracę z Zagumnym? "Jeszcze nie jest gotów, ale będzie dobrym trenerem"
4:18
Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Klub kumpli
0:52
"Klatka po klatce" #20 (newsy): kolejne zestawienie na FEN 21
1:54
"Klatka po klatce" #20: bonusy po gali KSW 43
29:27
"Klatka po klatce" #20 (całość): podsumowanie KSW 43, gościem Wojsław Rysiewski
2:13
Niesamowita seria Barcelony dobiegła końca!
3:19
"Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Polska liga? Nie ma się czego wstydzić
2:37
"Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Problemem na polskich stadionach jest pirotechnika
19:15
"Damy z siebie wszystko" #20. Marcin Animucki (cały odcinek)
3:00
Co za demolka! Nowy mistrz Francji brutalnie pożegnał starego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
1:29
Łowcy Wrażeń zaangażowani w nowy sport. "Padel to świetna inicjatywa dla aktywnych"
3:00
Gol i owacja na stojąco dla Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W wyjściowym składzie SSC Napoli wybiegł także Piotr Zieliński. Polak zagrał bardzo dobry mecz. Asystował przy golu na 1:1, ale jego statystyki powinny być dużo lepsze. Koledzy wielokrotnie marnowali okazje przez niego wypracowane.

R
E
K
L
A
M
A

W Neapolu jeszcze wierzą w mistrzostwo Włoch, a wszystko za sprawą punktów sensacyjnie straconych przez Juventus Turyn (remis 1:1 z Crotone). SSC Napoli traci do Starej Damy cztery punkty.

SSC Napoli - Udinese Calcio 4:2 (1:1)
0:1 - Jakub Jankto 41'
1:1 - Lorenzo Insigne 45+2'
1:2 - Svante Ingelsson 55'
2:2 - Raul Albiol 64'
3:2 - Arkadiusz Milik 70'
4:2 - Lorenzo Tonelli 75'

Składy:

SSC Napoli: Pepe Reina - Elseid Hysaj, Raul Albiol, Lorenzo Tonelli, Mario Rui, Amadou Diawara, Piotr Zieliński, Marek Hamsik (57' Dries Mertens), Jose Callejon (82' Marko Rog), Lorenzo Insigne, Arkadiusz Milik (73' Allan).

Udinese Calcio: Albano Bizzarri - Bram Nuytinck, Danilo (76' Rodrigo De Paul), Samir Santos, Francesco Zampano, Antonin Barak, Andrija Balić, Svante Ingelsson, Giuseppe Pezzella (68' Ali Adnan), Jakub Jankto (77' Silvan Widmer), Stipe Perica.

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... -w-neapolu

[DUN I LOVE]

Milan!

Del, Lucas, nie ruszyło was to?

Gruby mecz dziś w Italii.

[Lucas]

W sensie porażka Milanu? Kiedy masz tak nierówny zespół z tak przeciętnymi piłkarzami to loteryjność jest czymś naturalnym. Jak elementy dobrze się zgrają to remisujesz z Neapolem (dzięki Gigio ), a jak nie do końca to topisz z ogórami.

Tak swoją drogą to Benevento zrobiło na Milanie 4 punkty także szacuneczek musi być .

Juve też ma tu "osiągnięcia"- remisy ze SPAL i Crotone chluby nie przynoszą. Dzięki nim dziś muszą wygrać, a przy lepszej skuteczności można było mieć sytuację, w której remis byłby ok.

[Mario]

Napoli nie mogłoby mieć lepszego kapitana niż Hamsik. Tzn. ciężko znaleźć gracza, który lepiej oddawałby charakter tej drużyny.

E: Jednak przepchnęli.

[Lucas]

Raził niecelnymi podaniami i generalnym brakiem szybkości w ofensywie Juventus w tym meczu z Napoli. Dybala podobno znowu pokłócił się z dziewczyną i przeszedł obok spotkania.

Chyba liczył Allegri na 0:0 , ale się przeliczył. Defensywa grała dobrze, szczególnie Buffon, Benatia i Howedes, ale reszta do d.... Może jeszcze Cuardado na plus, On przeważnie daje dobre zmiany, ale sam sobie nie dogra i nie strzeli.

Coż, widocznie wyczerpałem już limit na dziś, będzie walka o tytuł do ostatniej kolejki.

[DUN I LOVE]

Tego się nie spodziewałem. Czyli jednak jest jeszcze poważna liga w Europie, gdzie w końcówce kwietniu walczy się jeszcze o majstra.

Dybala chyba dobitnie pokazuje, że wizje Sampaolego (w pominięciu go w kadrze na MŚ) mają uzasadnienie, niestety.

[Del Fed]

To jest wlaśnie to, o czym piszemy czasem z Żakiem.
Co to ma być, żeby drużyna o największym potencjale grała w meczu na szczycie na 0-0? Co to ma być, żeby w środowym meczu z Crotone próbować dociągnąć marne 0-1? I tak to z przewagi 9 pkt po godzinie gry w środę, został punkt JEDEN. (i wyjazdy na Inter oraz Romę, które będą walczyły do ostatniej kropli krwi o awans do LM) Oj MiniMaxie, MiniMaxie... Żeby to Napoli grało zajebisty futbol chociaż to nie, nie w ostatnim czasie. Wystarczyło grać "normalnie", ale trudno strzelić gola, gdy w meczu oddaje się 0 strzałów.

No cóż, przynajmniej będą realne emocje w lidze, bo już definitywnie zapomniałem, jak to jest.
A Dybala, za często zawodzi jak na lidera, po prostu. Może potrzebowałby tego, żeby ktoś inny był przy nim liderem, a on uzupełniał.

[Jacques D.]

Dybala nie wygląda mi w żaden sposób na kogoś w typie lidera. W ogóle w Juve brakuje kogoś takiego; owszem, Buffon czy Chiellini mają tego typu cechy, ale wyglądają, zwłaszcza ten pierwszy, na mocno"zaspokojonych" sportowo zawodników. A takie podejście tylko podsyca Allegri. To jest dobry trener, ale patologicznie wręcz strachliwy i minimalistyczny. Ja naprawdę lubię piłkę z kontry, ale to, jak on kastruje drużynę z taką kadrą, wyprzedzającą o kilka długości pozostałe w lidze, z jakichkolwiek ofensywnych zapędów to jest patologia jakaś. Nie każdy musi być Kloppem czy Pochettino, absolutnie, ale jego Juventus ma wpisane definicyjnie w taktykę cofanie się do głębokiej obrony przy choćby minimalnie korzystnym, ale wciąż bardzo niepewnym wyniku (2:0 z Bayernem, 3:0 z Realem, 0:0 z Napoli, 1:0 Z dowolną inną drużyną. ). Tak się nie da grać z najlepszymi, tak się da prześlizgiwać że słabszymi i to też, jak widać, nie zawsze. Poza tym, w składzie Juventusu jest za dużo bardzo solidnych zawodników znajdujących się na etapie kariery, na którym już pewnego poziomu nie przeskoczą (Benatia, Khedira, Matuidi). Do tego wspomniani weterani, słaba prawa obrona, niewykorzystywana ofensywa i mamy to, co mamy. Naprawdę, gołym okiem widać, że potrzeba tam zmian. I może w tym kontekście lepiej byłoby, żeby tym razem Juve ligi nie wygrało.

[DUN I LOVE]

Szał w Neapolu. Podobno 18 tysięcy kibiców przyjechało o 3:30 nad ranem na lotnisko, żeby powitać piłkarzy wracających z Turynu.

[yellowball1992]

Ale mecz w Mediolanie. Do polowy 0-1.

[COA]

Top kek.

E:
Dobra, koniec pompy.

[yellowball1992]

Najbardziej szkoda mi Icardiego, gosciu wygladal na mega zalamanego po meczu.

[Del Fed]

I może w tym kontekście lepiej byłoby, żeby tym razem Juve ligi nie wygrało.

No i wlaśnie. Ta drużyna i tak potrzebuje rewolucji i świeżej krwi, więc nawet nie wiadomo, czy się po dzisiejszym niesamowicie cieszyć. Mecz typowy dla tego sezonu. Cofnęliśmy się tradycyjnie do spania przy stanie 1-0 od 30 min, grając z przewagą zawodnika, i to bynajmniej nie jest powód do dumy. A absolutnej kompromitacji udało się uniknąć, ponieważ Inter to z definicji pokonany klub, no i być może zwyczajnie zdechli fizycznie. Nasze krycie przy stałych fragmentach w obronie, to jest........ Allegri jak wygramy mistrza zostanie na pewno, jak nie wygramy, nie zdziwiłbym się, gdyby i tak został. On sam nie odejdzie, nie po to podpisywał nowy kontrakt.