mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:
Schurrle i Muller w Waszych 11 - na pewno indywidualnie byli lepsi od Messiego? Wrzucić ich w otoczenie, jakie miał Messi, a byście dziś pewnie nie mieli pojęcia, czy oni byli na boisku. Niemcy zachwycili jako zespół, ale indywidualnie żaden z piłkarzy nie dał swojej drużynie tyle, co ten Messi słabej Argentynie. Już nie przesadzajcie.

Jestem daleki od krytykowania Messiego, zagrał dobry Mundial, ale nic ponadto. To wybitny piłkarz, więc ustawiam mu poprzeczkę nieco wyżej. Wiadomo, że sam meczu nie wygra, ale miewał już lepsze czasy i potrafił bardziej się wykazywać. Oczekiwałem od niego czegoś ekstra, C. Ronaldo (nie jestem Jego fanem i fanem tej napinki między fanami obu piłkarzy, to tylko przykład) też gra z patałachami a potrafił praktycznie sam wygrać baraże z silną Szwecją. Takiego meczu w wykonaniu Messiego mi zabrakło. W decydujących momentach turnieju zawodził, widać było, że jest daleki od swojej optymalnej formy. To wszystko było takie wymęczone w Jego wykonaniu ( nie mam pretensji, rozumiem zmęczenie, ale nie zmienia to faktów i oceny Jego gry.)

Mueller zdecydowanie się wyróżniał indywidualnie, miał 5 goli i 3 asysty, Lahm grał znakomicie na dwóch pozycjach, prezentując najwyższą jakość w obronie i ataku, a Hummels, mimo sezonu z kontuzją bardzo dobrze dyrygował defensywą i zdobył ważnego gola. Ci piłkarze i Mascherano z Neuerem bili na głowę Messiego, także indywidualnie.

Zaznaczę, że Twoje argumenty są jak najbardziej do przyjęcia, a Barcelona jest mi bliska, ale dla mnie Messi żadnym bohaterem nie był. Jak na swoją klasę, pokazał za mało by Go czymś wyróżnić.

Lucas pisze:Takiego meczu w wykonaniu Messiego mi zabrakło. W decydujących momentach turnieju zawodził, widać było, że jest daleki od swojej optymalnej formy. To wszystko było takie wymęczone w Jego wykonaniu ( nie mam pretensji, rozumiem zmęczenie, ale nie zmienia to faktów i oceny Jego gry.)

Po pierwszym meczu Szwedzi musieli odrabiać straty i grali z bardzo wysoko ustawioną linią obrony, co idealnie wykorzystał CR. Przeciwko Argentynie chyba żaden zespół aż tak się nie otworzył, a mimo to był rajd ze Szwajcarią czy Belgią, po czym padły bramki. Nie wiem w ogóle, czy to można porównywać, bo CR wtedy był obsługiwany podaniami na wolne pole, a w tym turnieju to Messi obsługiwał partnerów. A że Cristiano to nie Higuain, wiemy nie od dziś.

Tak samo te statystyki - Niemcy jako zespół rozjechali Brazylię i Portugalię, a to w tych meczach Muller wykręcił te statystyki, momentami wpychając piłkę do bramki w obrębie pola bramkowego (!). Tylko jego jedna akcja była "gamechangerem" (gol z USA), a bramki i akcje Messiego w zasadzie holowały tę drużynę do samego finału.

Moje przekonania nie mają tu nic do rzeczy. Niemcy byli zespołem, monolitem i kolektywem, gdzie Mullera czy Goetze mógł zastąpić każdy, a gra wyglądałaby tak samo (zauważył ktoś brak Reusa?). Z kolei brak Messiego w Argentynie prawdopodobnie mógłby doprowadzić do totalnej katastrofy, czyli braku awansu z najłatwiejszej grupy na turnieju.

Messi 3 strzały w fazie pucharowej, w 2 meczach tej fazy niemal go nie było. Ani z Belgią, ani z Holandią, jak to się ma do Forlana czy Cannavaro z poprzednich mundiali (czy do zawsze wyróżniających się Mascherano, Robbena, Jamesa, Navasa, Lahma), to ja nie wiem, ale pozostanę przy swoim zdaniu, to na pewno

Zaskoczenie na plus: Kostaryka (mimo, że w najbrzydziej grających też mogliby się znaleźć).
Zaskoczenie na minus: WKS , Włochy, Belgia, ROSJA
Najładniej grający: Kolumbia, Niemcy
Najbrzydziej grający:, Kamerun, Rosja, Grecja, (Argentynie upiecze się za finał, Kostaryce bo byli ciekawostką)
Najlepsze mecze: Ghana - Niemcy, Anglia - Włochy, Urugwaj - Anglia, Meksyk - Brazylia, Chile - Brazylia, Argentyna - Niemcy, Australia - Holandia, Ghana - USA
Najgorsze mecze: Rosja - Korea, Iran - Nigeria, Iran - Argentyna, Japonia - Grecja, Argentyna - Holandia, Kostaryka - Grecja.
Najładniejsze gole: Van Persie z ESP i James z URU

Navas - Lahm( R.Rodriguez), Garay, De Vrij, Rojo, - Mascherano, Schweinsteiger - James, Kroos, Robben - Mueller(Benzema, Messi)

Del Fed pisze:Messi 3 strzały w fazie pucharowej, w 2 meczach tej fazy niemal go nie było. Ani z Belgią, ani z Holandią, jak to się ma do Forlana czy Cannavaro z poprzednich mundiali (czy do zawsze wyróżniających się Mascherano, Robbena, Jamesa, Navasa, Lahma), to ja nie wiem, ale pozostanę przy swoim zdaniu, to na pewno

No ja uważam, że Mascherano był najlepszym graczem, wcale nie grał gorzej niż Cannavaro 8 lat temu.

Forlan zasłużenie zgarnął nagrodę 4 lata temu, ale też miejmy na uwadze, że ani on, ani Muller, czy Schurrle, nie byli notorycznie pilnowani przez 2-3 piłkarzy, do tego w meczach z drużynami, które znakomicie broniły. No i najważniejsza rzecz: Leo nie był egzekutorem, a Diego już chyba tak.

Patrzcie tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=0WP0DzxiE8g

Zresztą, chyba sama nagroda odnosi się do zawodnika, który ma największy wpływ na grę swojej drużyny, a tu jak napisałem: gdyby nie grał Muller, to grałby Gotze albo Schurrle i gra Niemców wyglądałaby identycznie.

Może ja się nie znam, ale dla mnie najlepszy znaczy najlepszy. A Messi takim zawodnikiem na tych mistrzostwach nie był. Zresztą nawet te opowieści o wielkim wpływie na grę zespołu (po fazie grupowej) nie do końca zgadzają się z rzeczywistością, gdyż Argentyna mecze wygrywała obroną, nawet te dwie bramki to takie prawie kontry były (po głupich stratach obrońcy Szwajcarii i Kompany'ego). Wiadomo, był podwajany czy nawet potrajany, ale to nie nowość dla niego - kiedy naprawdę jest w formie to przeprowadza te swoje rajdy albo przynajmniej częściej uruchamia partnerów.

Mimo tego, że wypadli w 1/4, nagrodę dałbym Jamesowi, bo ten gość realnie decydował o obliczu swojej drużyny, a nie budził się raz na 40 minut i tworzył jakąś sytuację dla kolegów (zwykle nie wykorzystaną).

Ale nawet te bramki po kontrach i stratach to były akcje Leo (i ze Szwajcarią i Belgią). W zasadzie każda akcja Argentyny przechodziła przez niego, bo Higuain i Aguero byli katastrofalni, a Di Maria wypadł z gry.

Mario pisze:Mimo tego, że wypadli w 1/4, nagrodę dałbym Jamesowi, bo ten gość realnie decydował o obliczu swojej drużyny, a nie budził się raz na 40 minut i tworzył jakąś sytuację dla kolegów (zwykle nie wykorzystaną).

Był świetny, ale jednak na tle brazylijskiej obrony wielkiego meczu nie zagrał w ćwiartce.

Nagrody dostać nie mógł, bo dostał Złoty But dla najlepszego strzelca, a o ile pamiętam, od pewnego czasu FIFA stara się nie wręczać kilku nagród jednemu zawodnikowi.

DUN I LOVE pisze: gdyby nie grał Muller, to grałby Gotze albo Schurrle i gra Niemców wyglądałaby identycznie.

E, może tak, może nie. Moim zdaniem brak Khediry był deko odczuwalny, a że wygrali mundial bez swojego najlepszego piłkarza ofensywnego, "Jordana BVB" to też ich zasługa. Gdyby jednak Lahma brakło, to nie wiem, czy by wszystko tak gładko poszło. Holandia polegała moim zdaniem od 3 meczu głównie na szybkości Robbena. Bez Navasa Kostaryka żegnałaby się w 1/8 itd. Z drugiej strony umieszczanie Schurrle przed Messim jest też trochę dziwne, bez przesady.
Powiedzmy, że Messi wyciągnął sytuację w grupie(aczkolwiek czytałem rozkminy, że gra też była ustawiona pod niego w ofensywie, żeby błyszczał także na rozegraniu, może też za dużo tych obowiązkow było) ,wczoraj i ze Szwajcarią było znośnie i 2 słabe mecze. W 10 najlepszych by się załapał, w 5 raczej nie, a wygrana złotej piłki, to jest IMO bardzo daleko idący marketing i obudowywanie legendy nieco na siłę, a nie lubię tego za bardzo.

Trzeźwe spojrzenie na indywidualne an grody i jak tak się wczytałem, to faktycznie jest w tym sporo racji.
http://www.weszlo.com/2014/07/14/nagrod ... ch-nagrod/

Wrzuciłem to jakieś 8 postów temu.

Nie czytałem poprzedniej strony, przynajmniej ostatniego jej posta.

Zamykam. Do przeczytania za 4 lata w Rosji.