Piłkarska Reprezentacja Polski

[DUN I LOVE]

Inna sprawa to fakt, że na dobrą sprawę mamy pięciu zawodników na poziomie: Lewandowski, Szczęsny, Glik, Zieliński i Krychowiak, grający regularnie w dobrych klubach i dysponujący pewnym bagażem doświadczenia. Reszta to zbieranina graczy która zachwyciła w drodze po ćwierćfinał Euro i gra za zasługi (choć kadry już nie zbawi jak wtedy) oraz zaniedbanych/słabych młodych. Podczas gdy jednych dogonił wiek (Piszczek, Kuba), nie ma na ich miejsce następców, co by pokazali że regularnie potrafią grać na poziomie w kadrze. Spadek jakościowy między najlepszymi graczami a tymi najsłabszymi z 11 jest bardzo duży, choć to akurat nic nowego.

Nie tłumaczy to sytuacji, gdzie Piątek grzeje ławę cały mecz.

[lake]

Tym bardziej rośnie szacunek do Nawałki, bo realnie patrząc nie mieliśmy tak dobrego składu jak Portugalia itp, a robił wrażenie (potęgowane jeszcze ze wszystkich stron), że to nasz poziom. Największym zastrzeżeniem jakie bym do niego miał to brak zadbania o przyszłość i jak dwóch pewniaków się wykruszyło to wszystko kuleje.

I tak o to ogór staje się szanowanym trenerem, wystarczy go zestawić z większym ogórem.

[Robertinho]

Brzęczek jutro w Stanie futbolu. Po raz pierwszy również w tvp sport.

[Lucas]

Jakby ktoś pytał, to dalej nic nie gramy. Szczególnie pierwsza połowa towarzyskiego meczu z Czechami bardzo słaba w naszym wykonaniu. Niby skleciły te nasze orły kilka akcji, Klich nawet nieźle grał, ale mimo bardzo przeciętnego rywala i niemal galowego składu, wciąż 1-0 w plecy. Coś ewidentnie nie gra w tej reprezentacji, pojedyncze momenty są, ale za Fornalika też były. Chyba teraz po latach tłustych pora na lata chude i radość z każdej strzelonej bramki.

[DUN I LOVE]

Chyba ciężko o bardziej bezbarwny mecz kadry od tych, zakończonych wynikiem 0-1.

[Lucas]

Przynajmniej Laskowski popisał się swoim czeskim i opowiedział kilka anegdotek o hokeistach. Zawsze to coś, gdy kopacze męczą bułę na murawie.

[Robertinho]

Rozpaczliwie to wygląda niestety, niby początki Nawałki byłby podobne, ale jakoś nie czuję, że idzie ku lepszemu.

[Robertinho]

Boniek w Stanie Futbolu.

[DUN I LOVE]

Nie wiem nawet, czy jest sens odpalać w pierwszej połowie.

[Robertinho]

Bida.

[DUN I LOVE]

Czy są jakieś widoki na nowego selecao przed startem eliminacji?

[Robertinho]

Nie. Boniek rzekł, że nie będzie zmiany.

[DUN I LOVE]

Ale przecież widać gołym okiem, że to do niczego nie prowadzi.

[Federasta20]

Na razie jesteśmy na etapie wynagradzania autorów największego sukcesu w XXI wieku - Euro 2016. Dzisiaj opaskę kapitana dzierży Grosicki, cały czas gra pudłujący Milik, a na miejsce w składzie może regularnie liczyć Błaszczykowski. Tak poza tym jesteśmy też na etapie transformacji, bo stare gwiazdy odchodzą (albo odejść powinny), a następców brakuje, bardzo możliwe że w euforii zwycięstw 2014-18 ten element zaniedbano.

Sam Brzęczek idealnie się wpisuje w ten zjazd. Sporą satysfakcję musi odczuwać Nawałka.

[Damian]

Coś mi się wydaje, że Brzęczek może długo nie posiedzieć na stanowisku.

---

Zbigniew Boniek zapowiada poważną rozmowę z Jerzym Brzęczkiem. "Muszę zobaczyć, że idziemy w dobrym kierunku"

Spoiler:

Jeśli selekcjoner otoczy się zawodnikami, którzy bardziej potrzebują kadry niż kadra ich, to nigdzie nie pojedziemy. Strata czasu - mówi Zbigniew Boniek. We wtorek polska kadra rozegra ostatni mecz w 2018 roku. Przeciwnik - Portugalia.
REKLAMA

Czytaj także:

Portugalia - Polska. Jerzy Dudek: Wszyscy są zagubieni. Brzęczek nie ma koncepcji na ten zespół

Polsat Sport pokaże mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów

Boniek, Hajto i Dudek kontra dziennikarze. Pierwsza taka impreza w Polsce
Nad reprezentacją Polski i Jerzym Brzęczkiem od dłuższego czasu wiszą bardzo czarne chmury. Polska kadra nie wygrała ani jednego meczu pod wodzą nowego selekcjonera, wypadła z najwyższej dywizji Ligi Narodów i nie jest wykluczone, że wypadnie także z pierwszego koszyka przed losowaniem grup eliminacji mistrzostw Europy 2020. Co jednak równie bolesne, wszelkie próby wykonane przez Brzęczka jesienią - zmiany taktyki, stosowania konkretnych wariantów personalnych - okazały się nieudane. Nic więc dziwnego, że przed ostatnim meczem kadry w 2018 roku z Portugalią w Guimaraes (wtorek, godzina 20:45) coraz głośniej mówi się o ewentualnym zwolnieniu Brzęczka nawet jeszcze przed startem eliminacji (pierwszy mecz w marcu 2019).
Zbigniew Boniek, prezes PZPN w programie "Stan Futbolu" powiedział, że nie ma tematu zwolnienia selekcjonera. Dodał przy tym, że jest przekonany o słuszności swojego wyboru. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" tak kategoryczny już jednak nie był. Przyznał, że czeka go poważna rozmowa z selekcjonerem.

- Reprezentacja Adama Nawałki już nie istnieje. Trzeba się z tym pogodzić i przejść do porządku. Na razie widzę, że w tej grupie wciąż najwięcej do powiedzenia ma stara gwardia, a młodzi się gdzieś duszą. Brakuje mi mocniejszej wymiany krwi. Zadaniem dla selekcjonera było przebudować ten zespół. Będziemy o tym rozmawiać po Portugalii. Muszę zobaczyć w Jurku pomysł i błysk, że idziemy w dobrym kierunku - powiedział Boniek na łamach "Przeglądu Sportowego". I dodał: - Jeśli selekcjoner otoczy się zawodnikami, którzy bardziej potrzebują kadry niż kadra ich, to nigdzie nie pojedziemy. Strata czasu.

REKLAMA

Boniek miał tu na pewno na myśli takich zawodników, jak Jakub Błaszczykowski czy Jan Bednarek, którzy mają ogromne kłopoty z regularną grą w swoich klubach. Dla Brzęczka mecz z Portugalią - choć sprawa spadku z najwyższej dywizji Ligi Narodów jest już dawno przesądzona - będzie starciem ogromnej wagi. Jeśli bowiem prowadzony przez niego zespół znów zaprezentuje futbol bez błysku i woli walki, wówczas Boniek będzie miał twardy orzech do zgryzienia.

Mecz Portugalia - Polska we wtorek (20 listopada) o godzinie 20:45. Transmisja w TVP i Polsat Sport.

https://m.sportowefakty.wp.pl/pilka-noz ... baczyc-ze-

[Robertinho]

I takie coś zaburzy obraz.

[arti]

O Euro powalczymy z Austrią, Izraelem, Słowenią, Macedonią i Łotwą. W sumie ciekawa i wyrównana grupa.

[DUN I LOVE]

Słaba grupa, ale pewnie Austria nas pociśnie jak nic się nie zmieni.

[Żilu]

Jeden dobry turniej przez długi czas może nas ratować rankingowo, podobnie jak do niedawna Grecję. Moim zdaniem najgorzej trafiliśmy z czwartego koszyka, bo jugole jak to jugole, bywają nieobliczalni. Najważniejsze, że uniknęliśmy zawsze trudnych dla nas Skandynawów.

[Robertinho]

Kiedyś mieliśmy grupy śmierci, teraz grupę śmieci. Warto byłoby się nie skompromitować.