Hiszpania - La Liga cz. I

[DUN I LOVE]

Rekordowa w dziejach La Ligi 19. czerwona kartka Ramosa.

[Damian]

Czołówka po 14 kolejkach:

1 Barcelona 36
2 Valencia 31
3 Atletico Madryt 30
4 Real Madryt 28
5 Sevilla 28
6 Villarreal 21

[Damian]

Od sezonu 2008/2009 Barça była liderem LaLigi dwa razy dłużej od Realu

Spoiler:

Mundo Deportivo przedstawiło interesującą statystykę dotyczącą długości czasu spędzonego przez poszczególne zespoły na pierwszym miejscu w LaLidze od sezonu 2008/2009. Przewaga Barcelony nad resztą stawki jest bezdyskusyjna.

W bieżącym sezonie Barcelona prowadziła w 12 z 14 rozegranych dotychczas kolejek LaLigi. Po pierwszej serii gier liderem tabeli był Real Madryt, a po drugiej - Real Sociedad. Zespół Ernesto Valverde dominuje w Primera División z 36 punktami na koncie i wciąż nie zaznał goryczy porażki. Barça wyprzedza o pięć punktów Valencię, o sześć - Atlético, a o osiem - Real Madryt i Sevillę.

Inna statystyka świadczy o dominacji Barcelony w LaLidze w szerszej skali. W ciągu ostatniej dekady Barça była zespołem, który najdłużej zajmował pierwsze miejsce w tabeli. Na 356 rozegranych kolejek, począwszy od sezonu 2008/2009 aż do 14. serii spotkań rozgrywek 2017/2018, Blaugrana znajdowała się na pierwszej pozycji przez 211. Dla porównania Real Madryt ma niemal dwa razy gorszy wynik i w tym czasie był liderem tabeli przez 106 kolejek, a Atlético Madryt - przez 16 kolejek.

O dominacji Barcelony w ostatnich latach świadczy jednak przede wszystkim liczba zdobytych trofeów. W omawianym okresie Blaugrana sześciokrotnie sięgała po mistrzostwo Hiszpanii (2008/2009, 2009/2010, 2010/2011, 2012/2013, 2014/2015 i 2015/2016), podczas gdy Real uczynił to dwukrotnie (2011/2012 i 2016/2017), a Atlético - jeden raz (2013/2014).

http://www.fcbarca.com/80458-od-sezonu- ... paign=news

[Damian]

[Art]

[Art]

[grzes430]

Możliwe rozwiązanie sprawy Mascherano

http://www.fcbarca.com/80524-mozliwe-ro ... paign=news

[DUN I LOVE]

Świetnie zaczął Real, wyłączyłem przy 2-0, ale manita do przerwy to naprawdę żenada.

Sevilla, do domu na boso.

[Hankmoody]

Świetnie zaczął Real, wyłączyłem przy 2-0, ale manita do przerwy to naprawdę żenada.

Sevilla, do domu na boso.

4 rożne jeszcze i mogą iść.

[DUN I LOVE]

Druga połowa pewnie będzie na chodzonego przy rozstrzygniętym wyniku. Przez takie cyrki Premier League zawsze będzie oceniana wyżej przeze mnie.

[Hankmoody]

Druga połowa pewnie będzie na chodzonego przy rozstrzygniętym wyniku. Przez takie cyrki Premier League zawsze będzie oceniana wyżej przeze mnie.

Nie musisz mnie w''''iać. Wiem o tym.


Nabili misiu

[Damian]

Jak wygląda sytuacja kartkowa Barçy na dwa mecze przed El Clásico?

Spoiler:

Na dwa mecze przed El Clásico trzech zawodników Barçy ma na swoim koncie trzy żółte kartoniki
Jordi Alba, Sergio Busquets i Luis Suárez muszą mieć się na baczności w meczach z Villarrealem i Deportivo
Po stronie Realu żaden zawodnik nie opuści meczu z powodu sankcji, gdyż następne spotkanie Los Blancos w LaLidze to starcie z odwiecznym rywalem na Bernabéu
Dzisiaj wieczorem Barça zmierzy się z Villarrealem i choć żaden z zawodników Barçy nie jest zagrożony ewentualną sankcją, trzech z nich musi zachować większą czujność, jeśli nie chce pozbawić się możliwości wzięcia udziału w El Clásico.

Na ten moment Jordi Alba, Sergio Busquets i Luis Suárez mają na swoim koncie po trzy żółte kartoniki. Oznacza to, że jeżeli którykolwiek z nich zostałby upomniany przez sędziego dziś oraz za tydzień w starciu z Deportivo na Camp Nou, zostałby zawieszony z powodu nagromadzenia pięciu żółtych kartek w rozgrywkach ligowych.

Z całego zespołu Barçy jedynie powyższa trójka znajduje się w nieco mniej komfortowej sytuacji. Pozostali gracze nie muszą obawiać się ewentualnych upomnień żółtymi kartkami w starciach z Villarrealem i Deportivo. W ekipie Ernesto Valverde jedynie Samuel Umtiti ma na swoim koncie cztery żółte kartoniki, jednak Francuz zmaga się z kontuzją mięśnia dwugłowego prawego uda, dlatego jego występ na Bernabéu jest wykluczony. Szkoleniowiec Barçy nie musi obawiać się o ewentualną stratę Gerarda Piqué, gdyż jedyny dostępny podstawowy środkowy obrońca zespołu pauzował już z powodu sankcji kartkowej (w trwającym sezonie uzbierał sześć żółtych kartek).

Na koniec warto zauważyć, że żaden piłkarz Realu nie będzie zawieszony na mecz z Barçą. Po wczorajszym zwycięstwie z Sevillą Los Blancos udają się na klubowe mistrzostwa świata, a ich kolejne spotkanie w LaLidze będzie miało miejsce na Santiago Bernabéu przeciwko FC Barcelonie.

Sytuacja kartkowa w zespole Barçy przed 15. kolejką LaLigi.

6 – Gerard Piqué

4 – Samuel Umtiti

3 – Jordi Alba, Sergio Busquets, Luis Suárez

2 – Paulinho

1 – Gerard Deulofeu, Lionel Messi, Ivan Rakitić, Thomas Vermaelen, Sergi Roberto, Lucas Digne

http://www.fcbarca.com/80548-jak-wyglad ... paign=news

[DUN I LOVE]

Nabili misiu

Miałem właśnie się pytać, czy dali radę.

Słaba pierwsza połowa Barcelony - przetrzebione kontuzjami Żółte Łodzie grają lepiej póki co.

[Damian]

Czołówka po 15 kolejkach:

1 Barcelona 39
2 Valencia 34
3 Atletico Madryt 33
4 Real Madryt 31
5 Sevilla 28
6 Villarreal 21

[Damian]

Chiringuito: Cristiano jest oburzony i wciąż chce odejść

Spoiler:

Miesiąc temu w programie Chiringuito podano, że Cristiano zdecydował się odejść z Realu Madryt po tym sezonie. Dzisiejszej nocy przekazano najnowsze informacje w tej sprawie, trzymając się przekazanej wcześniej wersji.

Przypomnijmy, że Portugalczykowi ma chodzić o brak docenienia ze strony klubu pod względami finansowym i transferowym. Sytuacja ma być dzisiaj gorsza niż kiedykolwiek wcześniej. Królewscy nie wystosowali zawodnikowi żadnej oferty odnośnie do odnowienia porozumienia podpisanego w listopadzie 2016 roku, ale nawet jeśli to zrobią, Cristiano nie usiądzie do rozmów, bo utrzymuje, że chce opuścić Real. Skąd najnowszy gniew Ronaldo, który miał „przejść z poziomu 0 do 1000”? Atakujący rozpalił się na nowo po gali Złotej Piłki, gdy usłyszał wywiady, w których Florentino chwalił Neymara i wykonywał w kierunku Brazylijczyka bardzo ciepłe gesty. Gracz Królewskich oburzył się, bo uznaje, że ten wieczór należał do niego i to on powinien być najbardziej chwalony przez swojego prezesa. Tymczasem według atakującego Pérez wykorzystał scenę do budowania gruntu pod transfer Neymara.

Cristiano ma więc być wciąż nastawiony na odejście. Portugalczyk ma teraz oczekiwać od Realu tylko jednej rzeczy: pisma, w którym klub potwierdzi mu, że puści go po tym sezonie. Klauzula w kontrakcie atakującego to miliard euro, na co nie stać żadnej organizacji działającej w ramach finansowego fair play i co daje sporą przewagę negocjacyjną Królewskim. Ronaldo chce, żeby klub ustalił rozsądną cenę, która zostanie zapisana w oficjalnym dokumencie i która zostanie wykorzystana przez ekipę, do której będzie chciał odejść.

http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=77891

[DUN I LOVE]

Zobaczyłem Blaugranę na żywo - mogę umierać.

Iniesta magik, Messi inna liga niż pozostałe 21 koszulek na boisku.

[Hankmoody]

Bilety wcześniej kupowałeś? W dniu meczu da się jeszcze kupić? Jakieś karty kibica się wyrabia?

[DUN I LOVE]

Bilety wcześniej kupowałeś? W dniu meczu da się jeszcze kupić? Jakieś karty kibica się wyrabia?

Nie, nic się nie wyrabia. Bilety mogłeś dostać w kasie na luzaku, chociaż ja kupiłem wcześniej przez neta (płacisz kartą kredytową, później drukujesz i pokazujesz przy bramie). Na meczu było 54,7 tys osób, czyli luzem ok 30-35 tysięcy wejściówek leżało w kasie. Koło mnie było sporo wolnych miejsc, a siedziałem na środku boiska - dosyć wysoko, choć świetnie widać było całą perspektywę.

Niesamowite doświadczenie - na Real, Bayern i PSG też chcę jechać w kolejnych latach.

[Hankmoody]

Niesamowite doświadczenie - na Real, Bayern i PSG też chcę jechać w kolejnych latach.

Z kim byłeś? z wybranką serca, czy raczej w męskim towarzystwie?

[DUN I LOVE]

Plan był pojechać w męskim gronie (z ziomkiem z pracy i bratem ciotecznym - fanatycy Barcy), ale wyszło jak zawsze. Moja żona i jego narzeczona postawiły veto: "albo jadę z Tobą, albo nie jedziesz w ogóle" i pojechaliśmy w 5. Moja żona mocno marudziła, że musimy iść na mecz, ale po spotkaniu powiedziała, że było fajnie i chętnie wybrałaby się raz jeszcze.

Nie jest to droga impreza - nawet jeżeli masz mniejszy dochód to idzie oszczędzić na taki wypad. 300 zł za bilety w obie strony, 150 zł za 3 noclegi w hostelu + ok. 340 za bilet na mecz. Wiadomo, jeszcze drugie tyle na chlanie, jeżeli chcesz dobrze się pobawić. No i się bawili - niestety, posiadanie mnie jako trzeźwego ochroniarza powoduje, że ludziom puszczają hamulce, bo i tak wiedzą, że z rana obudzą się w hotelowym łóżku. Tylko ja miałem pod górkę.

Miasto niesamowite - do wychillowania, imprezowania, zwiedzania, poznawania ludzi, kultury i przeżywania piłkarskich emocji przy futbolu z najwyższej półki.

Co do samego meczu - technika użytkowa Iniesty to - ja wiem - gdzieś XXIII wiek.Sposób w jaki uwalnia się spod krycia 2-3 obrońców to jakieś s-f. Ter Stegen nie puszcza bramek na rozgrzewce, a Messi - jak dostaje piłkę - zmienia całkowicie oblicze meczu, nawet jak gra przeciętnie. W niedzielę obrzydliwie nieskuteczny, oby w El Clasico było inaczej.