Hiszpania - La Liga cz. I

[Emu]

A nie jest w Barcelonie tylko dlatego, że Ci nieudacznicy chcieli zapłacić Mallorce 4 miliony w ratach...

[DUN I LOVE]

Woleli przelać 5,5 za Douglasa. Zubi spieprzył, ale i tak jednak lepszą robotę robił niż ci obecni dywersanci. Jednak Neymar, Suarez i Rakitić za jego czasów przyszli.

Dwa. Karim.

[jonathan]

Jak Real wygrywał w zeszłym sezonie prawie wszystko, to w Barcelonie mogli przynajmniej mówić, że wypadają lepiej w klasykach. Teraz nawet to im nie zostało. Real dalej wielki, wciąż głodny sukcesów i z taką młodzieżą, że nawet po Ronaldo nie ma wielkiego żalu.

[Wujek Toni]

Równie dobrze za dwa lata mogą odbywać się kolejne manity na niekorzyść Realu. Akurat Królewskim trafił się niezły okres i, póki co, o dziwo nie zepsuli hiszpańskiej młodzieży, ale jednak piłka to nie tenis, gdzie w końcu ten znienawidzony zawodnik/rywal zakończy karierę i przestanie psuć krew.

[Hankmoody]

A wyobrazcie sobie, gdyby za nygusa Benzeme grał tam taki Lewandowski, albo Kane. Nic Francuzówi nie odbieram, dla mnie świetny gracz (stworzony do wielkich meczy), z nim Francja by Euro wygrała, ale tytanem pracy to nie jest.

[Emu]

Kane? On ma zbyt ubogi warsztat do czołowych zespołów. Stawianie go obok Lewandowskiego czy nawet Benzemy jest mocno nietrafione.

[Hankmoody]

A co mu niby brakuje? Uderzenie z obu nóg, główka, silny, potrafi się zostawić, piłka przy nodze mu nie przeszkadza. Może nie czaruje jak Suarez, ale to topowa 9, w starym stylu, co dostanie to strzeli, a i sam potrafi coś zrobić. Lewy, Kane, Cavani, Costa, dobrze nastawiony Benzema to najlepsze typowe 9 na świecie.

[Emu]

W Realu ta rola jest obsadzona przez Ronaldo, a Benzema to dużo więcej niż typowa 9. Przez cały swój pobyt w Madrycie robi miejsce dla Cristiano, świetnie odnajduje się w grze na małej przestrzeni i ma doskonałą technikę. Ostatnio ma słabszy okres, ale w swoich najlepszych latach był o kilka długości przed Kanem.
Cavani nigdy mnie nie przekonywał. Dopiero w tym sezonie wykręcił dobre statystki w przeciętnej lidze francuskiej, marnuje sytuację na potęgę, a w meczach z silniejszymi rywalami jest zazwyczaj bezużyteczny.

[Hankmoody]

Nigdy nie zgodzę się, że gość który wykreca 51goli w 52 meczach, jest słaby. Cavani wytrzymał Ibre, siedział cicho, należy mu się szacunek. Do tego świetny okres w Neapolu, a i w kadrze nie zawodzi.

[Emu]

Nie mówię, że jest słaby. Była mowa o najlepszych 9 na świecie, a Cavani nigdy nie był na poziomie top 5.

[Hankmoody]

To wymień 5 lepszych. Typowych, starych, klasycznych 9. Bo Ronaldo czy Suarez takimi nie są.

[Jacques D.]

Higuain.

[Hankmoody]

Świetny piłkarz, ale nie ta głowa. Więcej meczy zajebał, niż wygrał. O Aguero zapomniałem.
Emu, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi. Suarez ustaw na skrzydle, poradzi sobie. Lewego ustaw na skrzydle i jest bezużyteczny.
Mówimy o gościach pokroju, Shearer, van Nisterlooy, Inzaghi.

[Jacques D.]

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że moja aktywność w tym temacie może bywać subtelnie zainspirowana tą DIL-a w temacie o WTA.

Nieco poważniej mówiąc -z dawnych zdecydowanie van Nistelrooy i Morientes, z dzisiejszych za słabo się znam. Z tych, których trochę lepiej kojarzę - Suarez i Zlatan, o których dotychczas myślałem, że są właśnie blisko takiej klasycznej "9" (choć domyślam się, że Ibra jest niedefiniowalny), ale skoro jednak ten Gryzoń nie jest, to nie wiem.

[Hankmoody]

Zdaje. W WTA mógłbyś czasami coś napisać. Madrze pisałeś, tym bardziej że dla mnie tenis od strony technicznej to jest ciemna magia.

[Emu]

To wymień 5 lepszych. Typowych, starych, klasycznych 9. Bo Ronaldo czy Suarez takimi nie są.

Na przestrzeni ostatnich kilku lat:
1. Suarez
2. Lewandowski
3. Griezmann
4. Aguero
5. Diego Costa
6. Falcao(przed kontuzją)
7. Benzema
8. Zlatan
9. Higuain
10. Aubameyang
Kolejność przypadkowa, część z tych graczy może zagrać na innych pozycjach, ale najlepiej czują się na 9. Pewnie o kimś zapomniałem, bo piszę z głowy.

[Rroggerr]

Benzema, lol.

[Hankmoody]

To wymień 5 lepszych. Typowych, starych, klasycznych 9. Bo Ronaldo czy Suarez takimi nie są.

Na przestrzeni ostatnich kilku lat:
1. Suarez
2. Lewandowski
3. Griezmann
4. Aguero
5. Diego Costa
6. Falcao(przed kontuzją)
7. Benzema
8. Zlatan
9. Higuain
10. Aubameyang
Kolejność przypadkowa, część z tych graczy może zagrać na innych pozycjach, ale najlepiej czują się na 9. Pewnie o kimś zapomniałem, bo piszę z głowy.

No generalnie się zgadzamy, bo tak jak pisałem, dla mnie Suarez, Griezmann, Gabon to nie są typowe 9.
O Falcao też zapomniałem.
Poza Cavanim oczywiście.

[Jacques D.]

Zdaje. W WTA mógłbyś czasami coś napisać. Madrze pisałeś, tym bardziej że dla mnie tenis od strony technicznej to jest ciemna magia.

Spróbuję się niedługo zmusić.

[Emu]

No generalnie się zgadzamy, bo tak jak pisałem, dla mnie Suarez, Griezmann, Gabon to nie są typowe 9.

Cavani też sporo grał na skrzydłach, wszechstronność to dodatkowa zaleta. Ciężko teraz wydzielić czyste 9.

Nie wiem czemu tyle osób robi z Benzemy ogóra. Ostatnio przeżywa słaby okres, ale facet ma wybitną technikę i świetnie spełniał rolę pomagiera Ronaldo tworząc mu wolne przestrzenie. Do tego gra z klepki, drybling, umiejętności rozgrywania.