PKO Ekstraklasa

[kurcaczeudo]

Nie wiem, czy w jakimkolwiek innym sporcie jest taka postać, której puchary wypadają z toreb/gablot, a mimo to zdarzają się takie kwiatki jak porażki w 3 półfinałach WS po uprzednio niewykorzystanych szansach meczowych.

Finał Rzymu06, IW18 i wiele, wiele innych.

Inna kategoria, bo i sport drużynowy, ale poniższa historia ma swoją wymowę:
Bayer Leverkusen 2000, 2002
Schalke Gelsenkirchen 2001, 2005, 2007

Tylko te torby i gabloty z pucharami tu nie j pasują.

[kurcaczeudo]

Nie wiem, czy w jakimkolwiek innym sporcie jest taka postać, której puchary wypadają z toreb/gablot, a mimo to zdarzają się takie kwiatki jak porażki w 3 półfinałach WS po uprzednio niewykorzystanych szansach meczowych.

Finał Rzymu06, IW18 i wiele, wiele innych.

Inna kategoria, bo i sport drużynowy, ale poniższa historia ma swoją wymowę:
Bayer Leverkusen 2000, 2002
Schalke Gelsenkirchen 2001, 2005, 2007

Tylko te torby i gabloty z pucharami tu nie j pasują.

+ Legia Warszawa: 1996, 1997, 2012

Tutaj torby i gabloty ok

[DUN I LOVE]

Tutaj torby i gabloty ok

Oczywiście. Tylko, że to poziom chall.

Dopisz 2018.

[kurcaczeudo]

Tutaj torby i gabloty ok

Oczywiście. Tylko, że to poziom chall.

Dopisz 2018.

Dlaczego 2018? Nawet jesli mistrzostwa nie będzie, to patologia sama w sobie jest sytuacja, w której tak beznadziejna Legia w ogóle liczy sie w grze o tytuł. Sezon do zaorania i wyciągnięcia wniosków pod budowę nowej drużyny, bo obecnie to jest zlepek przypadkowych kopaczy.
Tak więc ta sytuacja nie ma zastosowania w kontekście przytoczonych przykładów.

[DUN I LOVE]

Nieudolnie staram się wbić szpilę. Odpiszę w piłce jak coś.

[Robertinho]

Tutaj torby i gabloty ok

Oczywiście. Tylko, że to poziom chall.

Dopisz 2018.

Dlaczego 2018? Nawet jesli mistrzostwa nie będzie, to patologia sama w sobie jest sytuacja, w której tak beznadziejna Legia w ogóle liczy sie w grze o tytuł. Sezon do zaorania i wyciągnięcia wniosków pod budowę nowej drużyny, bo obecnie to jest zlepek przypadkowych kopaczy.
Tak więc ta sytuacja nie ma zastosowania w kontekście przytoczonych przykładów.

Plus szansa na pozbycie się "trenera", który uważa, że wp*** od kiboli to doskonały trik motywacyjny.

[DUN I LOVE]

Te wybryki Federera chyba najlepiej oddaje Milan z finału LM05.

[Damian]

Czołówka tabeli po 28 kolejkach:

1 Jagiellonia Białystok 54
2 Legia Warszawa 51
3 Lech Poznań 49
4 Górnik Zabrze 43
5 Wisła Płock 43
6 Wisła Kraków 43
7 Korona Kielce 41
8 Zagłębie Lubin 39

[DUN I LOVE]

Dlaczego 2018? Nawet jesli mistrzostwa nie będzie, to patologia sama w sobie jest sytuacja, w której tak beznadziejna Legia w ogóle liczy sie w grze o tytuł. Sezon do zaorania i wyciągnięcia wniosków pod budowę nowej drużyny, bo obecnie to jest zlepek przypadkowych kopaczy.
Tak więc ta sytuacja nie ma zastosowania w kontekście przytoczonych przykładów.

Moim zdaniem medal ma 2 strony - z jednej zgadzam się z tym, co napisałeś, ale z drugiej jednak trochę kompromitacją będzie jak Legia (która odjechała finansowo reszcie ligi o kilka długości i zainkasowała gruby hajs na LM) nie wygra Ekstraklasy - w sumie ta jej postawa już sama w sobie jest żenująca. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że popełniono kilka błędów personalnych i ogólnie nastąpiło kilka istotnych pomyłek w zarządzaniu.

[lake]

Ile skalpów zaliczył żenujący w drodze do finału Nole? Jeżeli Legła wygra tę śmieszna ligę to nikt nie będzie pamiętał co było po drodze.

[kurcaczeudo]

Te wybryki Federera chyba najlepiej oddaje Milan z finału LM05.

I Bayern z 1999.

Jak polaczysz oba te finaly jako lustrzane odbicie 'wybrykow' Federera, wychodzi solidna dewastacja psychiki. Niby to tylko sport, ale z perspektywy zaangażowanego kibica ciężko przejść obok takiego rollercostera obojętnie.

P.s. Na szczęście w obu ww przypadkach, a zwlaszcza w 2005, bylem po tej zwycieskiej stronie mocy

[DUN I LOVE]

P.s. Na szczęście w obu ww przypadkach, a zwlaszcza w 2005, bylem po tej zwycieskiej stronie mocy

Ja 2 razy byłem smutny.

[kurcaczeudo]

Plus szansa na pozbycie się "trenera", który uważa, że wp*** od kiboli to doskonały trik motywacyjny.

Jozak dostał drogą zabawkę, z którą nie bardzo potrafi się obchodzić. Wiele rzeczy robi intuicyjnie, bo niby jak może postępować inaczej, skoro dopiero uczy się swojej roli...? W tej chwili mamy powtórkę z Magiery, czyli syndrom "zamiany (tępej-w sensie ostrości ) siekiery na połamany kijek". Legii Magiery (poza "odwilżą poalbańską" X-XII 2016) nie dało się oglądać, z Legią Jozaka jest jeszcze gorzej i to wystarczy za cały komentarz. No ale czego spodziewać się w sytuacji, kiedy sam prezes klubu też uczy się swojej roli...

[DUN I LOVE]

Tyle w temacie.

Spoiler:

fb

[kurcaczeudo]

Dlaczego 2018? Nawet jesli mistrzostwa nie będzie, to patologia sama w sobie jest sytuacja, w której tak beznadziejna Legia w ogóle liczy sie w grze o tytuł. Sezon do zaorania i wyciągnięcia wniosków pod budowę nowej drużyny, bo obecnie to jest zlepek przypadkowych kopaczy.
Tak więc ta sytuacja nie ma zastosowania w kontekście przytoczonych przykładów.

Moim zdaniem medal ma 2 strony - z jednej zgadzam się z tym, co napisałeś, ale z drugiej jednak trochę kompromitacją będzie jak Legia (która odjechała finansowo reszcie ligi o kilka długości i zainkasowała gruby hajs na LM) nie wygra Ekstraklasy - w sumie ta jej postawa już sama w sobie jest żenująca. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że popełniono kilka błędów personalnych i ogólnie nastąpiło kilka istotnych pomyłek w zarządzaniu.

Odjechala finansowo powiadasz. Temat pieniędzy za LM, to temat Yeti - niby były i to duze, tylko ich efektu nie widać. Ale nie mam ochoty wchodzić w szczegóły konfliktu wlascicielskiego, splaty wspólników, podzialu zysków, spłaty zadłużenia wobec ITI, czy wreszcie barbarzynskich kontraktów dla niektórych zawodników. Legia owszem, kompromituje sie postawą w lidze juz 2gi sezon, nie w większym stopniu jak reszta klubów, ktore tej słabej Legii nie potrafią ukrecic łba.

Tak więc odjeżdżają w utopijnych marzeniach i propagandzie klubowi dzialacze (vide Lech 2015), dziennikarze i podatni na takie bzdety kibice.

A styl? Oczywiście,ze ma dla mnie znaczenie w przeciwieństwie do MP samego w sobie - MP to tylko klucz do Europy, a tam z prezentowanym 'stylem' można co najwyżej zbierać razy po głowie. Legia oprócz tego, że ma zdobywać tytuły, ma również robić to w sposób widowiskowy, tak żeby bez wstydu można było ogrywać się (regularnie) w LE, czy sporadycznie w LM.
Wystarczy, że dla klubów pokroju Lechii, Jagi, czy Zagłębia L. MP to wisienka na torcie, natomiast to co będzie w pucharach to tylko wartość dodana. Mi to nie wystarcza.

[DUN I LOVE]

A styl? Oczywiście, ze ma dla mnie znaczenie w przeciwieństwie do MP samego w sobie - MP to tylko klucz do Europy, a tam z prezentowanym 'stylem' można co najwyżej zbierać razy po głowie.

Trudno o wypracowanie stylu jak się n ie ma wizji zespołu, a w Polsce mało kto takową posiada.

Oczywiście zgadzam się, że dla takiego Górnika czy Jagi MP jest już sufitem, wisienką na torcie. Chyba tylko Legia i może Lech byłyby w stanie coś zaprezentować w Europie.

[Damian]

Runda zasadnicza dobiegła końca. I tak oto przedstawia się tabela:

Grupa mistrzowska:
1 Lech Poznań 55
2 Jagiellonia Białystok 54
3 Legia Warszawa 54
4 Wisła Płock 49
5 Górnik Zabrze 47
6 Korona Kielce 45
7 Wisła Kraków 44
8 KGHM Zagłębie Lubin 43

Grupa spadkowa
9 Arka Gdynia 40
10 Cracovia 39
11 Śląsk Wrocław 31
12 Pogoń Szczecin 31
13 Piast Gliwice 30
14 Lechia Gdańsk 30
15 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 29
16 Sandecja Nowy Sącz 25

---

Mogłoby tak pozostać do końca sezonu.

[DUN I LOVE]

Byłem na stadionie, duże rozczarowanie. Bardzo dużo klepaniny wszerz bez pomysłu. Wisła, dla odmiany, bardzo dobrze zorganizowana, fajnie grali piłką i płynnie przechodzili z obrony do ataku. Zasłużone 3 punkty.

Lech nieznacznym faworytem, tuż przed Legią.

[arti]

Jakbym nie patrzył w terminarz tych 7 kolejek to mi wychodzi, że na luzie ogarniamy majstra (Wisła P.) .

[DUN I LOVE]

No jeżeli Stilić utrzyma formę z wczoraj.