Przecież oni obaj mentalnie nadają się do prowadzenia swoich drużyn jak Anja Rubik do sumo.Kiefer pisze: Przede wszystkim Neymar to nie ta mentalność co w/w gracze, spójrzmy na niego, jak on wygląda, ubiera się, zachowuje, jaki to autorytet i lider? Bez jaj.
O tym napisałem. Neymar zresztą to uosobienie wielu złych cech współczesnej piłki. Klaun. Symulki. Transfer do PSG.
Może prawda, może nie. Od 2002 minęła taka sama jednostka czasowa jak pomiędzy golem Maradony z Anglią a 2002. Dużo czasu. Mnie też takich akcji brakuje, żeby nie było. No i obiektywnie Holandia miała lepsze drużyny niż te z 2010 i 2014, które kończyły bez medali.Robertinho pisze: Ronaldo by odjechał/wjechał do bramki". Tak wiem, optymizm pamięci, to było dawno, krótko i nieprawda
Zzzzz....Kowalczyk: "Szkoda, że Milik nie złamał reki w delifnarium" oraz "Iran przypadkowo zagrażał Hiszpanii, bo lubię Hiszpanię", gdzie w prawdziwym życiu, ten Iran był od wyrównania dosyć niedaleko. Jakieś 6 metrów od bramki ( strzał na wprost bez obrońcy) i o obecność na turnieju systemu VAR. (w końcu spalony był nieduży, nie każdy liniowy musiał zauważyć)Robertinho pisze: Kowal ma rację w felietonie. G... nie Mundial na razie. Nawet karne za trudne.
Jak karnych jest więcej, to logiczne, że trochę nie strzelają. Mistrzostwa się jeszcze nie skończyły. A gorsze niż 2010 z pewnością nie są.