mtenis.com.pl

Del Fed pisze: Ta drużyna odkąd nie gra klep-klep Guardioli, wcale nie męczy, dobrze się to ogląda.

Ofensywna tiki-taka była do bani? Serio?

Wczorajszego meczu nie oglądałem (wesele kolegi), ale skusiłem się na skrót. Po kosmicznej interwencji Buffona wiedziałem, że nic bardziej spektakularnego w tym meczu mnie już nie czeka.

W przekroju drugiej połowy sezonu Barca zasłużyła na te wyniki, bo gra znakomitą piłkę, przy tym byli w stanie utrzymać równą, bardzo wysoką formę.

Wielki minus jest taki, że Gigi cały czas bez LM.

Bosquets (jeśli tak to się pisze) - największy symulant/płaczek w dzisiejszej piłce nożnej. Czy Neymar przystopował, nie wnikam, ale wciąż wyróżnia się na tle normalnego piłkarza. Mamy więc 5/10 (bramkarza nie liczę) - czyli połowa...

Busquets.

Tiki-Taka często nie była do bani, wy marudy, ale ta Barcelona potrafi zaskoczyć, nie usypia ani przez moment, potrafi zagrać mega szybko, nie posiada dla samego posiadania, no i najlepiej aktualnie wyprowadza kontry, wolę tę wersję ogólnie. Mam nadzieję, że mogę?
Co do symulek, nawet nie o to chodzi, tylko o jęczenie przy każdym drobnym starciu, zwłaszcza z Vidalem, jakby i m nogi urwało. Irytujące. Że się każdemu zdarzają to wiadomo, wczoraj Pogba coś kombinował w 1-szej połowie, no ale fakt, że 5/10 jak Mario zauważył to niemało.
A i jeszcze Neymar mógł mniej ambitnie protestować po golu zdobytym ręką.

Del Fed pisze:Tiki-Taka często nie była do bani, wy marudy, ale ta Barcelona potrafi zaskoczyć, nie usypia ani przez moment, potrafi zagrać mega szybko, nie posiada dla samego posiadania, no i najlepiej aktualnie wyprowadza kontry, wolę tę wersję ogólnie. Mam nadzieję, że mogę?

Spoko. Bardziej mi chodziło o to, że to było jak z tenisem Federera - w pełnej krasie kosmos (gra z pierwszej piłki na zawrotnej szybkości), a przy odrobinie słabszej formie źródło irytacji i środek nasenny.

Joao, Liverpool nie ma 5?

DUN I LOVE pisze:.
Joao, Liverpool nie ma 5?

Tak. Jeszcze Bayern ma 5 tytułów.

Mario pisze:Bosquets (jeśli tak to się pisze) - największy symulant/płaczek w dzisiejszej piłce nożnej. Czy Neymar przystopował, nie wnikam, ale wciąż wyróżnia się na tle normalnego piłkarza. Mamy więc 5/10 (bramkarza nie liczę) - czyli połowa...

Busquets? Raz zachował się żałośnie w pamiętnej sytuacji z Motta i tyle. Znajdź mi jakiś inny przykład symulowania Sergio, czasami doda coś od siebie ale nazywanie go największym symulantem po jednym incydencie jest skrajnie nieobiektywne. Swoją drogą jest to jeden z najbardziej niedocenianych piłkarzy. Jest jeden piłkarz, który pod względem symulowania przewyższa innych o kilka długości. Żeby nie było jak dla mnie to wszyscy piłkarze dodają coś od siebie i straszny mnie to drażni, symulowania używam w kontekście wymuszania/nieadekwatnej racji w stosunku do ostrości przewinienia. Piłkarzy którzy nigdy nie dodają czegoś od siebie jest garstka np Messi, Puyol.

eLM: Potencjalni rywale Lecha

UEFA ogłosiła podział na grupy przed dzisiejszym losowaniem II rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów (Nyon, 12:00) z udziałem mistrza Polski Lecha Poznań.

Grupa 1

Drużyny rozstawione:

APÓEL (Cypr)
NK Maribor (Słowenia)
Maccabi Tel Awiw (Izrael)
Lech Poznań
Qarabağ Ağdam (Azerbejdżan)

Drużyny nierozstawione:

FK Sarajevo (Bośnia i Hercegowina)
FK Astana (Kazachstan)
FK Rudar Pljevlja (Czarnogóra)
FK Vardar Skopje (Macedonia)
Hibernians FC (Malta)

90minut.pl