mtenis.com.pl

Liga Mistrzów 2013/2014

Legia podała kadrę:

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... kstraklase

Gdzie twoje berło, berło i korona gdzie twoja Liga Mistrzów Legio ...
Kuciak narazie w tym meczu to jakieś nieporozumienie.

Oho, zaczęło się.

Nie żebym był przeciwko Legii, ale to źle wygląda

Na Ligę, znaczy ekstraklapę - wystarczy, ale w pucharach to się jednak trzeba trochę wysilić drodzy Wojskowi. Nawet na Walijskiej prowincji.
Niech to się tak skończony, a emocje w rewanżu mamy gwarantowane.

Alan pisze: Niech to się tak skończony, a emocje w rewanżu mamy gwarantowane.

Luzik - 3:1 i można skupić się na kolejnej rundzie.

Legia z Molde zagrała kiepsko, ale remis na wyjeździe wymęczyli co jest bardzo dobrym wynikiem.

Obiektywnie patrząc Legia powinna przegrać ten mecz wyraźnie.

Jak nie ogolą Norwegów w tym piekarniku, to wstyd będzie.

0-0 do przerwy. Włączyłem na samą końcówkę.

Ale męczarnia.

Sześć lat temu w Lubinie wszyscy byli pewni, że Steaua jest do przejścia...

Wszystkie pary IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów:

Dinamo Zagrzeb - Austria Wiedeń

Ludogorets - FC Basel

Viktoria Pilzno - Maribor

Szachtior Karaganda - Celtic Glasgow

Steaua Bukareszt - Legia Warszawa

Lyon - Real Sociedad

Schalke - Metalist Charków

Pacos Ferreira - Zenit St. Petersburg

PSV - AC Milan

Fenerbahce - Arsenal

Ale padlina, Chryste Panie...

DUN I LOVE pisze:Ale padlina, Chryste Panie...

Defensywa stoi, a ofensywa ospała i niedokładna. Obraz Legii w pierwszych połowach meczów QLM.

DUN I LOVE pisze:Ale padlina, Chryste Panie...

Przeczuwałem to wraz z komentarzami, które padały z ust pracowników Legii po losowaniu. Jeśli ktoś za cel obiera sobie 4 rundę eliminacji by mieć zapewnioną ligę europejską i twierdzi, że Liga Mistrzów to czysty dodatek - nie może awansować w takiej sytuacji do piłkarskiego raju.
Pytanie na kogo chcieli trenerzy trafić skoro Rumuńscy kopacze są za mocni.

Wenger ratuje tyłek. A Legia to jeszcze z jakąś zaliczką wyjedzie chyba

Druga połowa już wyglądała całkiem w porządku jednak wynik w dużej mierze zawdzięczamy Kuciakowi.

Remis, do tego bramkowy to rezultat co najmniej dobry. A jeśli weźmiemy pod uwagę to co działo się w pierwszych 35 minutach to ten wynik można określić mianem wymarzonego.
Jestem umiarkowanym optymistą przed rewanże. Niech no tylko Janek uczuli tych swoich na to, że Rumuni we wtorek znów od pierwszych minut rzucą się nam do gardła, a może być faza.

Legioniści mówili przed meczem, że każdy bramkowy remis biorą w ciemno, więc zadanie wykonane. O ile pierwsza część gry to Legia, taka jak od początku tych eliminacji, beznadziejna, tak w drugiej bardzo przyjemnie się to oglądało. W sumie wystarczy nie stracić bramki u siebie, ale łatwo powiedzieć...