Liga Mistrzów 2013/14

[DUN I LOVE]

Już na stojąco obrońcy Atleti - ekstremalnie wycieńczający mecz.

[Lleyton]

Gratulacje.

[DUN I LOVE]

Piękna walka i do pewnego momentu olbrzymie emocje. Gratuluję kibicom Realu 10. Pucharu Europy.

[Wujek Toni]

Ktoś orientuję się jaki jest powód ataku Simeone na Varane'a?

[grzes430]

Brawo Real, brawo Ancelotti. Królewscy mają teraz trenera kompletnego, nie chce wokół swojej drużyny kontrowersji, tylko robi to co do niego należy - prowadzi klub po trofea.
Dobrze, że Atletico zagrało w finale kosztem chelsea. Meczu nie dałoby się oglądać gdyby była tam drużyna z Londynu. Kolejne 90 minut pokazu murarki to najgorsza rzecz jaka mogłaby się przydarzyć. Tak mieliśmy udany mecz, może nie finał marzeń, ale dramaturgia pod koniec meczu godna wagi spotkania.

[Robertinho]

Mecz przeciętny, zespoły wycieńczone sezonem, Costa zszedł szybko, Ronaldo na dobrą sprawę też powinien, bo widać że jest posklejany ledwo. Ramos znowu ważna bramka, ma w sobie coś ten zawodnik niewątpliwie. Bale zaczyna się zwracać, najpierw bramka w finale PK, teraz w finale LM, widać że nie jest to w przeciwieństwie do CR zawodnik wyeksploatowany, tylko pełen zdrowia i energii byczek z głodem sukcesów. Boję się trochę o tyn Mundial, masa czołowych graczy świata wymaga teraz 2 miesięcy urlopu, a nie grania turnieju. No i Iker. Jestem jego fanem, ale widać doskonale, że nie bez powodu już drugi dobry trener sadza go na ławie. Brakuje mu koncentracji i to może być kłopot dla Hiszpanii.

[Advantage]

Zapomniałem napisać. Campeones, Campeones, Ole Ole Ole!