A co zrobił Cadel? Wygrał etap sprinterski i świetnie pojechał czasówkę, poza tym żadnego ataku z jego strony, jedynie jazda na kole liderów. Andy przynajmniej zaatakował na górskim etapie.DUN I LOVE pisze:
A co takiego zrobił Schleck? Sprytna ucieczka na 1 z etapów. To miało mu dać sukces w Wielkiej Pętli?
Gratuluję Cadelowi, choć jestem zniesmaczony tegorocznym TdF. Walki było jak na lekarstwo, więcej "czajenia się". Wiadomo nie od dziś, że Wielka Pętla jest wyścigiem taktycznym, ale nie tego spodziewałem się po najbardziej prestiżowym wyścigu świata.
Wracając do Cadela, to patrząc przez pryzmat jego kariery, triumf w Wielkiej Pętli się mu należał, napewno bardziej niż Oscarowi Pereiro. Gdyby nie jego pech, nie musiałby czekać tak długo na tytuł we Francji.
Oto podium TdF: