Kolarstwo

[jaccol55]

Dzisiaj było po prostu trochę nudno. Sporo wcześniejszych etapów było całkiem emocjonujących. Choć fakt, że trochę brakuje prób ucieczki. Jakieś znikome różnice w czołówce i nikt tak naprawdę nie próbuje przeskoczyć Froome'a, czego nie rozumiem za bardzo.

[DUN I LOVE]

To mnie właśnie osłabia. Powinno, mając w perspektywie czasówkę, co chwila niepokoić Sky, a wygląda to trochę tak jakby karty już były rozdane.

[Jacuszyn]

Powtarzam jak mantrę, że dużo lepiej oglądać Giro i Vueltę, to nikt nie chce słuchać

Froome nie prezentuje jakiejś wybitnej formy nie tylko w tym wyścigu, ale także i w całym sezonie. To, że wygra Tour de France po raz czwarty w karierze zawdzięcza przede wszystkim Landzie, Kwiatkowskiemu i Nieve, którzy zapewniali mu świeżość i sprawiali, że jest zawsze tam, gdzie powinien być. To, że nikt nie wykorzystał jak dotąd wyraźnej słabości Brytyjczyka daje nam obraz tego jaką obsadę tutaj mamy. Aru spuchł na ostatnich dwóch etapach, Bardet próbował, ale to jeszcze nie ten kolarz, żeby zerwać potężnie. Uran ze swoją megapasywną jazdą daleko nie zajdzie, choć pewnie skończy na drugim stopniu podium (jest lepszy od Bardeta na czas). Quintana? Wyczerpany po Giro podobnie jak Pinot, więc Kolumbijczykowi można wiele wybaczyć w tej edycji. Contador? Chęci są ale szczęścia a przede wszystkim mocy już brak. Hiszpan nie jest w stanie wytrzymać trudów trzytygodniowej rywalizacji. Pochwały jedynie dla Daniela Martina (próbował atakować dosyć sporo). Niewidoczny Chaves, który chce po prostu ten Tour przejechać, żeby mieć kilometry wyścigowe przed Vueltą. Yates i Meintjes skupieni na walce między sobą o biel. Tak czy inaczej, nie ma porozumienia pomiędzy przeciwnikami Frooma, więc nie ma porażki Brytyjczyka.

[DUN I LOVE]

Powtarzam jak mantrę, że dużo lepiej oglądać Giro i Vueltę, to nikt nie chce słuchać

Nie ma takiego prestiżu.

[Robertinho]

G..., nie wyścig. Jedna z gorszych etapówek, jakie oglądałem.

[DUN I LOVE]

Ja dziś się z pracy urwałem o 15, żeby obejrzeć finisz.

[Jacuszyn]

Nie ma takiego prestiżu.

Zależy dla kogo. Trek uzależnia przedłużenie kontraktu z Contadorem od tego, czy Hiszpan pojedzie w przyszłorocznym Giro. Chodzi tu o drugiego sponsora ekipy.

[DUN I LOVE]

Nibali dlaczego tu nie jedzie?

[Jacuszyn]

Nibali dlaczego tu nie jedzie?

Bo obrał kurs Giro+Vuelta. Podobnie jak Dumoulin. Nibali sam mówił kilka miesięcy temu, że jeden wygrany TdF go satysfakcjonuje i najprawdopodobniej to Giro będzie jego najważniejszym startem w poszczególnych sezonach.

[Jacuszyn]

Ja tam jestem zadowolony z tego, że Alejandro Valverde oficjalnie potwierdził, że mimo przedwczesnego zakończenia sezonu będzie się dalej ścigał w 2018

[jaccol55]

22,5 km czasówki ciekawsze od większości wyścigu i zmieniające więcej w klasyfikacji niż przejechane przez kolarzy 3400 km, chyba dobrze podsumowują tegoroczny Tour de France.

Na osłodę rewelacyjna wygrana Bodnara i drugie miejsce Kwiatkowskiego z sekundową stratą do pierwszego z Polaków.

[Jacuszyn]

Cieszę się, że w tę stronę wynik, a nie w kierunku Kwiatkowskiego. Michał ma czas by wygrać etap, dla Maćka to jedna z niewielu okazji w karierze. Odkąd sypnęła się generalna i punktowa, to chyba najbardziej na ten etap liczył Bodnar jako szansę na ugranie czegoś dla siebie.

Wiele potrafię kolarstwu wybaczyć ale takiego pokazu braku siły to ja dawno w Wielkim Tourze nie widziałem. Czekam już na Vueltę, tam będzie ciekawiej. Ale najpierw Classica de San Sebastian.

[jaccol55]

_{Tour de France: bunt na pokładzie Team Sky, Mikel Landa nie chce już być pomocnikiem}

Mikel Landa, czwarty kolarz klasyfikacji generalnej tegorocznego Tour de France zapowiedział, że w trzytygodniowych wyścigach nie zamierza już pełnić roli pomocnika.

Na szosach Francji Landa miał pełnić rolę "gregario di lusso" dla Christophera Froome'a. Dość nieoczekiwanie jednak, podczas pirenejskich etapów wyścigu zaczął działać na własną rękę. Dwukrotnie - podczas wspinaczki na Peyragudes oraz na etapie do Foix - zostawiał lidera Team Sky i pracował na swoje konto. Śmiałe akcje pozwoliły mu włączyć się do walki o podium w klasyfikacji generalnej, ale i rozbudziły skrywane przez co najmniej rok marzenia o roli lidera.

Przypomnijmy: Landa zaliczył kapitalne Giro d'Italia w 2015 roku, jeszcze jako zawodnik Astany. Był tam wtedy pomocnikiem Fabio Aru i choć na kluczowych etapach prezentował się od "Rycerza Czterech Maurów" lepiej, musiał schować własne ambicje do kieszeni i pracować na jego rachunek. Znakomity występ rozbudził jego ambicje i skonfliktował go z włodarzami kazachskiej ekipy, co zaowocowało przenosinami do Team Sky. Hiszpan został liderem na Giro '16, jednak nie udźwignął powierzonej mu roli. Przyznawał wtedy, że chyba nie urodził się do bycia liderem, lecz występy w 2017 roku pozwoliły mu znowu uwierzyć w siebie.

Na Giro '17 Landa wyruszył jako współlider Team Sky, mając wespół z walijczykiem Geraintem Thomasem walczyć o jak najwyższe miejsce w klasyfikacji generalnej. Pechowa kraksa przekreśliła jego marzenia o "generalce", jednak waleczny góral powetował sobie to zdobywając koszulkę najlepszego wspinacza wyścigu. W trakcie Tour de France prezentuje się on jeszcze lepiej i przed ostatnim etapem traci zaledwie sekundę do trzeciego Romaina Bardeta (AG2R-La Mondiale). I to mimo faktu, że musiał się poświęcić dla Froome'a. Jak sam zapowiedział - po raz ostatni. - Nigdy nie wrócę tu jako kolarz numer dwa. Życie to sztuka wyboru. Trzeba dbać o swoje interesy. Kiedyś już byłem "tym drugim" i więcej się to nie powtórzy - oznajmił.

Umowa Landy z Team Sky wygasa z końcem 2017 roku. W kuluarach głośno jest o tym, że Hiszpan jej nie przedłuży i jest już "po słowie" z Movistarem. W tym z kolei źle czuje się podobno mający za sobą bardzo nieudany rok Nairo Quintana, który może odejść (mówi się o przenosinach do Astany) i automatycznie "zwolnić" miejsce lidera dla Hiszpana. Czy tak się stanie? To pokaże czas.

http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour ... iem/2ccyz9

[DUN I LOVE]

Widzę, że fajne rzeczy mnie ominęły.

Brawo Maciek!

[Jacuszyn]

Vuelta moim zdaniem będzie o wiele ciekawsza. Mamy na niej zarówno długie wspinaczki, jak i krótkie, sztywne ścianki. Zawsze na Vuelcie się coś dzieje i tym razem też tak będzie.

Na razie udział w hiszpańskim Wielkim Tourze potwierdzili:

Froome, Contador, Chaves, A. Yates, Majka, Nibali i oczywiście Adam Hansen (ten ostatni nie musi chyba się ogłaszać)

[Jacuszyn]

Classica de San Sebastian dla Kwiatkowskiego!!!

Co do kontraktu, to chociaż tego oficjalnie nie ogłoszono, to Michał sam uchylił rąbka tajemnicy ostatnio. Stwierdził, że nie chce sytuacji, w której miałby zmienić ekipę na rok czy dwa przed igrzyskami, stąd na bank przedłuży kontrakt ze Sky do końca 2020 roku.

[Jacuszyn]

Alberto się żegna. Jeszcze po Vuelcie napiszę elaborat na jego temat, ale decyzja jak najbardziej słuszna. Nie było sensu tego ciągnąć dłużej.

[Robertinho]

I jak w końcu wygląda ceremonia na Vuelcie, zastąpili dziewczyny jakimś politycznie poprawnym cyrkiem?

[Jacuszyn]

Poza tym, że dziewczyn nie ma, wszystko po staremu.

[lake]

Polacy dzisiaj dublecik, to chyba dopiero drugie w historii etapowe zwycięstwo Polaka w Vuelcie. Kojarze Niemca parę lat temu.