Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. http://mtenis.com.pl/
Ja zauważę, pamiętam każdego kto skończył karierę odkąd oglądam skoki. Hautameki, Kiuru, Kalle Keituri, Muotka, Koivuranta, pełno tego, kryzys od kilku lat już trwa i nie widać poprawy. Ahonen też raczej skończy w tym sezonie, lub przed.
Re: Winter Park 2018/2019
: 08 cze 2018, 6:58
autor: Lleyton
Liberec odpada z PŚ, z LGP też, coś Czesi mają pecha.
Re: Winter Park 2018/2019
: 22 cze 2018, 11:52
autor: Lleyton
29 dni do rozpoczęcia LGP.
Re: Winter Park 2018/2019
: 30 cze 2018, 16:12
autor: Damian
Apoloniusz Tajner ponownie prezesem PZN. Został wybrany jednogłośnie.
Re: Winter Park 2018/2019
: 30 cze 2018, 23:47
autor: Jacuszyn
Damian pisze:Apoloniusz Tajner ponownie prezesem PZN. Został wybrany jednogłośnie.
Całe szczęście na ostatnią już kadencję.
Re: Winter Park 2018/2019
: 01 lip 2018, 22:57
autor: Lleyton
Koudelka dominuje w Czechach, startowali Polacy
Spoiler:
Roman Koudelka zgarnął Puchar Burmistrza Rożnowa pod Radhoszczem. W 60. edycji tego wydarzenia udział wzięli też członkowie polskiej kadry juniorów. Najlepiej wypadł Kacper Juroszek, który finiszował dziewiąty. W niedzielę Koudelka potwierdził wysoką dyspozycję, zdobywając letni tytuł mistrza swojego kraju.
Areną zmagań w Rożnowie, które miały miejsce ostatniego dnia czerwca, był kompleks skoczni Na Bučiskách. Zawody przeprowadzono na największym z obiektów, którego rozmiar to 77 metrów. Bój o zwycięstwo stoczyli ze sobą dwaj najlepsi Czesi sezonu olimpijskiego, a więc Roman Koudelka i Cestmir Kozisek. Na półmetku prowadził ten drugi, który uzyskał 78,5 metra, co dawało mu blisko 11 punktów przewagi nad wspomnianym rodakiem (74 metrów). W finale Koudelka poprawił się aż o pięć metrów, natomiast Kozisek, lotem mierzącym 73 metry, roztrwonił zapas punktowy z pierwszej rundy. Ostateczna różnica punktowa między tą dwójką wyniosła 5,3 pkt. Dla Koudelki jest to już drugi krajowy triumf w bieżącym sezonie letnim. 15 czerwca wygrał on "Velką Cenę" w Lomnicy nad Popelkou, o czym informowaliśmy >>>TUTAJ<<<. Trzeci w sobotniej rywalizacji w Rożnowie był Viktor Polasek. Wyniki mistrza świata juniorów z 2017 roku to 67,5 oraz 72 metry.
Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali następni przedstawiciele naszych południowych sąsiadów. Czwarty był Filip Sakala (72 oraz 64,5 metra), piąty Vojtech Stursa (63,5 oraz 71 metrów), szósty Lukas Hlava (68 oraz 66,5 metra), siódmy Frantisek Holik (63 oraz 65,5 metra), a ósmy finiszował Radek Selcer (64,5 oraz 65,5 metra).
Czołową dziesiątkę zamknęli dwaj podopieczni Wojciecha Topora z polskiej kadry narodowej juniorów. Kacper Juroszek uzyskał dziewiątą notę dnia (66 i 65 metrów), a za nim znalazł się Mateusz Gruszka (58 i 67 metrów).
W rywalizacji udział wzięło jeszcze czterech Biało-Czerwonych. Damian Skupień (56,5 oraz 55 metrów) był 17., Kacper Stosel (51 i 54 metry) 19., a Szymon Pawłowski i Szymon Jojko, którzy każdorazowo lądowali na 51. metrze, zajęli pozycje 21-22. Łącznie sklasyfikowano 25 skoczków.
Pełne wyniki konkursu znajdziecie >>>TUTAJ<<<.
W niedzielę Czesi przenieśli się do oddalonego o nieco ponad 10 km Frensztatu pod Radhoszczem. Tam w niedzielę zorganizowano Letnie Mistrzostwa Czech w skokach narciarskich. Tam dominację na krajowym podwórku potwierdził Koudelka, który na skoczni HS 106 wyprzedził Lukasa Hlavę i Cestmira Koziska. Na uwagę zasługuje wyczyn Koudelki z serii próbnej. 28-latek wylądował w niej na 108. metrze, co jest nowym rekordem skoczni im. Jiřího Rašky. Poprzedni należał do Klemensa Murańki i był o półtora metra gorszy.
- Cieszę się z udanego weekendu. Z niecierpliwością czekam na start międzynarodowego sezonu letniego. Moje skoki są dobre i liczę na to, że po nieudanej zimie, lato będzie udane, jak choćby zeszłoroczne - jest cytowany Koudelka na łamach serwisu czech-ski.com.
Czwartą pozycję wywalczył Viktor Polasek, piątą Frantisek Holik, szóstą Filip Sakala, siódmą Vojtech Stursa, ósmą Damian Lasota, a dziewiątą czeski weteran - David Jirotka. Na starcie zabrakło Tomasa Vancury, który pauzował z przyczyn zdrowotnych.
W kategorii juniorów triumf święcił Petr Vaverka. Srebro przypadło Jakubowi Sikoli, a brąz Petrowi Sablaturze.
W starciu kobiet, które nie miały rangi mistrzostw kraju, najlepiej wypadła Barbora Blazkova. Pokonała ona m.in. Spelę Rogelj ze Słowenii.
Ahonen niby ma skończyć karierę, oby tym razem na dobre i bez powrotów.
Re: Winter Park 2018/2019
: 10 lip 2018, 22:56
autor: Lleyton
Predazzo zastąpi Liberec w kalendarzu Pucharu Świata!
Spoiler:
Puchar Świata w skokach narciarskich wraca do Włoch! Zaplanowane na 12-13 stycznia 2019 roku konkursy, które pierwotnie miały odbyć się w Libercu, zostały przeniesione do Predazzo.
7 czerwca br. Międzynarodowa Federacja Narciarska ogłosiła, iż zaplanowane na sezon 2018/2019 konkursy Letniego Grand Prix i Pucharu Świata w Libercu nie dojdą do skutku, o czym informowaliśmy tutaj. Jednocześnie FIS zapewniła, że 10 lipca ogłosi, która miejscowość przejmie czeskie zawody o Kryształową Kulę.
Teraz już wiadomo, iż karuzela Pucharu Świata po siedmiu latach przerwy wróci do Włoch. W dniach 12-13 stycznia 2019 roku najlepsi skoczkowie narciarscy będą rywalizowali na dużej skoczni Trampolino Dal Ben (HS135) w Predazzo.
Po raz ostatni zawody Pucharu Świata we Włoszech odbyły się w lutym 2012 roku. Wówczas w konkursach w Predazzo triumfowali Gregor Schlierenzauer i Kamil Stoch.
Kompleks skoczni Trampolino Dal Ben bardzo dobrze kojarzy się polskim kibicom. To właśnie w położonej w dolinie Val di Fiemme miejscowości Predazzo po tytuły mistrza świata sięgali Adam Małysz (dwukrotnie w 2003 roku) i Kamil Stoch (2013), zaś nasz zespół wywalczył pierwszy w historii drużynowy medal MŚ.
FIS poinformowała też o zmianach w kalendarzach zawodów niższej rangi. Z przyczyn organizacyjnych odwołane zostały konkursy FIS Cup, które pierwotnie miały odbyć się w dniach 18 i 19 sierpnia, natomiast w dniach 16 i 17 lutego Oberstdorf zorganizuje zawody Pucharu Kontynentalnego.
LGP w Wiśle: Już o 17:30 start kwalifikacji (lista startowa)
Spoiler:
Czas rozpocząć jubileuszową, 25. edycję Letniego Grand Prix! Już o godzinie 16:00 na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle rozpocznie się oficjalny trening przed zaplanowanymi na 17:30 kwalifikacjami do niezielnego konkursu indywidualnego. W gronie 63 zgłoszonych zawodników znajduje się jedenastu Polaków.
Olimpijski sezon 2017/2018 przeszedł już do historii. Najlepsi skoczkowie świata są już w okresie treningowym do następnej zimy, podczas której głównym celem będą Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym w Seefeld i Innsbrucku. Zanim jednak rozpocznie się rywalizacja na śniegu, na skoczków czeka przetarcie na igelicie.
Już po raz dwudziesty piąty rozegrany zostanie cykl Letniego Grand Prix. W najbliższy weekend zawodnicy będą rywalizowali w Wiśle, która od ośmiu lat jest nieprzerwanie jednym z gospodarzy tej imprezy. Ponadto skocznia im. Adama Małysza już po raz szósty jest areną inauguracji letniego sezonu (poprzednio w 2011, 2012, 2014, 2015 i 2017 roku).
Na piątek zaplanowane zostały treningi oraz kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Trener Stefan Horngacher podjął decyzję o wystawieniu jedenastu reprezentantów Polski: Andrzeja Stękałę (nr 1), Aleksandra Zniszczoła (nr 2), Pawła Wąska (nr 3), Przemysława Kantykę (nr 4), Tomasza Pilcha (nr 20), Jakuba Wolnego (nr 37), Macieja Kota (nr 49), Piotra Żyłę (nr 52), Stefana Hulę (nr 54), Dawida Kubackiego (nr 57) oraz Kamila Stocha (nr 63).
Łącznie w kwalifikacjach wystąpi 62 zawodników z dwunastu reprezentacji narodowych. W akcji zobaczymy większość czołowych zawodników minionego, olimpijskiego sezonu: Niemców - Richarda Freitaga i Andreasa Wellingera, Norwegów - Roberta Johanssona i Johanna Andre Forfanga oraz Austriaka Stefana Krafta.
Na liście startowej znajduje się jeszcze jeden zawodnik. Jest to Kazach Nikita Dewjatkin (nr 13), który z racji niespełniania wymogów FIS nie może wystąpić w kwalifikacjach. Pojawi się natomiast w seriach treningowych przed sobotnim konkursem drużynowym.
Zawody w Wiśle będą również pierwszymi konkursami rozgrywanymi po zmianach FIS w przepisach dotyczących pomiaru skoczków. Od teraz zawodnicy będą ważeni bez butów, a to oznacza, iż powinni przytyć o ok. 2-3 kg. W przeciwnym razie będą zmuszeni do skrócenia swoich nart. Polacy zdecydowali się na tę drugą opcję.
Przed rokiem w Wiśle triumfowała reprezentacja Polski, zaś indywidualnie najlepszy był Dawid Kubacki, który później sięgnął po wygraną w całym cyklu.
W deszczowej od kilku dni Wiśle zaczyna się wypogadzać. Zaplanowanym na piątek treningach i kwalifikacjach powinna towarzyszyć słoneczna pogoda. Problemem może okazać się wiatr, który ma osiągać średnią prędkość 4 m/s. Szykuje się zatem pierwszy test dla nowych siatek przeciwwietrznych, które w ostatnich dniach były stawiane wokół obiektu.
Oficjalnym letnim rekordzistą skoczni w Wiśle jest Anders Fannemel. Reprezentant Norwegii podczas kwalifikacji w 2016 roku poszybował na odległość 137,5 metra.
Punktualnie o 16:00 ma rozpocząć się sesja treningowa przed zaplanowanymi na 17:30 kwalifikacjami.
Podobnie jak w poprzednich latach, również i tym razem nie będzie tworzony sygnał telewizyjny z kwalifikacji. Oznacza to, iż żadna stacja nie będzie ich transmitować.
Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>
lub relacji Berkutschi >>
Program zawodów:
Godzina Wydarzenie Transmisja
Piątek, 20.07.2018
16:00 Oficjalny trening
17:30 Kwalifikacje
Sobota, 21.07.2018
16:30 Seria próbna
17:30 Konkurs drużynowy TVP1, TVP Sport, Eurosport 1
Niedziela, 22.07.2018
16:30 Seria próbna
17:30 Konkurs indywidualny TVP1, TVP Sport, Eurosport 1
Lista startowa kwalifikacji LGP w Wiśle (HS134); 20.07.2018
Nr Zawodnik Kraj Rocznik
1 STĘKAŁA Andrzej 1995
2 ZNISZCZOŁ Aleksander 1994
3 WźSEK Paweł 1999
4 KANTYKA Przemysław 1996
5 KOROLEW Aleksiej 1987
6 NOMME Martti 1993
7 IWASA Yuken 1999
8 EGLOFF Luca 1995
9 LANISEK Anze 1996
10 HLAVA Lukas 1984
11 TKACZENKO Siergiej 1999
12 HARADA Yumu 1990
13 DEWJATKIN Nikita 1999
14 MAATTA Jarkko 1994
15 MUMINOW Sabirżan 1994
16 ALAMOMMO Andreas 1998
17 KOFLER Andreas 1984
18 MALTSEV Kevin 2000
19 CECON Federico 1994
20 PILCH Tomasz 2000
21 COLLOREDO Sebastian 1987
22 NAKAMURA Naoki 1996
23 SCHULER Andreas 1995
24 STURSA Vojtech 1995
25 NOUSIAINEN Eetu 1997
26 RINGEN Sondre 1996
27 INSAM Alex 1997
28 KOUDELKA Roman 1989
29 PEIER Killian 1995
30 AALTO Antti 1995
31 PAVLOVCIC Bor 1998
32 NAGLIC Tomaz 1989
33 KOZISEK Cestmir 1991
34 SATO Yukiya 1995
35 LINDVIK Marius 1998
36 DESCHWANDEN Gregor 1991
37 WOLNY Jakub 1995
38 SCHLIERENZAUER Gregor 1990
39 SCHMID Constantin 1999
40 PREVC Domen 1999
41 ZAJC Timi 2000
42 PASCHKE Pius 1990
43 AIGNER Clemens 1993
44 HUBER Daniel 1993
45 FETTNER Manuel 1985
46 BARTOL Tilen 1997
47 HAYBOECK Michael 1991
48 SEMENIC Anze 1993
49 KOT Maciej 1991
50 GRANERUD Halvor Egner 1996
51 LEYHE Stephan 1992
52 ŻYŁA Piotr 1987
53 GEIGER Karl 1993
54 HULA Stefan 1986
55 FANNEMEL Anders 1991
56 KOBAYASHI Junshiro 1991
57 KUBACKI Dawid 1990
58 FORFANG Johann Andre 1995
59 WELLINGER Andreas 1995
60 JOHANSSON Robert 1990
61 KRAFT Stefan 1993
62 FREITAG Richard 1991
63 STOCH Kamil 1987
Krzysztof Biegun zakończył karierę. "Wielka klęska. To był obiecujący zawodnik"
Spoiler:
Znakomite wyniki w zawodach juniorskich, zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata pięć lat temu i... tyle. Więcej nie będzie, bo były zawodnik reprezentacji Polski postanowił rozstać się ze sportem. - Skoki na tym straciły - podkreśla Piotr Fijas.
- Po sukcesach juniorskich coś się z nim podziało. Nie osiągał dobrych wyników, więc trenerzy kadry z niego zrezygnowali. Trudno jest przygotowywać się indywidualnie. Widocznie uznał, że nie ma szans dojść do odpowiedniego poziomu - dodaje była gwiazda polskich skoków, a potem trener narciarski.
Biegun wywalczył złoty i srebrny medal mistrzostw świata juniorów w zawodach drużynowych. Do tego dołożył m.in. srebro i złoto wywalczone z drużyną na uniwersjadzie, a także złoto zdobyte na tej samej imprezie już indywidualnie. Najwięcej rozgłosu przyniosło mu zwycięstwo w konkursie PŚ w Klingenthal w sezonie 2013/2014. W kolejnych zawodach nie wywalczył miejsca nawet w pierwszej piętnastce, a potem znowu przyszło kilka konkursów bez zdobyczy punktowej.
- Jego poziom dość długo się nie zmieniał. Nie wiem dokładnie, dlaczego podjął taką decyzję, ale na pewno musiało mu być trudno nadążyć za innymi. Zapewne nie mógł wytrzymać rywalizacji. Przyczyna tkwiła w tym, że nie był w kadrze. Kiedy nie jest się w kadrze, praktycznie nie ma się szans, bo klubu nie stać na utrzymanie takiego zawodnika. Szkoda, ale z czegoś trzeba żyć. Jednocześnie pracować i trenować jest niezwykle trudno. Młody człowiek potrzebuje mieć swoje pieniądze, a nie da się cały czas być między pracą a skokami. Potrzeba jeszcze odpowiedniego odpoczynku - tłumaczy Fijas.
Sytuacja Bieguna i innych skoczków, którzy muszą łączyć sport z pracą zarobkową to podstawowa bolączka polskiego systemu. Tak przynajmniej twierdzi Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.
- Zawodnicy, którzy skończyli szkołę i uprawiają sport zawodowo, ale jeszcze nie na najwyższym poziomie, nie mają z czego żyć. To jest nie tylko problem Bieguna, ale wielu zdolnych zawodników. Nie ma systemu stypendialnego ani rekompensaty za utracone zarobki. To jest poważny problem i wielka klęska. To był obiecujący zawodnik. Pokazał, że potrafi dobrze skakać - zaznacza Kozak.
Prezes tłumaczy, że Polski Związek Narciarski dysponuje środkami zwłaszcza na szkolenie kadr, ale nie ma pieniędzy na stypendia czy finansowe wspomaganie skoczków. - Zawodnicy, którzy studiują mają jeszcze szansę, bo są w klubach akademickich, ale pozostali niestety nie. To dotyczy kilkunastu zawodników ocierających się o czołówkę.
W podobnej sytuacji był kiedyś Piotr Żyła. Obecnego kadrowicza Stefana Horngachera także odsunięto od kadry. - Wygrał jednak zawody Pucharu Jesieni i wrócił. Odżył i teraz walczy o miejsca w czołówce konkursów Pucharu Świata. Kiedy jednak nie ma progresu, a na głowie ma się utrzymanie rodziny czy nawet tylko siebie, to odnaleźć się w sporcie zawodowym jest bardzo trudno. Tutaj nie ma przypadków. Dobre wyniki trzeba wypracować.
Początek Pucharu Świata w skokach, w ostatni weekend listopada?
Re: Winter Park 2018/2019
: 29 paź 2018, 2:21
autor: Żilu
Janne Ahonen po raz kolejny kończy karierę. Biorąc pod uwagę, że pierwotnie chciał startować do IO w Pekinie (2022), nie jestem pewien czy to ostateczna decyzja
Trochę ludzi zakończyło kariery, ale o tym może trochę później.
Kwale o 18, dwie godziny wcześniej pierwszy trening.
Re: Winter Park 2018/2019
: 16 lis 2018, 0:41
autor: Barty
Ale jajca, nie miałem pojęcia, że to już. Zresztą podobnie, że repra gra dziś jakiś mecz. Ignorant.
Re: Winter Park 2018/2019
: 16 lis 2018, 0:44
autor: Federasta20
Pierwsza runda to się pewnie popatrzy. Fajnie, że mamy Predazzo (gdzie Małysz zrobił dublet i Stoch został mistrzem) + Sapporo jako obiekt pozaeuropejski. Szkoda braku Czech, tak byłby chyba komplet, może poza Ameryką, kiedyś w Vancouver czy Salt Lake City skakali. Bardzo dobrze, że drużynówek mniej.
Rocznik gościa z Kazachstanu - 2003 Jakoś wtedy się zainteresowałem sportem a PŚ to był jeden z pierwszych.
Ahonen już mógłby się nie rozmieniać, bo z każdym sezonem jest coraz większa nędza. OK, chciał jeszcze wrócić na Soczi i spróbować, ale ciągnięcie tego wózka przez kolejne lata było fatalnym pomysłem.
Re: Winter Park 2018/2019
: 16 lis 2018, 8:24
autor: DUN I LOVE
Ale szybko!
Nie planowałem oglądania skoków w ten weekend.
Re: Winter Park 2018/2019
: 16 lis 2018, 8:46
autor: arti
DUN I LOVE pisze:Ale szybko!
Nie planowałem oglądania skoków w ten weekend.
Ale zaplanuj typowanie .
Re: Winter Park 2018/2019
: 16 lis 2018, 9:03
autor: DUN I LOVE
To wiem. Dziś nawet z kumplem rano gadałem o tym.
Arti, da radę do typera wrzucać listy startowe? Przy pierwszy konkursie to może bardzo pomóc.