NBA 2017/2018

[Hankmoody]

Zagadka. Kto to jest?
http://prntscr.com/ht5z0u
Mario i Simon, wy nie możecie się bawić.

[DUN I LOVE]

Adams pewnie. Wczoraj oglądałem filmik o transformacjach w NBA.

Russ w święta wyprzedził słynnego Pete'a Maravicha na liście najlepszych strzelców w historii:

108. Kiki Vandeweghe - 15980
109. Russell Westbrook - 15967
110. Pete Maravich - 15948

I jak tu bić się o mistrzostwo, jak baba jest od niego lepsza. A tak serio, to bardzo usportowioną rodzinę na Coco.

Już nie jest.

Bardzo dobre zawody Big3, przynajmniej w skrótach i boxscorze.
George 33
Anthony 18
Adams 18
Westbrook 30
Cała piątka mocno na plusie w overallu.

Rondo dał 25 asysty, chyba dawno nie było takiego meczu w jego wykonaniu.

[arti]

[DUN I LOVE]

Czy Russell Westbrook mieści się w Top-5 swojego pokolenia (powiedzmy od Lebrona począwszy (1984), skończywszy na Hardenie (1989))?

[Mario]

Raczej nie.

[Mario]

Tak w ogóle, na największe uznanie zasługują dziś 24 punkty 40-letniego Vince'a Cartera (10/12 z gry, 4/5 za trzy), który po raz pierwszy od 10 lat wrzucił więcej punktów od LeBrona w bezpośrednim pojedynku. Inna sprawa, że to kolejne zwycięstwo dla Kings załatwione przez weterana (wcześniej Hill z Dallas, później kilkukrotnie Z-Bo), koniec końców przez takie akcje znów skończą poza top 5 w drafcie.

Rondo dał 25 asysty, chyba dawno nie było takiego meczu w jego wykonaniu.

Rekord kariery nawet.

[DUN I LOVE]

W lekkim szoku byłem jak zobaczyłem wynik Vince'a. Jak to teraz wygląda? On jest uwiązany w Kings do końca sezonu i nie może się już nigdzie zaczepić na PO?

[Mario]

No niestety, ale sam się z nimi związał, więc chyba nie ma co go żałować.

Ale aż się prosiło podpisać z Warriors, robić tam za Casspiego, czy Nicka Younga i zdobyć wreszcie ten pierścień. Z-Bo to samo.

[DUN I LOVE]

Kto to Z-BO?

[Mario]

Zach Randolph.

[DUN I LOVE]

Sorry. Wczoraj nie wiedziałem kim jest DLO.

[arti]

[DUN I LOVE]

Ale jaja - Harden dziś po ciemnej stronie mocy. Niezły szok podczas oglądania hajlajtu.

Jeszcze jedna wtopa i można będzie żartować, ze koszykarze Rockets poszli na L4.

[Mario]

Już można, przecież 2x LA i Thunder w święta przed Bostonem.

Po mistrzowsku Smart zgasił tego brodatego pajaca, swoją drogą - jak bezczelny jest Harden (tzn. przekonany o swojej bezkarności), że odpychał Marcusa, kiedy sędzia stał mniej więcej pół metra od nich.

Bucks też ładny powrót, Blazers z runem 19-0 odwracającym losy meczu, coś tam się działo w nocy.

[DUN I LOVE]

Boston faworytem do "1" na wschodzie przed PO?

[Mario]

Nie.

Ciągłe ktoś wypada, a Kyrie też musi te kilkanaście meczów opuścić, mnóstwo spotkań wyratowanych w jakichś chorych okolicznościach (a to kiedyś się zwróci), więc bardziej prawdopodobne, że poza LeBronami złapią ich jeszcze Raptors, ewentualnie Wizards niż zachowanie pozycji lidera.

[DUN I LOVE]

Bucks mają B2B z Thunder. Spora szansa przed Oklahomą na podtrzymanie serii.

[Hankmoody]

No bez przesady Mario, gdzie Wizards złapie Boston, już mają -10, fakt że 4 mecze mniej, ale tam przecież nie ma ławki, i też co chwilę ktoś z S5 połamany. Toronto może, a nawet powinno ich wyprzedzić.

Thomas bliski powrotu.

[DUN I LOVE]

Nieprzemyślany ten kalendarz. Boston ma 6 meczów więcej od takiego Toronto. Komputer chyba był pod wpływem jak to układał.

[Hankmoody]

Te różnice to pewnie efekt, że niektóre drużyny już miały jakieś maratony, gdy gra się daleko od domu, a niektóre mają je dopiero przed sobą. W lidze piłkarskiej takiej Anglii czy Hiszpanii to komputer w zasadzie może wylosować taki terminarz, tam jednak trzeba podejść do tego z głową.