ZIO Pjongczang 2018

[Federasta20]

Tak. Nowakowska startowała jako ostatnia i spadła z 1. na 7. miejsce. Guzik, mimo karnej rundy, wyprowadziła nas na prowadzenie, a podczas ostatniej zmiany rywalki też się sporo myliły na strzelnicy.

[Rroggerr]

Ale dodajmy, że nie ma co się czepiać obiektywnie, bo loteria była niesamowita.

[arti]

Ale dodajmy, że nie ma co się czepiać obiektywnie, bo loteria była niesamowita.

Zdecydowanie. W zasadzie po każdym strzelaniu klasyfikacja wywracała się do góry nogami. Aczkolwiek sama sytuacja z wystartowaniem z 1 a zakończeniem na 7 pozycji w kontekście tych wcześniejszych wypowiedzi to niezły chichot losu .

[lake]

Gó.no widziała na strzelnicy to teraz jest w dupie można by rzec. Oczywiście nie pobiegła gorzej od koleżanek z zespołu ale po co było walczyć z hejterami na ich zasadach zamiast skupić się na rywalizacji. Do tego jej sławnego występu nawet ją lubiłem. Niestety te igrzyska jak i jej twit potwierdziły tylko że panna nie ma głowy do sportu. O ile jeszcze po pierwszych biegach gdzie już przed otwarcie mówiła że nie radzi sobie z silnymi mrozami można było to przyjąć o tyle bieg indywidualny na 15, ów twit i dzisiejsza sztafeta dowodzą że nie radzi sobie z presją. Na miejscu trenera nie rzucałbym jej na ostatnią zmianę, szczególnie po tym internetowym wystąpieniu.

[DUN I LOVE]

Olimpijczycy z Rosji tercję od finału, 2-0 po 40 minutach. Bardzo dobry mecz w drugiej tercji.

E: Koszeczkin obronił 31 strzałów. Kowalcziuk postawił kropkę nad i.

[Ferenc]

Szwedzi pokonali Norwegów i Niemców w sztafecie biathlonowej.

[lake]

Szwedzi pokonali Norwegów i Niemców w sztafecie biathlonowej.

Hokeiści niemieccy osłodzą Ci gorycz porażki w biathlonie Swoją drogą świetnie grają Niemcy a Kanadyjczykom puszczają zwieracze. Co do biathlonu patrząc jak tu radzą sobie Szwedzi aż taka sensacja to nie jest.

[DUN I LOVE]

Ten Samuelsson to może być big deal biathlonu.

Finał hokeja o beznadziejnej porze - 5:10 w niedzielę rano.

[Kiefer]

Ale dodajmy, że nie ma co się czepiać obiektywnie, bo loteria była niesamowita.

Zdecydowanie. W zasadzie po każdym strzelaniu klasyfikacja wywracała się do góry nogami. Aczkolwiek sama sytuacja z wystartowaniem z 1 a zakończeniem na 7 pozycji w kontekście tych wcześniejszych wypowiedzi to niezły chichot losu .

Mnie tej Nowakowskiej jest szkoda, popełniła błąd ze wspomnianą wypowiedzią i jest to bezdyskusyjne, niby nie powinna...ale każdy popełnia błędy, przez to wszystko tylko zniosła na siebie dodatkową presję, której już nie było w stanie dźwignąć, dała się sprowokować trollom i poniosła tego konsekwencje. Bardzo możliwe, że gdyby nie ta akcja to dziewczyny przywiozły by do Polski medal, możliwe, że by tak również było gdyby Nowakowska biegła jako pierwsza czy druga, ale to już wina trenera, że tak je poustawiał.

[DUN I LOVE]

Kanada - Czechy, mecz o brąz turnieju hokeistów, od 13:10.

[Damian]

[DUN I LOVE]

Co to za historia w ogóle.

Świetna pierwsza i trzecia tercja meczu o brąz. Ostatecznie Kanada na najniższym stopniu podium. Jutro rano obowiązkowa pobudka na finał.

[Rroggerr]

Na sporym luzie powinna ich klepnąć Sborna. Generalnie mało poważny turniej i jeszcze raz szkoda, że tak to się potoczyło, bo Rosjanie mieliby szanse powalczyć w pełnych składach z Kanadą.

[DUN I LOVE]

Owieczkin pewnie wściekły, że rodacy grają o złoto, a mu pozostaje co najwyżej tv.

[Rroggerr]

Owszem. Fantastycznie wyglądają w tym sezonie Rosjanie w NHL (na ten moment Kuczerow to główny kandydat do MVP), i do tego mają w końcu kilku naprawdę zdolnych obrońców. Dobrze, że za dwa lata jest ten Puchar Świata, oby tym razem bez pajacowania z formułą.

Niemcy z całym zespołem z Bundesligi w finale, no błagam.

[DUN I LOVE]

Jak to wygląda w hierarchii tak w ogóle?

NHL wiadomo, później najmocniej oceniane są KHL i szwajcarska?

[lake]

Jutro rano obowiązkowa pobudka na finał.

Całe życie czekasz na to złoto to się pewnie doczekasz

Na sporym luzie powinna ich klepnąć Sborna. Generalnie mało poważny turniej i jeszcze raz szkoda, że tak to się potoczyło, bo Rosjanie mieliby szanse powalczyć w pełnych składach z Kanadą.

Może i by mieli, ale odkąd zaczęli grać w pełnych składach tylko raz grali w finale więc nie przesądzałbym. Tam zawsze coś zawodzi.

[Rroggerr]

NHL - przepaść - KHL - przepaść - i szwedzka.

Może i by mieli, ale odkąd zaczęli grać w pełnych składach tylko raz grali w finale więc nie przesądzałbym. Tam zawsze coś zawodzi.

Na ostatnim PŚ w sumie najbardziej zagrozili Kanadzie, a teraz raczej byliby mocniejsi.

[DUN I LOVE]

Oglądał ktoś?

Rosjanie 56 sekund przed końcem doprowadzili do remisu i w dogrywce przesądzili sprawę złota.

Dlaczego to przespałem?

[Lleyton]

Justyna Kowalczyk: To było pewnie moje pożegnanie z igrzyskami. To dla mnie przykre, ale młodsza i lepsza już nie będę

Spoiler:

To było pewnie moje pożegnanie z igrzyskami. Było ciężko jak jasna cholera. Świat odjechał. Młodsza i lepsza już nie będę - powiedziała Justyna Kowalczyk po niedzielnym biegu olimpijskim na 30 km w Pjongczangu.
Michał Bugno
Michał Bugno
25 Lutego 2018, 10:45
Udostępnij 30
Tweetnij
Skomentuj 43
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Przed igrzyskami Justyna Kowalczyk chciała pokazać się przede wszystkim w zaplanowanym na ostatni dzień igrzysk biegu na 30 km stylem klasycznym. W niedzielę zajęła w nim czternaste miejsce.

Marit Bjoergen ze złotem na 30 km stylem klasycznym. Justyna Kowalczyk 14.

- Moim najlepszym biegiem na tych igrzyskach miała być trzydziestka. I była. Tylko nie aż tak dobrym, jak byśmy tego chcieli. Było ciężko jak jasna cholera. Od samego początku narzucono bardzo ostre tempo. Po 7,5 km krzyknęłam do trenera, że nic z tego, że jest ciężko i nie utrzymam. Chwilę później odpadłam. To były pewnie moje ostatnie igrzyska. Młodsza i lepsza już nie będę. Byłam świetnie przygotowana. Wraz z trenerem spróbowaliśmy już wszystkiego. Mogłabym jeszcze... zachorować, ale mam tyle kontuzji, że dodatkowych chorób mi nie potrzeba. W życiu przychodzi moment, w którym trzeba powiedzieć sobie, że lepiej nie będzie - przyznała po zakończeniu zawodów Justyna Kowalczyk.

- 30 km to taki bieg, w trakcie którego dużo się dzieje. Na początku masz nadzieję, później ta nadzieja umiera. Następnie wydaje ci się, że nie jesteś w stanie zrobić nawet kilometra, bo jesteś tak zakwaszony. Potem to wszystko mija i zaczynasz znowu walczyć. I koniec końców jesteś zadowolony z czternastego miejsca - dodała.

Justyna Kowalczyk nie ukrywa, że były to dla niej bardzo emocjonalne igrzyska.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot: Bardzo chciałbym, żeby trener Horngacher został. Należy mu się wysoka podwyżka
Reklama 29s
Dzięki reklamie oglądasz wszystko za darmo.

- Jestem emocjonalnym człowiekiem, więc emocje się we mnie kotłowały. Nie biegałam tak, jak chciałam. Fajnie było przypomnieć sobie lata, które były kiedyś, ale tak naprawdę dziś na takim poziomie biega tylko jedna starsza zawodniczka (Marit Bjoergen - przyp. red.). Reszta to młode pokolenie. Zawsze byłam normalnym człowiekiem i widać, że jak normalny człowiek się starzeję - dodała.

REKLAMA

Najlepsza polska biegaczka narciarska nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie dalszej kariery. Wciąż nie wie, czy w przyszłym sezonie będzie dalej występować.

- Przyszły sezon? Szczerze mówiąc, jeszcze nie podjęłam decyzji. Za tydzień mam do przebiegnięcia 90 km, więc myślę, że tego dnia zostanie podjęta decyzja. W tym sezonie podczas zawodów PŚ w Lahti na pewno mnie nie będzie. Finał PŚ w Falun? Zobaczymy. Na pewno będę na MP w Jakuszycach. Tam pewnie będę miała już jakieś wiążące decyzje - zapowiedziała.

- Decyzji w sprawie kariery nie podjęłam, ale już wiem, że do dawnej dyspozycji już nie wrócę. Zrobiłam absolutnie wszystko, żeby biegać najlepiej jak się da. Byłam bardziej profesjonalna niż w czasach, kiedy wygrywałam. To nie dało mi spodziewanego efektu. Widocznie po tych wszystkich perypetiach, które mi się zdarzyły, już nie wrócę na tamten poziom. To dla mnie bardzo przykre - przyznała.

- To wielka przykrość również dla mojego trenera. Dla rodziców, którzy też mocno to przeżywają. Dla całej rodziny. Dla serwismenów. Wszyscy bardzo się staramy. To nie jest tak, że ja idę na piwo, bo sobie odpuszczam. Wszystko przepracowałam tak, jak trzeba. I to nie przez miesiąc tylko przez trzy lata. Nie udało się. Są lepsi. Po prostu - oceniła.

Najwięcej AGD
pod jednym adresem.
Allegro
1599.00 zł
KUP TERAZ

Pojemna Zmywarka Bosch SMS46KW00E 13kpl 7,5L

Justyna Kowalczyk stwierdziła, że jeśli zakończy karierę biegaczki narciarskiej, to sporo czasu poświęci na zdobywanie górskich szczytów.

- W tym roku na pewno gdzieś pójdę. Wybieram się do Afryki. Być może wejdę na Kilimandżaro. Dużo zależy od tego, jak poukłada się moje życie sportowe. Bo jeśli będę dalej biegać na nartach, to nie będę mogła poświęcić się górom. Ale jeśli narty zejdą na dalszy plan, to mogę powiedzieć, że mam kilka górskich pomysłów - zapowiedziała.

Michał Bugno z Pjongczangu

https://sportowefakty.wp.pl/pjongczang- ... nie-przykr