WINTER PARK 2012/13

Pozostałe dyscypliny sportu.
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15343
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Lleyton »

Sempere pisze:Już się nie mogę doczekać jutra i startu rywalizacji w skokach, podobnie jest z biegami i kombinacją norweską. :P


Ja też chociaż skoki nie są takie same jak kiedyś,jednak zawsze ciągnie mnie do oglądania,no i sezon zaczynamy w innym miejscu niż zwykle(Kussamo)więc to też dodaje smaczku rywalizacji.
MTT.
Tytuły(24):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024.
Przegrane Finały(30))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2.
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Pitny pisze:Ja też chociaż skoki nie są takie same jak kiedyś,jednak zawsze ciągnie mnie do oglądania,no i sezon zaczynamy w innym miejscu niż zwykle(Kussamo)więc to też dodaje smaczku rywalizacji.
Zgadzam się, że kiedyś było bardziej interesująco ze względu na stary system. Bardzo ciekawy jednak jestem formy Maćka Kota, który już tamten zimy powoli się odblokowywał. Wiadomo, że nie będzie tak jak latem, ale liczę na Polaka. ;) Oczywiście liczę też mnie Stocha i Żyłę. Nową postacią w naszej kadrze jest Bartek Kłusek, który regularnie startował już latem. Szkoda, że do Norwegii nie zabrano młodego Zniszczoła. :( Jestem ciekawy też formy zawodników, który z dobrej strony pokazali się latem (Wank, Tepes, Shimizu, Queck, Zografski, Hvala). O 10 rozpoczynamy treningi, o 12 kwalifikacje w Eurosporcie, a o 16.30 pierwszy w historii drużynowy konkurs mieszany w zimowym PŚ. :kibicuje:
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Szkoda, że tak mało ludzi było wczoraj na skokach. :(

Kombinację norweską komentuje pan, który zwykle czytał wiadomości na Eurosporcie 2. :D

Już na niecałą godzinę rozpocznie się bieg pań na 10 km dowolnym. Liczę na Justynę, ciekawe czy Johaug pokona Bjoergen. O 15 skoki i mam nadzieję, że Kamil nie zawiedzie. :kibicuje: Ten Shimizu, Takuechi, Hilde i Hlava wyglądają na bardzo mocnych. Oczywiście mam na myśli zawodników spoza czołowej "10" poprzedniego sezonu. Hlava ma raczej słabą psychikę, więc cieżko mu będzie potwierdzić dobra formę w dzisiejszym konkursie.
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Mario »

Pierwszy konkurs za nami, wygrał Freund przed Morgensternem i Bardalem. :) Na plus również powrót Jacobsena i występ młodego Niemca (nazwisko wyleciało mi z głowy)

Schlierenzauer dopiero ósmy, ale w sumie szło się spodziewać, bo mistrzem w skokach na małych obiektach nie był i nie będzie, w całej karierze tylko 3 razy stanął na podium w zawodach na małej skoczni (1 wygrał), a ostatni raz było to ponad 3 lata temu.

Stoch ostatni w drugiej serii. :D
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171256
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: DUN I LOVE »

Heh, kompletnie umknęło to mojej uwadze. :/

Jutro też skaczą?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15343
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Lleyton »

DUN I LOVE pisze:Heh, kompletnie umknęło to mojej uwadze. :/

Jutro też skaczą?

Tak na dużej skoczni.
MTT.
Tytuły(24):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024.
Przegrane Finały(30))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2.
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Joao »

Najlepszym z Polaków był Maciek Kot (25 miejsce).
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Niestety skoczkowie dobrze prezentujący się latem dzisiaj kompletnie zawiedli (szczególnie Hilde, Shimizu i Wank). Przy odrobinie szczęścia 17-letni Wellinger mógł nawet dzisiaj wygrać. Widać, że Niemcy powoli znowu stają się potęgą w skokach. Mam nadzieję, że Kamil jakoś się pozbiera i jutro dużo lepiej się zaprezentuje.

Nie wiem, co się stało, ale Justyna dzisiaj katastrofalnie pobiegła. :( Dobrze, że choć udało się jakieś punkty zdobyć. :D
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Analiza SportoweFakty.pl: Czy Justyna Kowalczyk rzeczywiście pobiegła tak słabo?

Obrazek Obrazek

Dwudzieste siódme miejsce Justyny Kowalczyk w sobotnim biegu na 10 km stylem dowolnym wywołało w Polsce sporo emocji i obaw o formę narciarki. Sprawdziliśmy, czy faktycznie jest się czym przejmować.

Mało kto spodziewał się sukcesu Justyny Kowalczyk na inaugurację sezonu w Gaellivare - zarówno biegaczka, jak i trener Aleksander Wierietielny podkreślali, że dobrym wynikiem na tym etapie sezonu będzie lokata w czołowej dziesiątce. W latach 2009-2011 w pierwszym starcie Polka bywała klasyfikowana na miejscach siódmym, jedenastym i dwunastym. Dopiero dwudziesta siódma pozycja w sobotnim biegu na 10 kilometrów stylem dowolnym rozczarowała więc wielu kibiców, którzy liczyli na wynik dający miejsce choćby w szerokiej czołówce.

Postanowiliśmy porównać rezultaty Justyny Kowalczyk z inauguracyjnych występów w ostatnich latach i przekonać się, czy faktycznie jest się czym przejmować. O ile miejsca niekoniecznie muszą być w pełni miarodajne, o tyle więcej o danym starcie są już w stanie powiedzieć czasy. Okazuje się, że po ich przeanalizowaniu występ Kowalczyk wcale nie był taki zły, jak można by w pierwszej chwili przypuszczać!

W sobotę w Gaellivare Polka straciła do Marit Bjoergen blisko półtorej minuty - dokładnie 1:23,5, co dało jej wspomniane dwudzieste siódme miejsce. Jak było we wcześniejszych latach? Rok temu w norweskim Sjusjoen Kowalczyk była wolniejsza od Norweżki, która wygrała także wtedy, o 1:12,3. Różnica wynosi więc niewiele ponad jedenaście sekund - wtedy jednak Polka zajęła jedenaste miejsce. Strata z bieżącego roku sprawiłaby, że pokonałoby ją wtedy tylko dwanaście biegaczek.

W 2010 roku Puchar Świata również rozpoczęty został w Gaellivare. Wtedy na tej samej trasie Kowalczyk była siódma, lecz jej strata do najlepszej Bjoergen wcale nie była diametralnie różna niż w sobotę - wyniosła 1:15,9, a zatem była ledwie o 7,6 sekundy mniejsza niż tym razem. Co warte podkreślenia, z tegorocznym czasem dwa lata temu nasza narciarka przegrałaby jedynie z ośmioma rywalkami.

Z kolei na początek olimpijskiego sezonu 2009/2010, który skończył się m.in. złotem na 30 kilometrów w Vancouver, Kowalczyk była wprawdzie w Beitostoelen dwunasta, jednak jej strata do triumfującej Bjoergen wynosiła wtedy 1:39,3, o blisko szesnaście sekund więcej niż w Gaellivare! Sobotni czas dałby wtedy Kowalczyk miejsce w czołowej dziesiątce.

Analiza czasów również nie jest oczywiście stuprocentowo miarodajna - należy brać pod uwagę fakt, że w ostatnich czterech sezonach Puchar Świata rozpoczął się w trzech miejscowościach i na trzech różnych trasach, ponadto różne były np. warunki atmosferyczne. Bez zmian pozostaje jednak konkurencja (za każdym razem był to bieg na 10 kilometrów stylem dowolnym), a także termin - końcówka listopada, czyli okres, gdy Kowalczyk nie jest jeszcze w formie, dzięki czemu śmiało można było pokusić się o powyższą analizę.

Skąd jednak tak wyraźna różnica miejsc zajmowanych przez Polkę, dawniej plasującej się na przełomie pierwszej i drugiej dziesiątki? W poprzednich latach punkty Pucharu Świata na inaugurację sezonu dawała nawet strata przeszło dwuminutowa. W Gaellivare było jednak inaczej - nawet wynik gorszy o półtorej minuty od czasu Bjoergen nie dawał już lokaty w trzydziestce. W sobotę czołówka była więc zdecydowanie bardziej wyrównana, a różnice czasowe między biegaczkami mocno spłaszczone. Nie brakowało ponadto sporych niespodzianek, które sprawiły np. Holly Brooks czy Lisa Larsen, tracące do triumfatorki nieporównywalnie mniej niż poprzednio. W sytuacji gdy tak wiele narciarek zdołało pobiec na wyższym poziomie niż wcześniej, okazało się, że bieg Kowalczyk niemalże identyczny jak w poprzednich latach, dał jej tym razem zaledwie dwudzieste siódme miejsce.

Skoro jednak w poprzednich latach Kowalczyk mając na starcie sezonu identyczną stratę była w stanie poprawiać formę i w kolejnych miesiącach zdobywać mistrzostwo olimpijskie, Puchar Świata, a także wygrywać Tour de Ski, to może nie warto martwić się na zapas? Nietrudno wyobrazić sobie, że gdyby z identyczną stratą Polka zajęła w sobotę miejsce na przełomie pierwszej i drugiej dziesiątki, jej start byłby skomentowany jako solidny i typowy jak na początek sezonu.
http://www.sportowefakty.pl/biegi-narci ... -tak-slabo
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Justyna Kowalczyk musi walczyć z czymś gorszym niż Bjoergen

Obrazek

Justyna Kowalczyk szykuje się w Gaellivare na walkę z rywalkami, trasą i - przede wszystkim - własnymi piszczelami. W czasach globalnej mody na szwedzkie kryminały Gaellivare zdaje się tylko czekać na swoją wielką chwilę.

Jest taka choroba zwana wrodzoną obojętnością na ból. Niezwykle rzadka. Ale w tym właśnie miejscu, w ciągu 40 lat, zanotowano 40 jej przypadków. Nigdzie indziej na świecie odsetek nie jest równie wysoki.

Z nudów liczenie zakrętów

Obojętność na ból – na ten jeden-jedyny dzień, na sobotę – zamarzyć by się mogła Justynie Kowalczyk. Kiedy mówi „piszczele", wszystkim nam wydaje się, że wiemy o co chodzi. Nie wiemy. Bo to również niezwykle rzadki przypadek. Ucisk buta na napięte mięśnie nogi powoduje ból okrutny. Miejscowy, paraliżujący. Ucisk pojawia się podczas biegu techniką dowolną. Ucisk zwielokrotnia się na zakrętach. Gaellivare zostało więc stworzone do zadawania Justynie Kowalczyk bólu.

Trasę sobotniego startu przemierza od wtorku w dzień i w nocy, do znudzenia. – Raz nie miałam żadnego konkretnego zadania treningowego, a zimno się zrobiło okrutnie. Dla zabicia czasu zaczęłam więc liczyć zakręty. Wyszło mi 31 na pięciu kilometrach. Razy dwa i mamy 62. Bardzo dużo – mówi Kowalczyk. Na dodatek nie są to zakręty zwyczajne. To pętle – dosłownie i w przenośni. Prawie każda nawraca o 180 stopni – łatwo się przekonać, sprawdzając plan trasy w Internecie.

Dla Justyny Kowalczyk sobotni bieg na10 kilometrówstylem dowolnym będzie więc niezwykle ambitnym zadaniem. Nie dość, że nie jej moment sezonu, to jeszcze trzeba mądrze rozłożyć siły. Piszczele się odezwą, to nieuniknione, ale jak już mają krzyczeć, to najlepiej w drugiej części biegu. Ten wariant ćwiczyła Justyna Kowalczyk w Muonio. – Spokojna pierwsza część dystansu, potem przyspieszenie. Innego wyjścia nie ma, a i to sukcesu nie gwarantuje. Sukcesu, czyli miejsca w dziesiątce. O podium nie myślę. Jakbym na nim stanęła, to dopiero bym się zaczęła zastanawiać o co chodzi – śmieje się druga zawodniczka ubiegłorocznego Pucharu Świata.

Marit Bjoergen pobita jak Wach

Ta pierwsza pojawiła się w Gällivare wczoraj późnym wieczorem i od razu pobiegła na trening. Historia uczy, że Marit Bjoergen nie lubi wątpliwości. Najlepiej biega wtedy, gdy wygrywa. Dni zamieniają się w tygodnie, a pojedyncze zwycięstwa w serie. Ale przyciśnięta do muru, traci pewność siebie i aurę sportowej nietykalności. Jeśli tak, to teraz w jej głowie musi się solidnie kotłować. W ubiegły weekend – po raz pierwszy od dziesięciu lat – nie wygrała zawodów otwarcia sezonu, Pucharu FIS w Beitostoelen. Zresztą, napisać, że nie wygrała, to jakby nie napisać nic. Therese Johaug pokonała ją tak, jak Kliczko Wacha. Bezdyskusyjnie. – Widziałam te zawody. Therese nie biegła, ona frunęła. Równie imponująco wyglądał Petter Northug. Byłam zaskoczona, że ktoś jest aż tak mocny jeszcze przed sezonem – dzieliła się obserwacjami Sandra Spitz, była zawodniczka, dziś koordynator Pucharu Świata z ramienia FIS.

Bjoergen odnosi się do sprawy wyjątkowo przewidywalnie: – Jestem dumna, że mamy tak mocną kadrę. Młodsze zawodniczki atakują mnie, ja próbuję uciekać i wszystkie na tym wygrywamy. Na początku sezonu Therese przejmie rolę faworytki – mówi. W polskim obozie nie dowierzają. – To nie jest trasa dla Justyny, ale dla Johaug też nie. Za dużo zjazdów, za mało długich, mocnych podbiegów. To miejsce, gdzie wygra ktoś ze świetną techniką, sprytem i koordynacją – uważa trener Aleksander Wierietielny. Do tego opisu najlepiej pasują Marit Bjoergen i Charlotte Kalla. – Tak właśnie widzę podium – wtrąca Justyna Kowalczyk. – One dwie, a potem Kikkan Randall albo Johaug. Nie można też wykluczyć niespodzianki, to przecież początek sezonu. Gołym okiem widać na przykład, że duże postępy zrobiły Rosjanki. Mogą się liczyć w pojedynczych biegach.

W sputniku na rowerku

Rosjanie to temat na inną opowieść. Pod ich hotelem stoją dwa samochody dostawcze, z antenami satelitarnymi na dachu. Justyna Kowalczyk mówi o nich „sputniki". W środku jest zaawansowana aparatura treningowo-badawcza. Co kilka dni zawodnicy przechodzą rozmaite testy: od analizy składu krwi, po próby wydolnościowe. Wyniki na bieżąco przesyłane są do Moskwy i analizowane. Dwa lata temu zaproszenie na „rowerek" dostała Justyna Kowalczyk. To było pod koniec obozu na Białorusi. – Najpierw sprawdzili Justynie krew. I ocenili, że jest bardzo zmęczona, więc to będzie dla niej trudny test. A ona za chwilkę biła rekord i prosiła o wyższe obciążenia. Nie możemy, nasza aparatura nie da rady, mówili zszokowani – wspomina ze śmiechem Wierietielny.

Tyle że to było lata temu.

Soczi się zbliża, wszyscy – zwłaszcza olimpijscy gospodarze – będą z dnia na dzień mocniejsi. No i na rowerze piszczele śpią spokojnie.
http://biegi-narciarskie.przegladsporto ... 2,301.html
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Joao »

Nie jest dobrze. Stochu poza trzydziestką.

41 wiktorię zanotował Szlirenzała :padam: . Liderem cyklu został Morgasztern.
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Świetnie się spisuje Norweg Fanemel, który jest w generalce 3. Dobrze zaprezentowali się młodzi Słoweńcy Prevc i Hvala, którzy zameldowali się dzisiaj w czołowe "10". Na uwagę zasługuje też 10 lokata w 40-letniego Kasai'a. :padam: Dzisiaj słabszy występ zaliczył Wellinger, ale ja mocno wierzę w tego młokosa. O Polakach co będę dużo się rozpisywał, bida z nędzą jest. Kamillo zamiast do fińskiej Laponii niech uda się na spokojny trening.
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171256
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: DUN I LOVE »

Joao pisze:41 wiktorię zanotował Szlirenzała :padam: . Liderem cyklu został Morgasztern.
Kto wie, może jeszcze w tym roku Austriak dogoni Nykenena.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

DUN I LOVE pisze:Kto wie, może jeszcze w tym roku Austriak dogoni Nykenena.
Na to się zanosi, ale dobrze by było, żeby też po raz 2. triumfował w klasyfikacji PŚ. ;)
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Justyna Kowalczyk: Warto stonować emocje

Obrazek Obrazek

Justyna Kowalczyk w pierwszym biegu Pucharu Świata zajęła 27. miejsce, ale nie rozpacza z tego powodu i przypomina, że główną imprezą są mistrzostwa świata.

- Tutejsza trasa nigdy mi nie leżała, ale to wynik i tak poniżej oczekiwań. Nie jest mi miło, osobom z mojej drużyny też. 27. pozycja to jednak nie koniec świata. Słyszałam już, że najgorsza od dawna, świadcząca też jednak o tym, jak byłam ostatnio regularna - powiedziała w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

- Spokojnie, sezon ma pięć miesięcy, a to bardzo dużo jak na sport wytrzymałościowy. Nawet jeżeli w Finlandii coś nie wyjdzie, choć wpadek mam już dość jak na jeden rok, to do mistrzostw świata pozostają jeszcze trzy miesiące. Wiem, że przyzwyczaiłam wszystkich do walki od początku do końca, ale impreza główna jest w Val di Fiemme. Warto stonować emocje - dodała.
http://www.sportowefakty.pl/biegi-narci ... wac-emocje
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15343
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Lleyton »

Sempere pisze:
DUN I LOVE pisze:Kto wie, może jeszcze w tym roku Austriak dogoni Nykenena.
Na to się zanosi, ale dobrze by było, żeby też po raz 2. triumfował w klasyfikacji PŚ. ;)

Ja tam liczę na Simiego bądź któregoś z Polaków,warto też dodać że 11 miejsce zajął 40 letni Noriaki Kasai brawo :)
MTT.
Tytuły(24):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024.
Przegrane Finały(30))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2.
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

Jutro o 17.15 biegiem na 20 km mężczyn rozpoczyna się indywidualna rywalizacja PŚ w biathlonie. Mam nadzieję, że Boe będzie dużo lepiej się spisywał niż w poprzednim sezonie.
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Del Fed »

Tymczasem w alternatywnym świecie letniego trenera skoków(hmmmm) Kruczka Łukasza Polacy poczynili już znaczne postępy w odniesieniu do ostatnich zawodów, mimo, że na właściwe przygotowania do zimy mieli wcześniej ładnych pare miesięcy. Zobaczymy na razie jest 5 z rzędu kiepskie lub bardzo marne wejście w sezon. Ja mu nie wierzę.

Wieretielny przyznał się dziś do błędów. I jemu wierzę, że zaraz zostanie to naprawione:P
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
MG FCB
Posty: 1588
Rejestracja: 04 kwie 2012, 20:28

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: MG FCB »

Sempere pisze:Jutro o 17.15 biegiem na 20 km mężczyn rozpoczyna się indywidualna rywalizacja PŚ w biathlonie. Mam nadzieję, że Boe będzie dużo lepiej się spisywał niż w poprzednim sezonie.
Ja tam liczę na króla Ole Einara o ile jeszcze startuje. :P
MTT
Best rank. #2
Zwycięstwa: Roland Garros 2013 (debel), Eastbourne 2013, Australian Open 2014
Finały: Memphis 2013, Indian Wells 2014, Indian Wells 2014 (debel), Casablanca 2014, Rzym 2014 (debel), Hamburg 2014, Wimbledon 2015 (debel)
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: WINTER PARK 2012/13

Post autor: Sempere »

MG FCB pisze:Ja tam liczę na króla Ole Einara o ile jeszcze startuje. :P
Ja też, ale ciężko mu bardzo będzie. :(
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości