mtenis.com.pl

Powinienem dodać New England Patriots, aktualnie na tapecie na moim pulpicie

Piłka nożna- AC Milan, sympatia z czasów podstawówki, pamiętam, że zacząłem im kibicować w 2001 albo 2002 roku.

Mario pisze:Boston Celtics, Skra Bełchatów.

Obecnie brak.

Update:
Borussia Dortmund, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, FC Porto, Atletico Madryt.

wyczesany pisze:Piłka nożna- AC Milan, sympatia z czasów podstawówki, pamiętam, że zacząłem im kibicować w 2001 albo 2002 roku.

W takim razie przeżyłeś, złoty okres i jeden z najlepszych składów ostatniej dekady. Ja zacząłem oglądać dopiero od 2004/2005 i pamiętnego finału w Stambule.

Pitny pisze:

wyczesany pisze:Piłka nożna- AC Milan, sympatia z czasów podstawówki, pamiętam, że zacząłem im kibicować w 2001 albo 2002 roku.

W takim razie przeżyłeś, złoty okres i jeden z najlepszych składów ostatniej dekady. Ja zacząłem oglądać dopiero od 2004/2005 i pamiętnego finału w Stambule.

Niewątpliwie, nie wiem czemu ACM wpadł mi w oko, chyba dlatego, że lubię połączenie czerni i czerwieni. Potem kojarzyłem wszystkich zawodników (co w moim przypadku jest wyczynem, bo zwykle nie interesuję się tą stroną sportu). Do tej pory pamiętam jak kolega- kibic Juventusu strzelił focha po wygranej ACM w lidze mistrzów, swoją drogą ciągle mam przed oczami Andrzeja przed rzutem karnym... i mecz z 2005 z Liverpoolem, a potem rewanż w 2007 (?). To już 6 lat...

Od 2010 czyli od czasu jak nie gram w piłkę nożną przestałem się interesować tym sportem, co nie znaczy, że jak trafię na mecz ACM to nie obejrzę, siła sentymentu.

Kurcze... musimy się na tego CSa zgadać, kompletnie o tym zapomniałem przez problemy ze sprzętem w laboratorium.

wyczesany pisze:

Pitny pisze:

wyczesany pisze:Piłka nożna- AC Milan, sympatia z czasów podstawówki, pamiętam, że zacząłem im kibicować w 2001 albo 2002 roku.

W takim razie przeżyłeś, złoty okres i jeden z najlepszych składów ostatniej dekady. Ja zacząłem oglądać dopiero od 2004/2005 i pamiętnego finału w Stambule.

Niewątpliwie, nie wiem czemu ACM wpadł mi w oko, chyba dlatego, że lubię połączenie czerni i czerwieni. Potem kojarzyłem wszystkich zawodników (co w moim przypadku jest wyczynem, bo zwykle nie interesuję się tą stroną sportu). Do tej pory pamiętam jak kolega- kibic Juventusu strzelił focha po wygranej ACM w lidze mistrzów, swoją drogą ciągle mam przed oczami Andrzeja przed rzutem karnym... i mecz z 2005 z Liverpoolem, a potem rewanż w 2007 (?). To już 6 lat...

Od 2010 czyli od czasu jak nie gram w piłkę nożną przestałem się interesować tym sportem, co nie znaczy, że jak trafię na mecz ACM to nie obejrzę, siła sentymentu.

Kurcze... musimy się na tego CSa zgadać, kompletnie o tym zapomniałem przez problemy ze sprzętem w laboratorium.

AC Milan to zaraz po CFC moja ulubiona drużyna, mam nadzieję że taki będzie finał LM w przyszłym roku.

[WYDZIELONY Z WTA RG]

---

DUN I LOVE pisze:

Hankmoody pisze:Teraz spojrzałem, rok młodszy jestem.

Crosby

Zawsze chciałem do swego repertuaru gry u buków dorzucić NHL, tym bardziej że zarywałem noce dla NBA, ale streamy były tak słabe że cieżko było zobaczyć krążek.

U mnie hokej raz na 4 lata - Turniej Olimpijski.

DUN I LOVE pisze:U mnie hokej raz na 4 lata - Turniej Olimpijski.

Też się do tego ograniczyłem. I zawsze jak typowy Janusz jestem za Kanadą.

Tylko Szwecja
A co do Syrenki, zwycięzców się nie sądzi. Skoro Any już nie ma, skoro nie będzie to równie piękny RG jak 2008 to niech Nosorożec śrubuje rekord i niech zrobi klasyka. Zasługuje.

Sborna.

DUN I LOVE pisze:Sborna.

Żartujesz?

Nie. W hokeju od zawsze byłem za Rosją. Nie pytaj dlaczego, bo nie wiem. Być może dlatego, że w tej rywalizacji roczników 85-87 a'la futbol jestem za tym starszym (Owieczkin > Crosby).

Mnie po prostu jako dziecku spodobała się nazwa kraju, stąd też chyba zainteresowałem się tenisem kiedy triumfy święcili Willander i Edberg.

To rożnie bywa, pierwszy zespol któremu kibicowałem to był Inter, tylko dlatego ze podobały mi sie Ich koszulki. I jak na ironię odmieniło mi się w 1/4 LM edycji 98/99 kiedy zbierali oklep od United, i tak mi juz zostało z tym Manchesterem.

U mnie Barcelona, od lat 80 kiedy była w tyle za Realem i zostało (kibicowanie Blaugranie) do dziś. Tak jak to że zawsze coś mnie fascynowało w nr 2. Nawet mgr chciałem pisać z wiceprezydenta USA A kto ma rekord nr 2?

LOL, tu też mnie nie było.

Piłka:
FC Barcelona
Argentyna
Brazylia

Hokej na lodzie:
Rosja

Skoki:
Niemcy

NBA:
Thunder
Warriors

Piłka Nożna:

FC Barcelona
Wisła Kraków
Holandia
Argentyna
Włochy

NBA:

Chicago Bulls
Los Angeles Lakers przed erą Lebronity.
Golden State Warriors

Hokej na lodzie:

USA
Czechy

Skoki:

Polska
Finlandia

Siatkówka:

Polska
Włochy
Kuba

Piłka ręczna:

Norwegia
Chorwacja

W siatkę Polska oczywiście, Brazylia kiedyś.