Strona 1 z 3

Centrum Prasowe 2015

: 28 sty 2015, 9:11
autor: DUN I LOVE
LOVE dodaje turnieje do kalendarza.

Obrazek

14-krotny triumfator turniejów MTT, po bardzo nieudanych występach w styczniu, uzupełnił luty o dodatkowe turnieje. Do pierwotnie przewidzianych startów w Rotterdamie i Dubaju dokoptował Zagrzeb i Marsylię. "Nie jestem graczem Top10, żeby móc pozwolić sobie na większe przerwy. Potrzebuję dodatkowych startów, żeby wrócić tam, gdzie moje miejsce" - powiedział Mistrz US Open sprzed ponad 6 laty.
mtt.com

Re: Centrum Prasowe 2015

: 12 lip 2015, 22:19
autor: robpal
Trzeba ożywić wątek :D

Re: Centrum Prasowe 2015

: 12 lip 2015, 22:25
autor: robpal
Robpal: Porażka boli, ale czuję głód zwycięstw.

Obrazek
Robpal nie był w stanie powstrzymać łez po porażce. Wzruszeni kibice nagrodzili go długą i głośną owacją podczas pomeczowej
ceremonii (foto: tenisowypudelek.pl)


Po znakomitym pojedynku półfinałowym wschodząca gwiazda MTT, robpal, musiał w meczu o wimbledoński tytuł uznać wyższość swojego rówieśnika, lake'a. Robpal nawiązał w finale walkę, ale długimi momentami można było odczuć wrażenie, że jest spięty i nie do końca radzi sobie z presją.

- Wydaje mi się, że dość wyraźnie było widać, że jestem zestresowany. Zauważył to także mój rywal, który zaczął na mnie wywierać presję, szczególnie przy drugim podaniu - analizował tenisista z Emiratów. - Prawdę powiedziawszy, miałem nadzieję, że ten półfinałowy pojedynek z Ferru mnie odblokował. W piątek czułem się fenomenalnie, to był chyba mój najlepszy mecz w tym sezonie. Dziś czegoś zabrakło. Zerknąłem na pomeczowe statystyki i choć wyglądały solidnie, to wszędzie czegoś trochę brakowało - kontynuował finalista turnieju przy Church Road.

- Jednak przede wszystkim muszę pogratulować lake'owi. To mój bliski przyjaciel w Tourze, jako juniorzy zdarzało nam się spać w jednej przyczepie kempingowej podczas Futuresów. Zaprezentował się dziś świetnie, jego konsekwencja zza linii końcowej była godna podziwu i często kompletnie nie miałem pomysłu, jak skruszyć ten szwedzki mur - dodał triumfator imprezy w Stuttgarcie.

- Sezon trawiasty kończę z pierwszym tytułem i pierwszym wielkoszlemowym finałem. To znakomite wyniki, szczególnie jak na tak małe doświadczenie w zawodowych rozgrywkach i kłopoty w sezonie ubiegłym, ale czuję delikatny niedosyt. Nie chodzi nawet o Wimbledon, wcześniej przegrałem duże finały w Indian Wells i Monte Carlo, gdzie naprawdę miałem szansę. Możliwe, że zgłoszę się po pomoc do DUN I LOVE, mojego mentora, który ma doświadczenie w walce o największe tytuły. Oczywiście w zamian za sesję treningową ze mną, bo ostatnio słabo mu się wiedzie - żartował robpal.

Tegoroczna rywalizacja MTT przekroczyła już półmetek i wyniki robpala robią wrażenie. Wszechstronny all-rounder plasuje się obecnie na trzeciej pozycji w rankingu Race, a jego strata do prowadzącego Barty'ego jest niewielka.

- Kompletnie nie interesuje mnie ranking - szybko uciął dyskusję tenisista. - Oczywiście, zawsze przyjemnie jest być wyżej rozstawionym, ale w największych turniejach nic to nie daje, bo stawka jest bardzo wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Chciałbym w tym sezonie zakwalifikować się do WTF, cała reszta jest tylko dodatkiem, którym nie zawracam sobie głowy. Porażka w Londynie boli, ale czuję głód zwycięstw i nie zamierzam zwalniać tempa - zakończył rozmowę w poczekalni na londyńskim Heathrow robpal. Reprezentant Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie zwalnia tempa i już w przyszłym tygodniu wystąpi na trawiastych kortach w Newport, licząc na kolejne tytuły.
MTTDaily.co.uk

Re: Centrum Prasowe 2015

: 13 lip 2015, 3:03
autor: lake
Trzy Korony z pucharem po 25 latach.
Obrazek

Nadzieja Szwedzkiego tenisa z pierwszym tytułem Wielkiego Szlema.

W finałowym starciu w Świątyni Tenisa zmierzyło się dwóch przedstawicieli Nowej Fali MTT Tour będących jednocześnie przyjaciółmi z czasów juniorskich. Po fascynującym spektaklu tytuł stał się udziałem tego mniej faworyzowanego przez ekspertów i bukmacherów. Lake w swoim trzecim zawodowym finale odniósł trzeci triumf.

Przyszły zwycięzca w pierwszej fazie meczu wydawał się ospały i zmęczony wcześniejszymi wyczerpującymi pięciosetowymi spotkaniami. Szturm dużo lepszego w tym sezonie i również w początkowej fazie rozgrywki Robpala przyniósł powodzenie w szóstym gemie pierwszego seta kiedy to doszło do przełamania na korzyść tenisisty z Emiratów. Taki obrót spraw podziałał jednak na Szweda wybitnie mobilizująco bo odpowiedział natychmiastowym rebreakiem. - Wydaje mi się że to był kluczowy moment seta, a być może meczu - powiedział po spotkaniu lake. - Szybkie odrobienie strat dało mi wiarę, że nawet z doskonale serwującym Robem jestem w stanie w każdym momencie wrócić do spotkania - dodał. Wspomnianą pewność tenisista ze Skandynawii budował broniąc piłek setowych w 12 gemie i genialnym taj breakiem, w którym oddał zaledwie jeden punkt przeciwnikowi otwierając rozgrywkę kosmicznym minięciem obok siatki. - To było niewiarygodne uderzenie - słusznie zauważył lake.

Efektowne rozstrzygnięcie pierwszej partii przez lake'a nie podłamało jednak Robpala, który absolutnie nie zamierzał złożyć broni. Drugi set przebiegał zgodnie z regułą własnego serwisu. Po obronie piłki setowej w 10 gemie Dubajczyk doprowadził do kolejnej decydującej rozgrywki w secie. W tej obronił kolejnych sześć setpointów na 2-0 dla Szweda, w tym trzy od stanu 3-6, i dwa przy podaniu rywala, po czym sam zakończył partię przy drugiej okazji. - Podjąłem kilka złych decyzji w tym taj breaku, kilka razy pomyliłem się o centymetry i set padł łupem mojego przyjaciela - analizował na konferencji prasowej młody Szwed.

Po takim wydarciu z gardła drugiego seta w dalszej fazie spotkania faworytem wydawać mógł się wyżej sklasyfikowany w rankingu Arab. Nic bardziej mylnego. Trzeci i czwarty set to popis jednego aktora. Jedno przełamanie we wczesnej fazie trzeciej partii, jedno na początku czwartej i wreszcie trzecie w ostatnim gemie meczu. - Wiedziałem że po przegraniu w taki sposób drugiego seta Robert będzie w gazie i przypuści szturm na początku trzeciego seta, więc muszę sam zaatakować - stwierdził Skandynaw. - Nie udało się w pierwszym gemie i sam miałem kłopot w następnym na szczęście odparłem jego atak i przełamałem w trzecim gemie, co chyba okazało się kluczowe dla meczu bo mój rywal się już nie podniósł - dodał. Jego słowa potwierdził dalszy przebieg spotkania. Od tego momentu lake nie dał ani jednej szansy na przełamanie Arabowi sam notując dwa kolejne. Pewna gra przy własnym serwisie, rozprowadzanie po korcie zgaszonego rywala, kilka genialnych minięć i wyjątkowo skuteczna gra przy siatce okazały się wystarczające do pierwszego wielkoszlemowego triumfu. - To był dla mnie fantastyczny turniej i jeszcze lepszy mecz na koniec. Byłem bardzo blisko odpadnięcia w w 1/16 i jeszcze bliżej w 1/8, wygrałem dwa cudowne taj breaki w ćwierćfinale. Choć jestem bardzo młodym zawodnikiem to w dorosłym tourze przegrałem tylko jeden półfinał i żadnego finału co daje mi nadzieję na dalsze triumfy - na gorąco podsumował swój pierwszy triumf młody Szwed.

Słowa uznania należą się też jego wczorajszemu rywalowi. Podobnie jak lake był bardzo bliski odpadnięcia w 1/8 i tak samo jak jego finałowego przeciwnika być może uratowały go zapadające ciemności. W dwóch kolejnych spotkaniach był nie do zatrzymania i dopiero zderzenie ze szwedzką ścianą postawioną przez przyjaciela z przyczepy z czasów ITF zatrzymało jego pochód w drodze do Szlema.
- Robpal zagrał świetny turniej, potwierdził że jego wyniki w tym sezonie nie są przypadkowe, wyszliśmy z pod tej samej ręki więc tym bardziej się cieszę - ocenił dzisiejszy zwycięzca.

W tegorocznym rankingu wciąż dużo wyżej jest dzisiejszy finalista, który właśnie wspiął się na trzecie miejsce w wyścigu do Londynu i szóste w rankingu rocznym. Lake jest odpowiednio 9 i 14. - Obecne reguły MTT nie gwarantują mi udziału w Londynie, dlatego przede mną wciąż wiele pracy by się tam znaleźć, jednak po wyczerpującym Wimbledonie potrzebuje chwili relaksu. - stwierdził lake.
Nowy mistrz wielkoszlemowy przez tydzień odpocznie od tenisa bowiem już wcześniej zrezygnował z udziału w Newport -Nic mnie tak nie relaksuje jak partyjka w golfa z Rafą na Majorce. Mam nadzieję że chwila odpoczynku pozwoli mi wreszcie osiągnąć jakiś dobry rezultat na ziemi. Szczególnie że wracam do gry w moim rodzinnym kraju- zakończył mistrz Wimbledonu 2015.
http://www.svenskasport.se

Re: Centrum Prasowe 2015

: 13 lip 2015, 19:32
autor: Lucas
Lucas gotowy do ostatniego akordu sezonu na trawie

Obrazek

Niezwykle szanowany turniej w amerykańskim Newport jest ostatnim akcentem sezonu trawiastego. Poza czołowymi graczami (m. in. finalista Wimbledonu Robpal) do stanu Rhode Island zjechali także niżej klasyfikowani zawodniczy, którzy liczą na zdobycze punktowe i udane zakończenie zielonej części tenisowego roku. Wywiadu naszej stronie udzielił japoński zawodnik Lucas. Zwycięzca turnieju w Madrycie nie szczędził pochwał swojemu pierwszemu rywalowi:

„W pierwszej rundzie gram z bardzo trudnym przeciwnikiem, byłym liderem rankingu, więc na pewno będzie to trudne spotkanie. Odpocząłem już trochę po Wimbledonie i czuje się gotowy do rywalizacji na tych wspaniałych kortach”.

Azjata docenił także organizatora turnieju:

Pan dyrektor Azi wspaniale się nami opiekuje, doskonale dba o najdrobniejsze szczegóły i dzięki niemu możemy skupić się na tenisie. Dzięki Jego kompetencjom zawsze mogę wracać tu ze spokojem i nie martwić się o nic”.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 28 lip 2015, 22:24
autor: lake
Wątek wciąż martwy, ale to chyba nie dziwne.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 28 lip 2015, 22:32
autor: lake
Będzie rewanż za finał Wimbledonu.
Spoiler:
Niedługo przyszło czekać kibicom na powtórkę z ostatniego wielkoszlemowego starcia MTT. Mecz który z pewnością elektryzuje fanów tenisa na całym świecie odbędzie się najprawdopodobniej pojutrze.

Z uwagi na dzisiejsze opady w Hamburgu wciąż nie znamy kilku rozstrzygnięć w meczach 1/16, a co za tym idzie planów organizatorów turnieju na kolejne dni. Jedno nie ulega wątpliwości, w 1/8 czeka nas powtórka z finału przy Church Road. Próbowaliśmy porozmawiać z bohaterami nadchodzącego widowiska, ale z uwagi na wolną rundę i obowiązki u reklamodawców Robpala, uchwytny dla naszego mikrofonu był tylko lake. Szwed wyszedł na spotkanie pierwszej rundy ale mecz zakończył się już po rozgrzewce. Udało nam się go zatrzymać przed zejściem do szatni. i oto co powiedział. - Przede wszystkim jest mi przykro z powodu kontuzji Emu, nie lubię wygrywać meczy w taki sposób. Tym bardziej że wciąż brak mi ogrania w zawodowym turze na mączce. A za chwilę czeka mnie mecz z finalistą MC podczas gdy ja nigdy nie wygrałem dwóch meczów z rzędu na clay'u.. Mimo to niedawny triumfator Wimbledonu pozostaje optymistą. - Jestem wychowany na mączce, mam pozytywny bilans z Robpalem i w końcu muszę zacząć wygrywać na nawierzchni na której uczyłem się grać w tenisa - dodał pełen nadziei Szwed

Re: Centrum Prasowe 2015

: 30 lip 2015, 15:48
autor: robpal
lake pisze: - Jestem wychowany na mączce, mam pozytywny bilans z Robpalem i w końcu muszę zacząć wygrywać na nawierzchni na której uczyłem się grać w tenisa - dodał pełen nadziei Szwed
Zawsze są pełni nadziei... Póki nie zetkną się z moim topspinem.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 30 lip 2015, 16:00
autor: Mateuszz91
Czy Mateuszz91 zakończy karierę???

Obrazek

Już wkrótce dowiemy się, czy miniony sezon był ostatnim w karierze Mateuszza91. Serb poważnie zastanawia się nad zakończeniem przygody ze sportem.
Jak grom z jasnego nieba , na konferencji prasowej po wygranym meczu pierwszej rundy w Hamburgu spadła na tenisowy świat wiadomość o planowanym zakończeniu kariery przez Mateuszza91 , zwycięzcy 3. turniejów rangi ATP i dwukrotnego półfinalisty turniejów wielkoszlemowych.


"Nie wiem, czy jestem wystarczająco zdrów i wystarczająco zaangażowany, by grać przez kolejne miesiące. Rywale są teraz naprawdę bardzo dobrzy . Sądzę, że nie będąc w pełni zdrowy, nie jestem w stanie robić na korcie tego, co chcę.
Popełniłem wiele błędów, ale nigdy nie uznawałem półśrodków. Teraz, po raz pierwszy w karierze, nie jestem pewien, czy jestem w stanie jeszcze dawać z siebie wszystko"


O tym, czy Serb definitywnie zakończy karierę przekonamy się po wielkoszlemowym US Open.

"Ten sezon jest dla mnie niekończącym się pasmem porażek. Nie potrafię nawiązać wyrównanej walki z rywalami , których jeszcze w ubiegłym sezonie ogrywałem bez większego problemu. Chyba nie mam już w sobie tej zawziętości i woli walki , która pozwoliłaby mi z optymizmem spojrzeć w przyszłość.

Swoją decyzję podejmę po Us Open zostawiając sobię iskierkę nadzieji , że rozpali ona we mnie ogień , który pozwoli mi walczyć o rzeczy wielkie."




Re: Centrum Prasowe 2015

: 30 lip 2015, 18:36
autor: lake
robpal pisze:Zawsze są pełni nadziei... Póki nie zetkną się z moim topspinem.
Trzymam kciuki w dalszej fazie. Należy Ci jakiś w miarę poważny turniej. :P

Re: Centrum Prasowe 2015

: 30 lip 2015, 22:42
autor: robpal
Się dowcipniś znalazł... :o

Re: Centrum Prasowe 2015

: 30 lip 2015, 23:06
autor: lake
Nie dramatyzuj, co wygrasz to Twoje. WTF-a masz już raczej pewnego a ja tam co najwyżej aspiruje. Im więcej zlejesz 1-8 tym bardziej moje ;) więc 3mam kciuki.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 31 lip 2015, 0:45
autor: Mario
A to zwycięzca Szlema nie ma pewnego startu w WTF jeśli jest w top 20 (czyli uczestniczy w rozgrywkach)?

Re: Centrum Prasowe 2015

: 31 lip 2015, 7:44
autor: DUN I LOVE
Od kiedy Filippo wygrał AO, a później przez cały sezon nie robił nic (walkowery), podziękowałem za tę zasadę. Nie ma chyba opcji, żeby wygrywać szlema i być poza Top20 MTT.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 01 sie 2015, 14:45
autor: robpal
Robpal: Potrzebuję przerwy.

Obrazek

Po zwycięstwie w półfinale turnieju w Hamburgu i awansie do piątego w tym sezonie finału, tenisista ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich oznajmił, że w rezygnuje z występu w dużym turnieju w Waszyngtonie.

- Teoretycznie wycofałem się już przed kilkoma dniami, ale obiecałem organizatorom, że jeszcze rozważę występ, jeśli słabo zagram w Hamburgu. Doszedłem jednak do finału i ponowna wyprawa na drugi brzeg Atlantyku musi poczekać - powiedział Robpal.

- Przyznam, że odczuwam lekkie zmęczenie. Ostatnie tygodnie były trudne, gram tydzień w tydzień i często dochodzę do dalekich faz turniejów. To prawda, że kilka razy odpadłem w pierwszej rundzie, ale to nie to samo, co tydzień prawdziwego odpoczynku - dodał nowy lider rankingu Race. - Wiem, że zostałem nowym liderem rankingu Race, ale kompletnie mnie to nie interesuje, moim celem jest tylko i wyłącznie zwycięstwo w Nowym Jorku. Odczuwam lekki dyskomfort w lewym barku i potrzebuję chwili wytchnienia. Postaram się też poprawić mój serwis, który będzie mi szczególnie potrzebny na kortach twardych. - zakończył.

Robpal powróci na korty podczas imprezy w Montrealu.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 01 sie 2015, 18:18
autor: grzes430
Mark Darby: Karygodne zachowanie Robpala

Rozgorzała dyskusja na temat słów wypowiedzianych przez Robpala w ostatnim jego wywiadzie. Utalentowany zawodnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zrezygnował z gry w przyszłotygodniowym turnieju w Waszyngtonie wobec osiągnięcia finału w Hamburgu. Nowe światło na sprawę rzuca supervisor turnieju Mark Darby:

- To co zrobił Robpal jest karygodne. Porozumienie w sprawie jego udziału w turnieju było ustalone jeszcze przed Wimbledonem. My dowiadujemy się z mediów, że zawodnik nie ma zamiaru przyjeżdżać do Waszyngtonu. - zaczyna supervisor turnieju.

- Podjęliśmy odpowiednie kroki i skontaktowaliśmy się z agentem tenisisty aby wyjaśnić zaistniałą sytuację. Usłyszeliśmy ze słuchawki telefonu, że Robpal nie będzie uczestniczył w turnieju na warunkach, które mu zaproponowaliśmy.

Mark Darby nie krył zażenowania całym zajściem. Podał do publicznej wiadomości szczegóły porozumienia pod jakim widnieje podpis Robpala.

- Zawodnik z początku zgodził się na udział w turnieju bez "zgarnięcia startowego". Nie leży w naszym interesie płacenie zawodnikom za sam udział w Waszyngtonie i tego startowego nie dostaje żaden uczestnik. Dziś dowiadujemy się, że Robpal nie będzie grać za darmo, przyjedzie tylko gdy dostanie odpowiednią kwotę, której podawać już nie będę. Co więcej, przekręcił całe zdarzenie w mediach tak, aby jego zachowanie nie wyszło na jaw. - zakończył Mark Darby.

Ciężko stwierdzić, która ze stron mówi prawdę, ale nie widać powodu aby nie robił tego supervisor turnieju MTT Waszyngton. Być może w kolejnych dniach będziemy znać więcej szczegółów.
mttworldtour.com

Re: Centrum Prasowe 2015

: 10 sie 2015, 22:36
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:Nie ma chyba opcji, żeby wygrywać szlema i być poza Top20 MTT.
To w takim razie niech będzie top 10.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 11 sie 2015, 7:06
autor: DUN I LOVE
Ja bym wolał rozpatrywać osobny przypadek i Was (Ciebie i Lake'a) wpuścić do WTF z wiadomych powodów.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 11 sie 2015, 18:44
autor: Mario
A ja mimo wszystko wolałbym, żeby jakiś tam przepis był. Top 10 to odpowiednia granica, bo nawet mając te 2000 punktów, trzeba zdobyć coś w przedziale 2,5-3 tys., żeby zakręcić się w tych rejonach. Dodatkowo dobrze byłoby nagrodzić zwycięzce WS, bo to jednak znaczy trochę więcej niż masters, 500 plus 2 kurniki...

Ale miło, że o nas pomyślałeś, tzn. o Lake'u, gdyby czasem noga mu się powinęła, bo ja akurat jestem pewniakiem.

Re: Centrum Prasowe 2015

: 11 sie 2015, 19:34
autor: DUN I LOVE
Ok. Umówmy się na Top-10. Nawet jak ktoś straci miejsce, to pojedzie jako rezerwowy i tak będzie typować.