mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:Jednak ograniczmy się do tych, co zagrają.

Nie warto.

Robertinho pisze: Tim faworytem nr 2? Tj kandydatem do finału/stawienia największego oporu?

Taki wymarzony to chyba Rafa-Lepszy z pary Thiem/Gofę ale tak naprawdę trzeba poczekać na losowanie by zacząć dywagacje o tym kto może realnie ubiegać się o wejście w posiadanie tacki.

Opcja nr 2

W finale 2 gemy zdobędzie Aleksander Saszowicz Zwierjew

Joao, zostań choć chwilę dłużej z tym awatarem.

Normalnie poczekałbym na jakiegoś dobrego samarytanina, ale z drugiej strony może być skowyt niektórych - im bardziej zdesperowany, tym lepszy. Więc Nadal.

Mario pisze:Po ch** ta czwarta opcja?

Też mi nie pasuje, bo poza nią autor uprawia sobie jakąś trójpolówkę, która przecież znakomicie wpisuje się w jego doskonale skonstruowane poaustralijskie perpetum mobile czarnojasnowidztwa.

Rzecz jasna wybieram opcję nr 2.

Novak Djoković po medytacjach z Imazem zostanie natchniony do pokonania Nadala po raz 2 w jego cesarstwie. Głęboko w to wierzę.

jonathan pisze:Normalnie poczekałbym na jakiegoś dobrego samarytanina, ale z drugiej strony może być skowyt niektórych - im bardziej zdesperowany, tym lepszy. Więc Nadal.

Mario pisze:Po ch** ta czwarta opcja?

Też mi nie pasuje, bo poza nią autor uprawia sobie jakąś trójpolówkę, która przecież znakomicie wpisuje się w jego doskonale skonstruowane poaustralijskie perpetum mobile czarnojasnowidztwa.

Perpetuum mobile, jeśli już.

Nie potrafię wyobrazić sobie innego kandydata do dokonania cudu niż Wawrinka.

Wprawdzie brakuje logicznych przesłanek, żeby miało się tak stać, ale z drugiej strony dwa lata temu przed RG wyniki miał bardzo podobne jak teraz (2015, zaczynając od Melbourne, a kończąc na Rzymie - SF, 2R, 3R, 3R, 3R, SF; 2017 - SF, F, 4R, 3R, 3R). Oczywiście te dane nie muszę zbyt wiele znaczyć, bo i potwór tym razem jest chyba jednak większy, niemniej jeśli Stan nie wyłoży się na początkowych rundach, to mam cichą nadzieję, że około ćwierćfinału po raz kolejny poczuje krew.

Mam coraz większy problem z nakreśleniem optymistycznego scenariusza. Tyle napiszę.

Robertinho pisze:Perpetuum mobile, jeśli już.

Ojacieniemoge.

DUN I LOVE pisze:

Irytujący jesteś.

Miłej dyskusji z samym sobą na emotikonki.

DUN I LOVE pisze:Mam coraz większy problem z nakreśleniem optymistycznego scenariusza. Tyle napiszę.

Przecież Federer nie startuje, co samo w sobie jest optymistycznym scenariuszem

Pierwszy największy rywal Rafaela Nadala nie wygrał z nim jeszcze w tej kampanii ceglanej seta.
Drugi największy rywal dziś dostał w papę 7 gemów od Cilicia.
Trzeci największy rywal to Novak Djoković w kryzysie. Aczkolwiek już go można chyba dawać na pozycję numer dwa w zestawieniu. ^^

Poważnie, skończcie już z tym Goffinem. Facet jak nie będzie miał farta w losowaniu, to nie wyjdzie z czwartej rundy, więc o jakim my rywalu mówimy. Zresztą, Hiszpan rywala ma jednego, własne zdrowie - jeśli nie zrobi sobie krzywdy albo nie zajedzie się tymi turniejami, które hurtowo wygrywa, to nie przegra tu z nikim. Nie ma co na siłę kombinować.

P.S. Dzisiaj Goffin załatwił mi rundę w MTT, więc i taki czasem do czegoś się przyda.

Ja z nim nawet nie zacząłem, dobrze dysponowani przykładowo Klizan albo Daniel Brands mogliby ugrać dużo więcej (gemów), jakby przyszło co do czego.

Po prostu podkreślam czerń tyłka, w którym ogólnie jesteśmy.