Re: Australian Open 2017
: 31 sty 2017, 20:41
Flimik mojego autorstwa
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
http://mtenis.com.pl/
Trzeba się realizować na różnych płaszczyznachDUN I LOVE pisze:Kariera Youtubera?
Nawierzchnia wolna, piłki fatalne, kolejny Szlem dla Djokovicia albo Murraya. Jak mówił Verdasco. Ogólnie kiepski turniej.DUN I LOVE pisze:Na ile, waszym zdaniem, kombinacje z nawierzchnią i piłkami wpłynęły na przebieg tego turnieju?
Daje się mniej piasku do akrylowej powłoki.Artras pisze:Zapytam bo nie wiem. Orientuje się ktoś jak wygląda proces przyśpieszania nawierzchni ?
Prosty, jeżeli ktoś oglądał to powinien mieć komplet.DUN I LOVE pisze:Quiz, który sprawdzi jak dokładnie śledziłeś zmagania tenisistów podczas Australian Open 2017.
http://tennismash.com/2017/01/31/quiz-p ... open-2017/
Moja kariera zatrzymała się na 86 wyświetleniachJoao pisze:Trzeba się realizować na różnych płaszczyznachDUN I LOVE pisze:Kariera Youtubera?
9/10 z racji tego że nie śledzę damskich rozgrywek. Poległem na pytaniu, w której rundzie Kerber poleciała.Lleyton pisze:Prosty, jeżeli ktoś oglądał to powinien mieć komplet.DUN I LOVE pisze:Quiz, który sprawdzi jak dokładnie śledziłeś zmagania tenisistów podczas Australian Open 2017.
http://tennismash.com/2017/01/31/quiz-p ... open-2017/
Tu był strzał, celny o dziwo.DUN I LOVE pisze:Ja na Lucić-Baroni. Też 9/10.
http://sportowefakty.wp.pl/tenis/663411 ... alem-pobilFinał Australian Open 2017, w którym Roger Federer pokonał 6:4, 3:6, 6:1, 3:6, 6:3 Rafaela Nadala, pobił rekordy oglądalności w wielu stacjach na całym świecie.
Niedzielny mecz, pierwszy wielkoszlemowy finał pomiędzy Rogerem Federerem a Rafaelem Nadalem od Roland Garros 2011, był wyczekiwany przez wielu sympatyków tenisa, ale nawet w najśmielszych snach nie przypuszczano, że zgromadzi aż taką gigantyczną widownię. W samej Australii pojedynek w stacji Channel 7 obejrzało 4,4 mln widzów, czyli prawie 20 proc. populacji całego kraju.
Ręce zacierają również szefowie amerykańskiego ESPN. Mecz Federera z Nadalem zgromadził o 80 proc. większą widownię niż ubiegłoroczny finał Australian Open Novaka Djokovicia z Andym Murrayem. Jak poinformowała stacja, prawdopodobnie była to najchętniej oglądana transmisja w historii ESPN nadawana o tak późnej porze (mecz rozpoczął się o godz. 3:30 na wschodnim wybrzeżu). Również powtórka, która zaczęła się o godz. 9:00, uzyskała w stosunku do poprzedniego sezonu wynik lepszy o 75 proc.Spotkanie o trofeum im. Normana Brookesa elektryzowało też polskich miłośników sportu. Pasjonujący pojedynek, który zakończył się triumfem Szwajcara, oglądało średnio 470 tys. widzów. W tym czasie kanał Eurosport 1 był trzecim najchętniej oglądanym kanałem w Polsce w grupie komercyjnej po TVN i Polsacie z udziałem w rynku na poziomie 5,5 proc. Niedzielny mecz zgromadził rekordową widownię w Eurosporcie 1, zarówno jeśli chodzi o finały wielkoszlemowe, jak i wszystkie mecze Australian Open w historii transmisji w Polsce.
Również inne europejskie oddziały Eurosportu zanotowały rekordy. W Hiszpanii niedzielny mecz obejrzało 1,1 mln osób, co czyni go drugim drugim najchętniej oglądanym finałem wielkoszlemowym w historii stacji. Podobnie w Wielkiej Brytanii (800 tys. widzów) i Francji.
W Europie pojedynek Federera z Nadalem w telewizji obejrzało łącznie ponad 11 mln osób. W historii Eurosportu żaden inny mecz tenisowy transmitowany w tej stacji nie zgromadził równie wielkiej widowni.
Wniosek nasuwa się sam - nikt w świecie tenisa nie jest kochany tak mocno, jak Federer i Nadal. I aż strach pomyśleć, co będzie, gdy obaj zakończą kariery.
Karmią takimi tekstami, a później zdziwienie, że ludziom styki się przegrzewają, kiedy obaj wychodzą na kort...lake pisze: Wniosek nasuwa się sam - nikt w świecie tenisa nie jest kochany tak mocno, jak Federer i Nadal. I aż strach pomyśleć, co będzie, gdy obaj zakończą kariery.