Australian Open 2016

Obrazek
Federasta20
Posty: 9038
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Australian Open 2016

Post autor: Federasta20 »

Sorry, patrzyłem tylko na same przegrane finały i max. bilans był 0-4.
Awatar użytkownika
simon
Posty: 2826
Rejestracja: 30 mar 2013, 14:02

Re: Australian Open 2016

Post autor: simon »

jaccol55 pisze:Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...
Jaką legendę? Lavera czy Samprasa? Przepraszam, że to napiszę, ale takie podróże w czasie możemy sobie w buty wsadzić. Zwłaszcza w przypadku takiej dyscypliny jak tenis w której mamy do czynienia z dominowaniem rywala na przestrzeni lat. Pomijamy zupełnie fakt, że te wszystkie Berdychy, Gasquety, a nawet "kwitnące wiśnie" - generalnie potrafią grać w tenisa, czasem tworzą między sobą znośne matchupy, a dziwnym trafem zupełnie zapominają o dobrej grze i wyglądają jak ostatnie sieroty przy okazji spotkania z Fedem, Novakiem, czy wcześniej Nadalem.

Nie rozpędzałbym się też z tymi Roddickami i Hewittami podkręcającymi swoje CV w obecnych czasach. Być może by tak było, ale jak sobie przypomnę, że cała armia tych super groźnych rywali ugrała z Peakererem mniej niż dwa młode pistolety w osobach jedzącego jeszcze pizzę Novaka i Murraya...
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35180
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

Faktycznie, niech ktoś zamknie ten temat.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Australian Open 2016

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze:Bo to jest tworzenie tenisowego Matrixa. :) Nie każdy chce w nim żyć.
To, że wybieram ciekawy i urozmaicony tenis zamiast takiego, który niczym mnie nie pociąga, to jest tworzenie sztucznego świata? Tzn oglądasz Murole, bo uważasz, że gdybyś tego nie zrobił, zakłamywalbys rzeczywistość? A może po prostu oznaczałoby to posiadanie jakichś własnych standardów i upodobań, zamiast wchłanianie z założenia tego, co Ci serwują?
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Berdych zawsze był popychadłem i naprawdę nie wiem, co on znośnego tworzy z Gasquetem. Ktoś w końcu wejdzie z drzwiami w te rozgrywki i zakończy rozważania o poziomie. Albo i nie, bo zaraz zacznie się tworzenie nowej narracji.

DUN pochwali za aktywność i zamknie.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Jacques D. pisze:
Robertinho pisze:Bo to jest tworzenie tenisowego Matrixa. :) Nie każdy chce w nim żyć.
To, że wybieram ciekawy i urozmaicony tenis zamiast takiego, który niczym mnie nie pociąga, to jest tworzenie sztucznego świata? Tzn oglądasz Murole, bo uważasz, że gdybyś tego nie zrobił, zakłamywalbys rzeczywistość? A może po prostu oznaczałoby to posiadanie jakichś własnych standardów i upodobań, zamiast wchłanianie z założenia tego, co Ci serwują?
Tak można uciekać przed wszystkim. Polityką, komercyjną sztuką, po prostu rzeczywistością. Wolę oglądać prawdziwe mecze o prawdziwe trofea i cierpieć, niż szukać czegoś na siłę. Zresztą mój dostawca tenisowej przyjemności z uporem godnym lepszej sprawy pcha się do tej walki. Mógłbym oczywiście w WS oglądać go tylko do poziomu 1/4, pewnie bym nerwów oszczędził. Tylko nie chcę. Sam tenis to dla mnie za mało, nigdy tego nie ukrywałem. Na dobre i na złe jestem z może nie idolem, ale kimś bliskim.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Australian Open 2016

Post autor: SebastianK »

Robertinho pisze:Mogę ponabijać. Czy Waszym zdaniem Murray miał duże szanse wygrać, gdyby wydarł trzecią partię?
Zerowe. Zresztą nawet przez chwilę nie był bliski zwycięstwa w tej partii, daj spokój.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2016

Post autor: DUN I LOVE »

simon pisze:Nie rozpędzałbym się też z tymi Roddickami i Hewittami podkręcającymi swoje CV w obecnych czasach. Być może by tak było, ale jak sobie przypomnę, że cała armia tych super groźnych rywali ugrała z Peakererem mniej niż dwa młode pistolety w osobach jedzącego jeszcze pizzę Novaka i Murraya...
Peakerera dziś już nie ma.

Co do reszty (wkładanie legend w dzisiejsze ramki) to faktycznie trochę bez sensu się na to decyduję.

Seba, :ok:
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42863
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2016

Post autor: Barty »

Tak naprawdę, gdyby Feda dolosowano do połówki Murraya, to Szkota by nawet w finale nie było.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Barty, czyżby kolejny dowód na słuszność wątku Mario?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42863
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2016

Post autor: Barty »

Którego?
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

70 postów o niczym, to jednak trochę dużo Dawidzie.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Australian Open 2016

Post autor: SebastianK »

simon pisze:
jaccol55 pisze:Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...
Jaką legendę? Lavera czy Samprasa? Przepraszam, że to napiszę, ale takie podróże w czasie możemy sobie w buty wsadzić. Zwłaszcza w przypadku takiej dyscypliny jak tenis w której mamy do czynienia z dominowaniem rywala na przestrzeni lat. Pomijamy zupełnie fakt, że te wszystkie Berdychy, Gasquety, a nawet "kwitnące wiśnie" - generalnie potrafią grać w tenisa, czasem tworzą między sobą znośne matchupy, a dziwnym trafem zupełnie zapominają o dobrej grze i wyglądają jak ostatnie sieroty przy okazji spotkania z Fedem, Novakiem, czy wcześniej Nadalem.

Nie rozpędzałbym się też z tymi Roddickami i Hewittami podkręcającymi swoje CV w obecnych czasach. Być może by tak było, ale jak sobie przypomnę, że cała armia tych super groźnych rywali ugrała z Peakererem mniej niż dwa młode pistolety w osobach jedzącego jeszcze pizzę Novaka i Murraya...
Ale jakże inaczej wyglądały ich mecze z Federerem od dzisiejszych meczów Kaszkietów, Knedla czy Kwitnących Świni. Oni wychodzili na kort aby wygrać i to było widać. A dziś wychodzą chłopcy do bicia którym nie widać aby zależało. Mentalnie to jest przepaść.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Barty: http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=7&t=3315
Robertinho pisze:70 postów o niczym, to jednak trochę dużo Dawidzie.
Jutro zamykam. Może ktoś jeszcze chce przedłużyć tę chwilę i podzielić się wrażeniami z dzisiejszego finału.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Berdych to swoim podejściem i zachowaniem w meczu z Fedem, zirytował nawet Matsa. A to duża sztuka. Dajmy spokój.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14863
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Australian Open 2016

Post autor: jaccol55 »

Niniejszym przyznaję bez bicia, że tekst o graniu z legendami tenisa nie był zbytnio przemyślanym wpisem, bo Novak taki słaby wcale nie jest. :]

Źle wyraziłem myśli - późniejszy post w dyskusji był już bardziej przemyślany i oddaje mój pkt widzenia w tej sprawie.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Australian Open 2016

Post autor: lake »

Obejrzenie 2 seta tego "widowiska" plus złote myśli Olejniczaka wystarczyły, żebym przełączył dzieciakom na Nick jr a sam poszedł s..ć. Chwila dłużej i miałbym problem, który otwór w ciele mam zbliżyć do muszli klozetowej.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42863
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2016

Post autor: Barty »

Jedyny dobry znak dużej ilości postów w temacie to fakt, iż jednak mimo słabego turnieju forum żyje. Bo w trakcie przerwy zimowej myślałem, że powoli będzie się przekształcało w forum piłkarskie...
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Anty
Posty: 39
Rejestracja: 17 lip 2015, 11:58

Re: Australian Open 2016

Post autor: Anty »

Gdybym nie zobaczył łez Murraya po wręczenieu 5 talerza, może inaczej bym spojrzał na jego postawę w finale. Popełnił w całym meczu 5 dubli - z czego 2 w tajbreku. Samej Dementiewej pewnie to się w głowie nie mieści :facepalm:. Walczył, próbował, a gdy pojawił się arcyważny moment spotkania to klops. Im częściej przegrywa z Novakiem w tych samych okolicznościach tym trudniej przychodzi mu wygrywać kluczowe punkty, a frustracja tylko narasta.

W przeciągu praktycznie jednej dekady:
17 z rzędu finał Djokovica z bilansem: 13-4 (w meczach 92-5, z czego 36-5 vs Top 10) :brawo: .

W 2006 roku Roger osiągnął identyczny wynik meczowy 92-5 (19-4 vs Top 10), a w finałach 12-4.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Australian Open 2016

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze: Tak można uciekać przed wszystkim. Polityką, komercyjną sztuką, po prostu rzeczywistością. Wolę oglądać prawdziwe mecze o prawdziwe trofea i cierpieć, niż szukać czegoś na siłę.
Uciekać? A może raczej wybierać to, co jest wartościowe? Popkultura - najczęściej oferuje sobą kompletną pustkę emocjonalną i intelektualną, ewentualnie jakieś popłuczyny po czymś, co mogło by mieć sens, ale nie ma, bo kasa musi się zgadzać. Polityka jest dla mnie tak samo odpychająca jak Murole. Jeśli od tego typu "przyjemności" wolę przeczytać dobrą książkę albo obejrzeć dobry mecz, to znaczy, że szukam czegoś "na siłę"? Raczej na siłę wydaje mi się wmawianie sobie, że ślęczenie przed Murole ma sens. Naprawdę, widzisz sens we wchłanianiu różnego typu badziewi, tylko dlatego, że mnóstwo ich krąży dookoła?
Aha i "sztuka komercyjna" to jakiś absurdalny oksymoron. Jeśli coś jest stworzone z pobudek komercyjnych, to owszem - nie jest sztuką.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości