mtenis.com.pl

Tradycyjnie już startujemy z wiadomym tematem i ankietą. Głosujcie, piszcie, zapraszam.

Daję głos na Novaka. W Wawrinkę nie wierzę, Nadal niech dojdzie do siebie. Federer moim zdaniem nie ma szans wygrać z Djokiem w szlemie - chyba, że się Novak zdrowotnie posypie.

Ferrer. Jest w formie. Niezły run w Dausze. Z rozpędu weźmie AO.

Novak jeśli nie trafi na Isnera, Grotha i Karlovica to w finale maksymalnie 4 sety.

Federer

Głos życzeniowy ale co tam, Roger Federer.

Co tak mało głosów na Rafę ? Motywacja w nim kipi.



Nie wiem czy to światło tam tak pada, ale Rafa wydaje się trochę zasuszony i lekko nadgryziony zębem czasu.

Rodżer Anderłoter pisze:Co tak mało głosów na Rafę ? Motywacja w nim kipi.



Nie wiem czy to światło tam tak pada, ale Rafa wydaje się trochę zasuszony i lekko nadgryziony zębem czasu.

I pierwsze siwe włosy, bruneci mają gorzej, znacznie szybciej siwieją niż blondyni.

Głosuję na Nishikoriego, bo już w listopadzie napisałem, że to mój murowany kandydat do WS w 2015. Dopóki więc nie ogarnie takiego turnieju, dopóty będę na niego głosować w ankiecie. Wydaje mi się, że Kei jest w bardzo dobrej dyspozycji, co zresztą pokazał w Bris. Nic mu nie dolega i jeżeli podniesie swój poziom gry (a stać go na to), to będzie bardzo trudny do ogrania. Lubi Australię, to tutaj osiągał pierwszą wielkoszlemową ćwiartkę.

Poza głosowaniem, faworytem wydaje się być Djoković, ale nie jakimś zdecydowanym. Jednak ostatnio coraz słabiej znosi 2 tygodnie grania i jest bardzo mocno nieobliczalny w szlemach. Powinien też się liczyć Roger, o ile wytrzyma fizycznie i utrzyma formę z tego tygodnia (ciekawe, czy będzie w stanie pójść z nią w górę). Wprawdzie stoję na stanowisku, że na 17 licznik się zatrzymał definitywnie, ale patrząc na jego równą i wysoką formę z ostatnich miesięcy, należy stwierdzić, że cały czas ma grę na jeden z 4 najważniejszych turniejów w tenisie.

Największą niewiadomą jest Rafa, ale na ten moment nie wydaje mi się, żeby zdążył z formą. Ciężko jest wygrać WS z marszu, nawet takiego formatu tenisiście.

Zmniejszyły się moje oczekiwanie wobec Japończyka, po tym jak przegrał z Raonicem w Brisbane.

Rodżer Anderłoter pisze:Zmniejszyły się moje oczekiwanie wobec Japończyka, po tym jak przegrał z Raonicem w Brisbane.

W takich okolicznościach (TB) każdy mógłby przegrać. Sam mecz był świetny i jak to powiedział RF: obaj zagrali bardzo dobre zawody.

IMHO Stan.

Właśnie trochę to mi przeszkadza, że walczyli na noże, a Kei i tak przegrał. Wygrywanie z takim Raonicem świadczy (dla mnie) o ograniu, spokoju i tenisowym sprycie, gdyż w meczach z nim liczą się pojedyncze piłki, które trzeba rozegrać właściwie. Dlatego fab3 ma z nim tak dobry bilans. Moim zdaniem nie jest jeszcze na tyle rutyniarzem tenisowym, żeby zgarnąć tego szlema.

Z każdym kolejnym szlemem wszystko staje się trochę bardziej otwarte, czyż nie?

Spokojnie, zaraz RG.

Rodżer Anderłoter pisze:Właśnie trochę to mi przeszkadza, że walczyli na noże, a Kei i tak przegrał.

Tak z głowy mam problem przypomnieć sobie lepszy występ Raonicia jak ten w meczu z Keiem.

Ja ma problem, żeby przypomnieć sobie lepszy jego mecz z Federerem spośród tych, które grał ze Szwajcarem i nie tylko.

Z Keiem grał lepiej.

Zagłosowałem na Djokovica. Myślę, że ta porażka z zeszłego roku mocno Go zdenerwowała i będzie chciał się zrewanżować. Miał wpadkę w Doha, ale to raczej nic nie znaczy.

Oczywiście będę trzymać za Rafą i Kei, ale jednak większym faworytem jest wg. mnie Nole. Dużo będzie zależało od losowania. By wejść na odpowiednie tory Nadal potrzebuje tak mniej więcej trzech spotkań, a w Szlemie już w pierwszej rundzie można trafić rywala sprawiającego problem. Co do Japończyka to nie widziałem jego meczu z Bris niestety, ale wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie. Bardziej liczę na Kei na USO, gdy wszyscy starsi panowie nie będą już tak wypoczęci.

Głos na Novaka.

Roger od 2012 Wimby nie wygrał ani z Djokovicem ani z Nadalem w szlemie, także musiałby mieć dużo szczęścia, żeby mieć szanse na sukces, skoro nawet dzień konia "młodszych" także oznacza dla niego wylot.

Rafa - musi poczekać do RG.

Stan - obrona tytułu wydaje się niewyobrażalnym osiągnięciem jak na takiego kalibru zawodnika, ale SF spokojnie do zrobienia.

Murray - cichy koń, kto wie, może namiesza? Jego drugi serwis wygląda coraz lepiej, a przez to w ubiegłym roku ucierpiał bardzo.

Nishikori - trochę cichszy koń, ale może porządnie ruszyć z kopyta. Jeżeli zdrowie dopisze, mocny kandydat do co najmniej półfinału.

Reszta - nikt więcej nie powinien się liczyć, nawet Raonic w mojej opinii.

Rroggerr pisze:Z Keiem grał lepiej.

Nie na ostatnim USO, a i tak poszła długa pięciosetówka.