Strona 4 z 5

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 18 sie 2014, 23:18
autor: Buzz
Młodzi gniewni już określili swoje możliwości w półfinałach Wimbledonu. Zwłaszcza te mentalne! :ok:

Typowanie faworyta straciło sens. Jedynie Djokovic mógłby stawić opór. Tyle, że nie taki Djokovic, bo taki to szanse wylecieć w 2R.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 18 sie 2014, 23:43
autor: Robertinho
Emu pisze:Zawsze wydawało mi się że tak intensywna praca nadgarstkiem przy wyciąganiu gaci z rowka po każdej piłce, musi kiedyś skończyć się jego przeciążeniem...
Zawsze wydawało mi się, że kopanie leżącego do chwalebnych rzeczy się nie zalicza. Takie teksty warto sobie czasem darować.




Moim zdaniem myślący w szerszej perspektywie hejter Nadala powinien raczej ubolewać nad jego absencją, a nie ją fetować. :P

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 18 sie 2014, 23:57
autor: Buzz
Robertinho pisze:
Emu pisze:Zawsze wydawało mi się że tak intensywna praca nadgarstkiem przy wyciąganiu gaci z rowka po każdej piłce, musi kiedyś skończyć się jego przeciążeniem...
Zawsze wydawało mi się, że kopanie leżącego do chwalebnych rzeczy się nie zalicza. Takie teksty warto sobie czasem darować.




Moim zdaniem myślący w szerszej perspektywie hejter Nadala powinien raczej ubolewać nad jego absencją, a nie ją fetować. :P
Trafnie ujęte, ale niech się ludziska nacieszą póki mogą. :ok:

Chyba już kiedyś pisałem, że dawno, dawno temu przed wojną, gdy byłem jeszcze mały i chodziłem na żużel to też się ludzie najbardziej brechtali gdy zawodnikowi drużyny przeciwnej zdefektował motocykl.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 0:46
autor: jonathan
Buzz pisze:Chyba już kiedyś pisałem, że dawno, dawno temu przed wojną, gdy byłem jeszcze mały i chodziłem na żużel to też się ludzie najbardziej brechtali gdy zawodnikowi drużyny przeciwnej zdefektował motocykl.
No więc posłuchaj leśny dziadku - ja się wcale nie cieszę. Byłem przekonany, że Nadal zagra na US Open, ale cóż, zdarza się, ryzyko zawodowe. Dlatego moim normalnym stanem musi być rozczarowanie. Niemniej już wkrótce Rafael będzie z powrotem działał jak precyzyjny automat, więc wszystko pozostanie po staremu, a gawiedź dopiero będzie wyć z radości.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 0:53
autor: Emu
To tylko zwyczajny żart udany, niesmaczny, słaby kwestia gustu. Nie mam nic do Nadala i nie jestem też fanem Rogera.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 0:54
autor: jonathan
Emu pisze:To tylko zwyczajny żart udany, niesmaczny, słaby kwestia gustu. Nie mam nic do Nadala i nie jestem też fanem Rogera.
Dla mnie już też strasznie dziadowski, wiesz?

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 1:00
autor: Rodżer Anderłoter
Buzz pisze:

Chyba już kiedyś pisałem, że dawno, dawno temu przed wojną, gdy byłem jeszcze mały i chodziłem na żużel to też się ludzie najbardziej brechtali gdy zawodnikowi drużyny przeciwnej zdefektował motocykl.
Dlatego trzeba dbać o motocykl i go nadmiernie nie eksploatować.
Rafa pewnie powróci z jakimś, ulepszonym elementem rzemiosła tenisowego. Rodzaj kontuzji wskazuje na to, że będzie to morderczy slajs. Prawdopodobnie te wszystkie Berdychy, Tsongi wytoczą najcięższe działa w meczu Fedkiem, żeby skorzystać z okazji. Bez Nadala czy Djokovica w następnych częściach drabinki droga do finału będzie stała dla nich otworem.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 7:55
autor: SebastianK
Śmianie się z kontuzji zawsze dziwnie wygląda. Ale dość o tym. W sumie każdy się śmieje z czego się śmiać lubi.

Co do finału, to mam nadzieję, że Federer z Djokiem dadzą dobre widowisko z większą ilością winnerów niż UE. Oby też obyło się bez niezrozumiałych zapaści jakimi od pewnego czasu obaj nas częstują.

A życzeniowo to chciałbym aby Berdych zaszedł dalej niż Raonic. Janowicz dalej niż Dimitrow. I żeby pierwszy tydzień był pokazem szalonego ofensywnego tenisa w wykonaniu młodej fali (u20)

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 8:54
autor: Lleyton
A ja bym chciał żeby Lleyton wziął rewanż na Youzhnym. Jak już tak sobie marzymy! :)

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 10:05
autor: Anula
jonathan pisze: No więc posłuchaj leśny dziadku ....
:roll: :bu: :czerwonakartka:

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 10:13
autor: Buzz
Anula pisze:
jonathan pisze: No więc posłuchaj leśny dziadku ....
:roll: :bu: :czerwonakartka:
A niech sobie korzysta z bezkarności internetu, w normalnej sytuacji pewnie skuliłby uszy i wykicał do lasu.
Rodżer Anderłoter pisze:Prawdopodobnie te wszystkie Berdychy, Tsongi wytoczą najcięższe działa w meczu Fedkiem, żeby skorzystać z okazji.
Tylko, że to jest wielki szlem, wydaje mi się, że właśnie perspektywa skorzystania z okazji może wywołać dodatkową presję, która przełoży się na porażkę. Myślę, że większe szanse (z powodu większego "luzu") mieliby gdyby była cała ekipa w optymalnej formie, bo wtedy ich szanse na tytuł byłyby niewspółmiernie mniejsze, a przez ty nie musieliby się aż tak bardzo spinać.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 10:17
autor: Anula
Buzz pisze:
Tylko, że to jest wielki szlem, wydaje mi się, że właśnie perspektywa skorzystania z okazji może wywołać dodatkową presję, która przełoży się na porażkę. Myślę, że większe szanse (z powodu większego "luzu") mieliby gdyby była cała ekipa w optymalnej formie, bo wtedy ich szanse na tytuł byłyby niewspółmiernie mniejsze, a przez ty nie musieliby się aż tak bardzo spinać.
Wydaje mi się, że przeceniasz formę Federera. ;) Wielki Szlem to jednak trochę inna bajka. Nawet dla niego.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 10:23
autor: Buzz
Anula pisze:
Buzz pisze:
Tylko, że to jest wielki szlem, wydaje mi się, że właśnie perspektywa skorzystania z okazji może wywołać dodatkową presję, która przełoży się na porażkę. Myślę, że większe szanse (z powodu większego "luzu") mieliby gdyby była cała ekipa w optymalnej formie, bo wtedy ich szanse na tytuł byłyby niewspółmiernie mniejsze, a przez ty nie musieliby się aż tak bardzo spinać.
Wydaje mi się, że przeceniasz formę Federera. ;) Wielki Szlem to jednak trochę inna bajka. Nawet dla niego.
Nie sądzę, w przeciwieństwie do reszty nie jest w zapaści formy, bije pretendentów na łeb doświadczeniem wielkoszlemowym, do konfrontacji z Serbem pewnie nie dojdzie, a nawet jeśli któremuś trafi się lepszy dzień, to pewnie włączy tryb autodestrukcji widząc szanse na zwycięstwo - jak to już wielokrotnie się zdarzało. Federer mając świadomość nadarzającej się okazji też będzie grał z dodatkową motywacją i nawet jeśli Tsonga pokonał go o włos w Mastersie, to nie wierzę by zdarzyło się to w szlemie.
To tylko taka moja ocena, być może błędna.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 10:32
autor: Anula
Buzz pisze: Nie sądzę, w przeciwieństwie do reszty nie jest w zapaści formy, bije pretendentów na łeb doświadczeniem wielkoszlemowym, do konfrontacji z Serbem pewnie nie dojdzie, a nawet jeśli któremuś trafi się lepszy dzień, to pewnie włączy tryb autodestrukcji widząc szanse na zwycięstwo - jak to już wielokrotnie się zdarzało. Federer mając świadomość nadarzającej się okazji też będzie grał z dodatkową motywacją i nawet jeśli Tsonga pokonał go o włos w Mastersie, to nie wierzę by zdarzyło się to w szlemie.
To tylko taka moja ocena, być może błędna.
Te przegrane w tylu ostatnich finałach nie wzięły się znikąd. ;) Roger pod presją, również swoją własną, potrafi ostatnio na korcie wyczyniac rzeczy, o których nawet filozofom się nie śniło.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 10:53
autor: Robertinho
Serdecznie proszę o zakończenie przepychanek i zaprzestanie wycieczek w kierunku zawodników i przede wszystkim siebie nawzajem.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 12:27
autor: bogdan1978
2gi głos na Andrzeja .
Mało za tym przemawia , ale stawka jest wyjątkowo wyrównana i wydaje mi się że on i Roger mają największe szanse - Novak chyba ma inne rzeczy w głowie ;) .

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 12:36
autor: Jacques D.
Zagłosowałem mimo wszystko na Djokovicia. Wydaje mi się, że jakoś to przerzeźbi - jak Wimbledon. Cała stawka oprócz Federera gra dno, ale 33-latek koszący turniej za turniejem, w tym WS, jakoś mało do mnie przemawia. Choć wcale bym się na takie rozwiązanie nie obraził.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 15:44
autor: jonathan
Anula pisze: :roll: :bu: :czerwonakartka:
Przyjmuję czerwoną kartkę, ale trudno, Anula. Kogoś, kto jest tak zacietrzewiony, powtarza się tak odnośnie Federera co najmniej od Monte Carlo i w dodatku chodził na żużla „dawno, dawno temu, jeszcze przed wojną” ja nazywam właśnie leśnym dziadkiem. A jeśli Federer nie wygra US Open, to on będzie jak ten Polak - przed szkodą i po szkodzie głupi.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 16:58
autor: Buzz
jonathan pisze:
Anula pisze: :roll: :bu: :czerwonakartka:
Przyjmuję czerwoną kartkę, ale trudno, Anula. Kogoś, kto jest tak zacietrzewiony, powtarza się tak odnośnie Federera co najmniej od Monte Carlo i w dodatku chodził na żużla „dawno, dawno temu, jeszcze przed wojną” ja nazywam właśnie leśnym dziadkiem. A jeśli Federer nie wygra US Open, to on będzie jak ten Polak - przed szkodą i po szkodzie głupi.
Człowieku, nie zauważasz, że praktycznie w każdym poście używasz sformułowań wulgarnych lub obraźliwych? Liczysz na zasłonę internetu i to, że zarząd forum jest wyrozumiały? Ale nawet, a może przede wszystkim jeśli chcesz prowadzić walkę zaczepną choćby tylko na poziomie forum internetowego, to powinieneś dysponować zdolnościami intelektualnymi jednak na trochę wyższym poziomie niż umiejętność zalogowania się, bo tego można nauczyć nawet małpę. Pomijając zwroty obraźliwe, Ty używasz wyrazów, których znaczenia nie rozumiesz, czy nawet nie potrafisz odmienić, kompletnie nie zdając sobie z tego sprawy i będąc w przekonaniu, że jesteś kozak-hiroł.
Dlatego jedynym cywilizowanym sposobem odpowiedzi na to jest kompletna ignorancja Twoich zaczepek. A teraz bluzgaj sobie do woli.

Re: US Open 2014 - faworyci.

: 19 sie 2014, 17:05
autor: Robertinho
Nie macie co robić? Panowie Jonathan i Buzz, to były Wasze ostatnie posty tego typu. Kolejne zaowocują trwającym trzy tygodnie wakacjami od forum. Dajemy tu dużo swobody, ale od teraz Wy dwaj piszecie ściśle merytorycznie. Albo w ogóle. Kolejni chętni do przepychank niech się liczą z podobnymi konsekwencjami.