Roland Garros 2013 - faworyci

[DUN I LOVE]

Od dawna mówię DUN'owi, że musi być bardziej asertywny.

Prawda. Mówi.

[SebastianK]

Przemusiowa, czy my mieliśmy w ogóle okazję się poznać? Jeśli nie, to witam. Ale uprzedzam, że podczas RG nie będziesz mogła liczyć za bardzo na moją sympatię.

Również witam Wydaje mi się że chyba nie mieliśmy okazji
Wiem chyba czego mogę się spodziewać podczas RG

Po co czekać z tym poznawaniem http://www.mtenis.com.pl/viewtopic.php? ... &start=100

[przemusiowa]

Po co czekać z tym poznawaniem http://www.mtenis.com.pl/viewtopic.php? ... &start=100

Przecież ja to czytałam, ba, nawet się wypowiadałam

Wiem (być może nie za dużo) jak pisze Johnathan i jego słowa są czasami kontrowersyjne, ale tylko słowa

[jonathan]

Wiem (być może nie za dużo) jak pisze Johnathan i jego słowa są czasami kontrowersyjne, ale tylko słowa

Jeśli nasz układ ma obowiązywać, to musisz mi wybaczyć, że ja w kwestii Nadala nigdy nie będę obiektywny.

[przemusiowa]

Jeśli nasz układ ma obowiązywać, to musisz mi wybaczyć, że ja w kwestii Nadala nigdy nie będę obiektywny.

Za bardzo zranił Rafa Rogera, co?
Ja za to chyba nigdy nie będę obiektywna w kwestii Djokovica

[Joao]

Na tym forum nikt nie jest obiektywny

[jonathan]

Za bardzo zranił Rafa Rogera, co?

Na szczęście mam Djokovicia, który już na RG wynagrodzi mi tę klęskę Rogera w Rzymie.

[przemusiowa]

Na szczęście mam Djokovicia, który już na RG wynagrodzi mi tę klęskę Rogera w Rzymie.

Nie bądź tego taki pewien

[jonathan]

Nie bądź tego taki pewien

Moja wiara w Novaka Djokovicia jest tak samo niezachwiana jak Twoja w Rafaela Nadala.

[przemusiowa]

Moja wiara w Novaka Djokovicia jest tak samo niezachwiana jak Twoja w Rafaela Nadala.

No tak, tylko moja wiara w Rafaela to po części kobieca intuicja, której Ty nie posiadasz

[jonathan]

No tak, tylko moja wiara w Rafaela to po części kobieca intuicja, której Ty nie posiadasz

A mnie moje ścisłe rozumowanie i rachunek prawdopodobieństwa podpowiadają, że Nadal musi po tych kilku latach znowu przegrać na RG. Co Ty na to?

[Bizon]

Mam nadzieję, że wygra Nadal. Nie chce by Djoko zdobył karierowego Szlema, a kto wie może i nawet klasycznego.

[jonathan]

Mam nadzieję, że wygra Nadal. Nie chce by Djoko zdobył karierowego Szlema, a kto wie może i nawet klasycznego.

Twoje obawy są jak najbardziej słuszne, bo gdyby Novakowi udało się wygrać RG, byłby podwójnie zmotywowany na Wimbledon i potem US Open, a wtedy po prostu nie przegrywa.

Ścisłe rozumowanie i rachunek prawdopodobieństwa jonathana>kobieca intuicja przemusiowej. Chyba ją zagiąłem.

[przemusiowa]

A mnie moje ścisłe rozumowanie i rachunek prawdopodobieństwa podpowiadają, że Nadal musi po tych kilku latach znowu przegrać na RG. Co Ty na to?

W tym roku się to nie stanie Przykro mi

Twoje obawy są jak najbardziej słuszne, bo gdyby Novakowi udało się wygrać RG, byłby podwójnie zmotywowany na Wimbledon i potem US Open, a wtedy po prostu nie przegrywa.

Ścisłe rozumowanie i rachunek prawdopodobieństwa jonathana>kobieca intuicja przemusiowej. Chyba ją zagiąłem.

Wimbledon to wygra Andy i w to wierzę tak samo jak w Rafaela na RG
Nie udało Ci się, ze mną nie jest tak łatwo

[DUN I LOVE]

Twoje obawy są jak najbardziej słuszne, bo gdyby Novakowi udało się wygrać RG, byłby podwójnie zmotywowany na Wimbledon i potem US Open, a wtedy po prostu nie przegrywa.

Czasy seryjnego wygrywanie chyba się skończyły. W ostatnich miesiącach nie dość, że forma przeciętna, to i rywale nie boją się go tak jak choćby Nadala. Del Potro, Haas, Dimitrov czy Berdych - na każdego z nich Koko był batem, ale ostatnio coś pękło. Niemniej, to jedyny poważny konkurent dla Nadala.

[jonathan]

Nie udało Ci się, ze mną nie jest tak łatwo

Ech, mów, co chcesz, ale ja po prostu kocham tego gościa i dlatego tak na niego stawiam.

[przemusiowa]

Czasy seryjnego wygrywanie chyba się skończyły. W ostatnich miesiącach nie dość, że forma przeciętna, to i rywale nie boją się go tak jak choćby Nadala. Del Potro, Haas, Dimitrov czy Berdych - na każdego z nich Koko był batem, ale ostatnio coś pękło. Niemniej, to jedyny poważny konkurent dla Nadala.

Co prawda to prawda, szególnie to ostatnie zdanie. Z Koko coś jest nie tak, nie wiem czy to jest cały czas wina tej kostki.

Ech, mów, co chcesz, ale ja po prostu kocham tego gościa i dlatego tak na niego stawiam.

To samo mogę powiedzieć ja co do osoby Rafaela

[Rodżer Anderłoter]

Z Koko jest w tym sezonie o wiele bardziej tak niż w zeszłym sezonie. Teraz on sobie rozsądnie dawkuje grę w turniejach. Nie stosuje już taktyki kucia żelaza póki gorące i grania w czym popadnie (bo jest forma i trzeba ją wykorzystać). Wygrał trochę szlemów, poznał swoją wartość, wie na co go stać i spokojnie pielęgnuje formę na Paryż bez spięcia w mniejszych turniejach. Masters już dla niego jest turniejem, który z czystym sumieniem może sobie odpuścić jeśli pojawia się ryzyko przemęczenia czy pogłębienia urazu. W tym sezonie ogniskuje głównie siły na tym czego jeszcze nie wygrał (MC, RG). Nie chce powtórzyć błędu z zeszłego sezonu i ma zamiar przystąpić do RG świeży i w dobrej kondycji. Te porażki w mastersach dla mnie mają mniej więcej ten ciężar gatunkowy co porażka Feda z Haasem przed Wimblem w Halle czyli niewielki. Jak zajdzie potrzeba to Novak wejdzie na wyższe obroty i powinien uporać się z każdym.

[simon]

Nie wiem może jestem zbyt wymagający, ale jak dla mnie Djokovic nie pokazał nic naprawdę mocnego na tegorocznej ziemi. Pyknął w finale Nadala bez backhandu i tak jedzie na tym ważnym bo ważnym, ale jednym zwycięstwie. Gubił sety z ograniczającym się do przebijania Monaco czy ze starym Jużnym. Zaliczył klopsy z Berdychem i ze słaniającym się w końcówce drugiego seta Dimitrovem. No nie poraża.

Biorąc pod uwagę samą formę to dawałbym jakieś 50% szans Nadalowi, 43% Novakowi i 7% całej reszcie. Biorąc jednak pod uwagę formę, pogodę, która zapowiada się kiepsko i losowanie powodujące, że turniej dla Novaka sprowadza się na dobrą sprawę do jednego meczu, to szansę już bardziej się wyrównują i daję odpowiednio 46%-46%-8%.

[Lleyton]

Dzień dobry, witam!

Jeśli chodzi o moje preferencje to oczywiście chciałbym aby zwycięzcą został Rafa, jednak rozum podpowiada, że zostanie nim Nadal...

Realnie patrząc na sprawę bój o tytuł powinien rozegrać się podobnie jak w ubiegłym roku, jednak forma Djoka, nie tylko dla mnie jest wielką niewiadomą. Rafa też nie zapomniał pogromu 2011. W 2012 zwyciężył 3 razy, jednak nie bez problemów i to tych mentalnych, zwłaszcza podczas RG - bodajże osiem lub nawet więcej gemów przegranych z rzędu. W tegorocznym Monte Carlo też zaszwankowała głowa. Tego więc, czyki siły psychicznej Djoka lub odwrotnie - słabości psychicznej Rafy w przypadku starcia z Serbem będę obawiał się najbardziej. Novak to dziwny gość, niby już leży na deskach, ale jednak zawsze jest groźny do końca. W tym roku podczas Monte Carlo też praktycznie odpadał od pierwszej rundy. No to tak odpadł, że zgarnął tytuł.
Wiara jednak mocniejsza jest od rozumu.

Super, witamy!