Australian Open 2013 - faworyci.

[Wojtek147]

Ja również zagłosowałem na Rogera, choć jest to raczej pobożne życzenie... Mam jednak nadzieję że Szwajcar ostro powalczy w finale z Novakiem


PS. Witam po powrocie. Po rejestracji (jakiś rok temu) nie zagrzałem tu długo miejsca, ale teraz, gdy sobie o istnieniu forum przypomniałem, obiecuję poprawę Pozdrawiam

[Barty]

Miłego i częstego pisania.

[jaccol55]

Głos na Novaka, choć w tym roku już nie jest to taka oczywista oczywistość.

[Sempere]

Zaznaczam Djokovicia, ale tak jakoś bez przekonania.

[bogdan1978]

Jerzyk pokonał Murraya , Murray wszystkich już pokonał więc Janowicz

A poważnie zaznaczyłem Novaka - ale ja się nie znam tak mi się tylko wydaje

[Alan]

Nole- Lansowany jest jako faworyt nr.1 i coś w tym musi być
Fed- Szansę ma, bo to chyba jeszcze nie sezon w którym metryka w naturalny sposób usunie Rogera z grona pretendentów do wielkoszlemowych laurów. W drodze po ewentualny tytuł bardzo pomocny może okazać się semi z Ferrerem
Murray- Jak ktoś wygrywa szlema w stylu gorszym niż Grecja Euro 2004, to może temu komuś nie wystarczyć kariery do tego by zrobić to po raz drugi
Del Potro- Chyba trochę na wyrost znalazł się w ankiecie.

[DUN I LOVE]

Rob, eksperci ESPN już typowali? Nigdzie nie mogę znaleźć.

[robpal]

Rob, eksperci ESPN już typowali? Nigdzie nie mogę znaleźć.

Chyba nie

[Robertinho]

Czekają Dawidzie na Twój typ, żeby mieć jakiś punkt odniesienia.

[DUN I LOVE]

Czekają Dawidzie na Twój typ, żeby mieć jakiś punkt odniesienia.

Już dawno go ujawniłem: wielki, być może największy, przyjaciel nieodżałowanego Rafy.

[jaccol55]

Czekają Dawidzie na Twój typ, żeby mieć jakiś punkt odniesienia.

Już dawno go ujawniłem: wielki, być może największy, przyjaciel nieodżałowanego Rafy.

Nic mi nie wiadomo na temat powrotu Soderlinga.

[robpal]

Widzę, że Kuba w nastroju wybitnie urodzinowym

[jaccol55]

[Robertinho]

Cały zarząd jest w wielkie formie w przededniu Australian Open. Jeśli tylko tenisiści dostosują się do naszego poziomu, będziemy mieli genialny turniej.

[DUN I LOVE]

Zdawało mi się, że serwis był pierwszorzędny, ale Kubusia return trochę mnie sponiewierał. 0-15 od mojej strony.

[jonathan]

Dla mnie faworytem jest Djoković. To jego ulubiony Szlem i nawierzchnia (wygrywał tam już trzykrotnie), a do tego ma potencjalnie łatwą marszrutę do finału. Zaraz potem postawiłbym na Murray'a. Nie zdziwiłbym się, gdyby pokonał zarówno Federera, jak i Novaka. Szkot ma przecież w AO sporo niewyrównanych rachunków.

Niestety nie widzę Federera wygrywającego AO. Nie uniknął w losowaniu Murray'a, a to zwiększyłoby jego szanse na końcowy triumf. Jeśli myśli o zwycięstwie, będzie musiał prawdopodobnie pokonać kolejno Andy'ego i Novaka. Szwajcarowi dużo łatwiej byłoby przygotować się do turnieju nastawiając się na mecz tylko z jednym z nich. Poza tym w Australii trzeba być gotowym na długie wymiany. Rogerowi nie uda się tam wdrożyć ultra-ofensywnej taktyki, którą na obecnym etapie kariery by preferował. Średnio agresywny tenis, jaki pokazał w 2010 roku, też już więcej się nie sprawdzi, bo z głębi kortu ustępuje Serbowi i Szkotowi. Podobnie jak w wytrzymałości fizycznej. Pamiętam, jak pod koniec zeszłorocznego półfinału z Nadalem nie wyglądał pod tym względem najlepiej, a przecież tamten pojedynek trwał znacznie krócej niż drugi półfinał i finał. Właściwie nie wiemy niczego o jego obecnej formie, bo nie rozegrał żadnego podprowadzającego turnieju przed Melbourne. Więc opcje są dwie - albo intensywnie trenował, albo poświęcił więcej czasu rodzinie i nie zmotywuje się specjalnie na najbliższe dwa tygodnie. Niezależnie od wszystkiego, o zwycięstwo będzie piekielnie trudno. Chociaż Federer już tyle razy nas zaskoczył, że może zrobić to po raz kolejny.

[DUN I LOVE]

Novak zdecydowanie wygrał głosowanie.

Temat zamykam, przenosimy się do głównego.