mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:Finał jutro o 19?

Tak.

Taki mecz, gdzie wszystko wychodzi, zdarza się raz na rok, dwa, nie tylko Isnerowi. Nie będę zdziwiony, jeśli zostanie dziś bez seta.

no-handed backhand pisze:Taki mecz, gdzie wszystko wychodzi, zdarza się raz na rok, dwa, nie tylko Isnerowi. Nie będę zdziwiony, jeśli zostanie dziś bez seta.

John zagrał świetnie 2 ostatnie mecze, dlatego dziś prawdopodobieństwo gorszego występu jest jeszcze większe.

Bryany ze 115. tytułem, 37. z serii masters-1000.

MIAMI OPEN PRESENTED BY ITAU



Plan gier na niedzielę:

Stadium – start o 19:
[4] Alexander Zverev (GER) vs [14] John Isner (USA)

Kur.. ledwo transmisja się zaczęła, a on już o deblu...
Katastrofalnie zagrał przy siatce Isner, a była to prosta piłka do skończenie i dawałby przełamanie.

Ale Isner to spartaczył przy sieci...

Jeśli chodzi o kluczowe momenty, to Isner zawsze był najgorszy.

Dawno chyba nie mieliśmy żadnego kreczu, nie?

Ale dno gra John przy bp.

no-handed backhand pisze:Jeśli chodzi o kluczowe momenty, to Isner zawsze był najgorszy.

Chyba nie.

Dużo się dzieje na razie, ale niewiele z tego wynika - bez przełamań.

Mocno głowa Isnera to mit.

Straszną padlinę grał John w taju.

Mocna głowa Isnera zniknęła gdzieś w ubiegłym roku.

Emu pisze:Mocno głowa Isnera to mit.

Grałeś coś?
Ja chcę tylko secika dla Johna, ale nawet z tym widzę będzie problem.

Set niezły, ale tiebreak kiepski, na własne życzenie przegrany przez Amerykanina.

Ranger pisze:Mocna głowa Isnera zniknęła gdzieś w ubiegłym roku.

Jest niezły pod tym względem, ale nie gloryfikowałbym go zbytnio.

To fakt. Kiedyś był lepszy, ostatnio nastąpił pod tym względem zjazd.

Nic już nie gra John zza linii końcowej, trzyma go tylko serwis.

E:

Odkąd to napisałem nieco ruszyła gra Isnera i Zverev dopomógł. I się ożywił

No wreszcie, dawaj John!

Byłem pewien, że nie trafił a tu taki psikus.

Ps. Nieźle panowie grają teraz.

Może doda ten set pewności siebie Johnowi, bo póki co jest strasznie zlany. Mnóstwo złych decyzji w tym gemie i asekuracyjny drugi serwis, tym razem się upiekło Amerykaninowi.

Emu pisze:Może doda ten set pewności siebie Johnowi, bo póki co jest strasznie zlany. Mnóstwo złych decyzji w tym gemie i asekuracyjny drugi serwis, tym razem się upiekło Amerykaninowi.

Owszem, grał tak trochę na "alibi", ale upiekło mu się.