Nitto ATP Finals 2017

[grzes430]

[Damian]

[DUN I LOVE]

Jest Top-15.

Spoiler:

14.Indian Wells 2013 838
15.ATP Finals Londyn 2017 837
16.WTF Londyn 2012 825

---

Ciekawe, czy Dimug będzie za wszelką cenę szarpał dziś.

[lake]

Busta od USO wygrał zdaje się jeden mecz, więc nie wiem czy jakakolwiek szarpanina będzie potrzebna.

[no-handed backhand]

Jakoś specjalnie mnie to dziwi, uszola i tak nic lepszego, niż Mladenovic, w życiu nie spotka, więc nie dziwne że korzysta ile wlezie.

Za ten tekst pewnie zjadłyby Cię forumowiczki, ale poudawały tylko, że interesują się tenisem i już ich nie ma.

[DUN I LOVE]

Busta od USO wygrał zdaje się jeden mecz, więc nie wiem czy jakakolwiek szarpanina będzie potrzebna.

Na seta zawsze może się poderwać, jak po godzinie zrobi się n. 5-7, to nie wiem, czy warto będzie się eksploatować przed jutrem, tym bardziej, że czuję, że Sock tanio skóry nie sprzeda.

[lake]

Niby nie warto, ale trójka na koniec roku kusi.

[DUN I LOVE]

Co musi zrobić, żeby przeskoczyć Zvereva?

[lake]

Dimitrov wygrywając jutro i w sobotę awansuje na trzecie miejsce w rankingu.

[jonathan]

No własnie takie wytłumaczenie nasuwa się samo przez się, ale wydaje mi się niemożliwym, żeby przez tyle lat Thiem nie dostosował się do tego i z uporem maniaka grał mocno z tyłu na szybszych nawierzchniach. Dlatego sądzę, że jest jeszcze jakaś przyczyna, o której nie wiemy.
Taki Wawrinka również gra obszernie, a radzi sobie dobrze na hardzie, Soderling najlepszy win-loss ratio miał na indoor courts. Być może potrzeba Normana Austriakowi...

Jak ktoś widział Thiema po raz pierwszy, to mógł sobie pomyśleć: oho, człowiek stworzony na ziemię. I tyle.

Jaka była siła rażenia tych forehandowych dyszli Soderlinga w porównaniu z uderzeniami Thiema? To była szwedzka szkoła tenisa i inni też tak grali.

Wawrinka jak Thiem też lubi cofnąć się na ziemi kilka metrów za końcową, ale na hardzie, chociaż dodaje rotacji do forehandu, gra mniej dłuższych wymian niż na mączce i bardziej płasko, nawet półwolejem, i jak jest w formie, to widać, jak głęboko lądują jego piłki i jaki to jest ciężki tenis. U Thiema agresji jest tyle co mocnego topspina i tych technicznych atutów i argumentów Wawrinki u niego nie widzę. W jego przypadku to nie jest też kwestia chaosu w grze jak u Wawrinki i Soderlinga przed współpracą z Normanem, a raczej przestawienia treningu na tory inne niż ceglane. Brzmi to dziwnie, bo przecież Thiem gra na szybszych nawierzchniach, ale on wygląda na typ tenisisty, którego na razie na takie przestawienie nie stać, również mentalnie. Jak u Nadala, bo Nadal kiedyś zaczął stosować inne rotacje i nie rotuje aż tak bardzo, jeśli nie musi, a za to potrafi uderzyć bardziej płasko z tego forehandu potężnie, co pomogło mu pójść w stronę trawy, betonu itd.

[lake]

Oglądałem spore fragmenty Thiema w pierwszym i trzecim meczu i nie zauważyłem ani jednego bh DTL. Grał te crossy do zarzygania momentami.

[jonathan]

Nie oglądałem, ale to co innego niż na RG, bo tam Djoković dosłownie nie mógł wyjść z uścisku thiemowych backhandów po linii. Najpierw był kciuk w górę, a w trzecim secie zwieszona głowa i nieugranie gema serwisowego jak Radwańska z Cornet.

[Anula]

Jakoś specjalnie mnie to dziwi, uszola i tak nic lepszego, niż Mladenovic, w życiu nie spotka, więc nie dziwne że korzysta ile wlezie.

Za ten tekst pewnie zjadłyby Cię forumowiczki, ale poudawały tylko, że interesują się tenisem i już ich nie ma.

Uszol!? Nieładnie Hank.
Z resztą się zgodzę.

Trudno interesowac się bez końca bandą młodocianych i trochę starszych nieudaczników, często z "dyrekcją" między nogami, których jedynymi osiągnięciami są spektakularne wtopy. Fakt, że staruszkowie wygrywają szlemy wystarczająco wystawia im cenzurkę.

[Lleyton]

Dobrze się to ułożyło dla Feda, w finale jeśli wygra a w to nie wątpimy widziałbym go z Dimugiem.

[DUN I LOVE]

Meloty tankują chyba...albo chcą wyrzucić bliźniaków.

[jonathan]

Dobrze się to ułożyło dla Feda, w finale jeśli wygra a w to nie wątpimy widziałbym go z Dimugiem.

Nie inaczej. Tak pi razy oko ogarniam jego łączny bilans z resztą półfinalistów i po sprawdzeniu to jest 15:0.

[DUN I LOVE]

No i Murray/Soares lepsi od "polaków" - The Bryans mogą udać się na wakacje.

[Hankmoody]

Szczerze wam powiem, że ja tam bym się specjalnie na tytuł Rogera w niedziele nie nastawił. Przegra z Dimugiem.

[Damian]

DailyExpress

Dimitrov Eyes Perfect Group Finish In London
Grigor Dimitrov and Pablo Carreno Busta will conclude the round-robin stage on Friday

Spoiler:

One week ago, Grigor Dimitrov could not contain his enthusiasm as he entered The O2 for the first time.

The giddy Bulgarian exclaimed that qualifying for the Nitto ATP Finals "was a dream come true". There's a good chance Dimitrov is still dreaming.

The sixth seed has since swept through Group Pete Sampras, ousting Dominic Thiem and David Goffin to clinch the top spot. He will look to complete a perfect run through the round-robin stage when he faces Pablo Carreno Busta on Friday evening.

The 26-year-olds have split their four FedEx ATP Head2Head encounters, with all encounters coming at the biggest tournaments. In 2014 and 2015, Dimitrov claimed a pair of straight-set routs at the ATP World Tour Masters 1000 events in Madrid and Paris. But Carreno Busta has since answered with authority, refusing to concede a set in prevailing in Madrid in 2016 and at Roland Garros earlier this year.

Bragging rights and plenty of prize money and Emirates ATP Rankings points will be on the line when the Bulgarian and the Spaniard clash on Friday. Dimitrov is through to the last four and Carreno Busta is eliminated from semi-final contention, but both are eager to emerge victorious.

"Every match is important to me," said Dimitrov. "It doesn't matter if I've qualified or not. I'm just going to follow my rhythm and what I've been doing right and keep on playing. I'm not here just to participate. I'm here to come out and win.

"Right now, I'm enjoying one of my best seasons. I'm still here. I'm happy."

Dimitrov is guaranteed to appear in his 30th tour-level semi-final on Saturday, against Jack Sock. He has posted a 3-4 mark in the seven semis reached this year, including on the hard courts of Brisbane, Sofia and at the ATP World Tour Masters 1000 event in Cincinnati, en route to lifting the trophy at each stop.

For Carreno Busta, Friday's affair will be the culmination of a career-year on the ATP World Tour. An alternate this week in London, the World No. 10 earned his place in the field following countryman Rafael Nadal's withdrawal due to injury, and he will be keen to put his final stamp on the season.

Carreno Busta is bidding to become the first alternate to win a match at the Nitto ATP Finals since Janko Tipsarevic upset Novak Djokovic in the 2011 group stage. He had the opportunity to secure his semi-final spot, but an opening defeat to Dominic Thiem on Wednesday eliminated the Spaniard.

"I hope to do well against Grigor and make it another good match," said Carreno Busta. "I want to go to the offseason with a good taste."

If all goes according to plan for the Gijon native, he will add a maiden match win at the season finale to a season of firsts, which included his first Grand Slam semi-final at the US Open, first ATP World Tour Masters 1000 semi-final in Indian Wells and first Top 10 victory (d. Raonic) at Roland Garros.

Carreno Busta will draw confidence from his performance against Thiem. The 26-year-old clawed back from a set down to force a decider, displaying the same grit and determination that saw him enjoy a career-best campaign this year. And he would give the London faithful plenty to cheer for in the third set, battling to draw level after suffering an immediate break. But Thiem was too strong in the end. Nonetheless, Carreno Busta says he is savouring every moment of his appearance at The O2.

"It has been an incredible experience," Carreno Busta added. "You really have to be here to describe it. You can't imagine what's it like. It's something very unique. When I entered the court, I had goosebumps. It is difficult to explain, but it felt great."

http://www.atpworldtour.com/en/news/dim ... review-atp

[DUN I LOVE]

Szczerze wam powiem, że ja tam bym się specjalnie na tytuł Rogera w niedziele nie nastawił. Przegra z Dimugiem.

No ostatnio te finał mu nie wychodzą tutaj: 6-4, w tym 3 ostatnie porażki do Djoko. No ale najpierw kończymy RR, później półfinały.