DUN I LOVE pisze:Jak zwykle, wina kobiety.noname007x pisze:A właśnie dlaczego Mirka i Stan się nie lubią ?
?
DUN I LOVE pisze:Jak zwykle, wina kobiety.noname007x pisze:A właśnie dlaczego Mirka i Stan się nie lubią ?
Znowu te jaja?matek20 pisze:Jakbyś dostawał ciągle po ryju od jednego i wiedział, że masz możliwości żeby coś z tym zrobić, ale Ci brakuje jaj to też byś się popłakał.
Nie wiem, co było przyczyną pośrednią, ale podczas półfinału WTF14 Mirka nazwała Stana "płaczkiem" podczas meczu. Trochę się zrobiło niesmacznie w obozie szwajcarskim. Jutro, jak będę na siłach, to poszukam.noname007x pisze:DUN I LOVE pisze:Jak zwykle, wina kobiety.noname007x pisze:A właśnie dlaczego Mirka i Stan się nie lubią ?
?
Nie było tak źle, matek, Roger stracił podanie w tym turnieju.matek20 pisze:Żenada to ATP. Po 2016 byłem pewien, że gorzej być nie może, ale jednak. Jeszcze niech coś ugra na mączce, to kończę z tym sportem dopóki nie skończy kariery.
Coś mnie ominęło?Del Fed pisze:Dobra, teraz proponuję, w związku z tym, że za dobrze to idzie, nie wywoływać tematu tego, który siedzi w boksie Muraja i liczby wygranych przez niego turniejów. Bo zaraz faktycznie się spie...
Oglądane codziennie od 29.01.Robertinho pisze:Ależ zmotywowany jest Roger.
Bez przesady, są ciekawsze zajęcia. Tak wyjątkowo mi się tylko dzisiaj przypomniało, że za specjalnie to za Szwajcarem nie przepadam. Jeśli chodzi o odbiór samej gry, to oczywiście na Rogera da się popatrzeć, w przeciwieństwie do wspomnianego przeze mnie Serba.Robertinho pisze:Uła, tak przeczuwałem, że może chodzić o Roda. No tych rachunków krzywd nie da się przekreślić, masz dyspensę na hejty na Feda.Hankmoody pisze:Rod, Safin, z aktualnych Stachu.Robertinho pisze:Hank, rozpisywałeś się kiedyś o swoich ulubionych zawodnikach? Bo nie mam świadomości, jakie wyrządziliśmy Ci krzywdy.
To była wyraźna sugestia do LOVE'a, żeby się nie rozpędzał z nudów jutro z dywagacjami po liczbie 90. I chciałem dokonać tej sugestii szybko, bo lepiej dmuchać na zimne.Robertinho pisze:Coś mnie ominęło?Del Fed pisze:Dobra, teraz proponuję, w związku z tym, że za dobrze to idzie, nie wywoływać tematu tego, który siedzi w boksie Muraja i liczby wygranych przez niego turniejów. Bo zaraz faktycznie się spie...
Jakie ATP, taka moja działalnośćMario pisze:Tu nie o mnie chodzi, Matek, staram się tylko Ci pomóc, żeby Twoja forumowa działalność nie była aż tak toporna i przewidywalna.
21-3, 10-2, 20-3 = 51-8 razem.Hankmoody pisze:Rod, Safin, z aktualnych Stachu.Robertinho pisze:Hank, rozpisywałeś się kiedyś o swoich ulubionych zawodnikach? Bo nie mam świadomości, jakie wyrządziliśmy Ci krzywdy.
http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=11 ... 87#p257987Del Fed pisze:To była wyraźna sugestia do LOVE'a, żeby się nie rozpędzał z nudów jutro z dywagacjami po liczbie 90. I chciałem dokonać tej sugestii szybko, bo lepiej dmuchać na zimne.Robertinho pisze:Coś mnie ominęło?Del Fed pisze:Dobra, teraz proponuję, w związku z tym, że za dobrze to idzie, nie wywoływać tematu tego, który siedzi w boksie Muraja i liczby wygranych przez niego turniejów. Bo zaraz faktycznie się spie...
Matematyka ma niestety to do siebie, że nie kłamie. Strasznie to wygląda, jedynie Rafa trochę ratuję sprawę, ale go znowu aż tak nie lubię.Barty pisze:21-3, 10-2, 20-3 = 51-8 razem.Hankmoody pisze:Rod, Safin, z aktualnych Stachu.Robertinho pisze:Hank, rozpisywałeś się kiedyś o swoich ulubionych zawodnikach? Bo nie mam świadomości, jakie wyrządziliśmy Ci krzywdy.
Spoko, nie posądzam Cię o hejt, ani tym bardziej do niego nie zachęcam, po prostu teraz rozumiem brak sympatii do Feda.Hankmoody pisze: Bez przesady, są ciekawsze zajęcia. Tak wyjątkowo mi się tylko dzisiaj przypomniało, że za specjalnie to za Szwajcarem nie przepadam. Jeśli chodzi o odbiór samej gry, to oczywiście na Rogera da się popatrzeć, w przeciwieństwie do wspomnianego przeze mnie Serba.
Takie tam docinki między starymi koniami. Po chwili dodał, że był jego największym kibicem w finale AO.Wujek Toni pisze:Ponoć Pyszałek zaczął się brechać, gdy Staniel się rozpłakał. Ten w odwecie nazwał go dupkiem.
Już tyle razy musiał ratować wszechświat Wawrinka, że doprawdy, nie ma go co obarczać ponownie tak wielką odpowiedzialnością. Niech wygra tak po prostu, dla siebie. Bo tak naprawdę dziś pierwszy raz pokazał, jakie ma w sobie pokłady emocji związane z tym sportem. Jeszcze pogra solidnie Stachu, oj pogra.DUN I LOVE pisze:Roger: "życzę Ci wielu wygranych turniejów w tym roku...wiesz, co mam na myśli".
Poprosił Stana, żeby zasiatkował wszystkich w Paryżu, tak?
Nie ma przed tym ucieczki. Teraz każda wygrana Feda to będzie szał zarówno sympatyków, jak i antyfanów.Del Fed pisze:To była wyraźna sugestia do LOVE'a, żeby się nie rozpędzał z nudów jutro z dywagacjami po liczbie 90. I chciałem dokonać tej sugestii szybko, bo lepiej dmuchać na zimne.Robertinho pisze:Coś mnie ominęło?Del Fed pisze:Dobra, teraz proponuję, w związku z tym, że za dobrze to idzie, nie wywoływać tematu tego, który siedzi w boksie Muraja i liczby wygranych przez niego turniejów. Bo zaraz faktycznie się spie...
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 64 gości