mtenis.com.pl

Kolejny raz pokazał charakter ten facet. Brawo, gramy decidera.

Big John w wersji beton w tym secie. Absolutnie nie do ruszenia.

Kunktatorstwo Szkociny ukarane. Znów potwierdza się, że poza swoim szczytem formy Murray jest do ruszenia w pojedynczym meczu przez wielu. Teoretycznie. Szkoda, że wcześniej John nie skończył, świetnie serwował w tym secie i grał przy siatce, ale trochę się boję, że sił mu zbraknie na finiszu decidera.

I to jest Isner, którego znam - wszystkie pierwsze w korcie + wyraźny skok jakościowy wszystkich pozostałych elementów w TB.

A Katarzyny w duecie jeszcze bardziej nie da się słuchać. TRAGEDIA.

Szkoda tego returnu, mogły być 2 bp.

Del Fed pisze:Szkoda, że wcześniej John nie skończył, świetnie serwował w tym secie i grał przy siatce, ale trochę się boję, że sił mu zbraknie na finiszu decidera.

Da radę, trochę odpoczywał w tym sezonie. Murray też swoje ma w nogach. Dajesz John!

Mario pisze:I to jest Isner, którego znam - wszystkie pierwsze w korcie + wyraźny skok jakościowy wszystkich pozostałych elementów w TB.

A Katarzyny w duecie jeszcze bardziej nie da się słuchać. TRAGEDIA.

Daj spokój, jako że olałem letnie M1000 i azjatycką wycieczkę, trochę odwykłem od polsatowego bełkotu. Za taki komentarz jakieś kary od KRRiTV powinny być.

Trejner masuje Dżona.

Meczowa.

Nie!

Lider potwierdza swoją dominację.

Ale szkoda.

Zabrakło pierwszego. Szkoda. Optycznie wyglądało to już gorzej w deciderze.

Zasłużenie Andy.

Co on zrobił przy tej meczowej.

No nie jestem w stanie tego sportu tolerować.

Ładnie walczył, szkoda, bo wiele nie brakowało. 400 pkt nad Djoko zarobił Murray.

Trochę pozbierał tych pucharów Murray - małe zadośćuczynienie na lata upokorzeń. Jak dobrze, że statystycznie jest całkowicie niegroźny.

Najlepszy finał mastersa od pewnego czasu.

Od Monte Carlo?

DUN I LOVE pisze:Od Monte Carlo?

Tam chyba bajgiel w deciderze był. Po prostu dobry mecz dzisiaj.