ATP World Tour Finals 2016

[DUN I LOVE]

Nadal/Djokovic po takich wyczynach nie mieliby u nas życia.

Gdyby każdy z nich miał 3 szlemy na koncie i w wieku 29 lat osiągnął apogeum formy, klepiąc przez 5 kolejnych turniejów podstarzałych rywali, to ja pewnie bym słowem się nie zająknął.

[simon]

Zamiast walki o tytuł w US Open zagrał sobie 5 godzin z Delpo w DC, na jedno wyszło.

A w ramach przerwy po AO odbijał przez 5 godzin z Nishikorim. Też w DC. Nie wiem, czy ktoś w ostatnich 15 latach zaliczył tyle maratonów w ciągu jednego sezonu. Przypomnę jego drogę w RG.

To jest ciągle jednak bo3.

I granie b2b. Iron man Nadal w Madrycie '09, był mocno przetrącony po półfinale z Novakiem. A to był maj, nie listopad.

[DUN I LOVE]

Simon, to jest fragment jednego sezonu. Nadal w rzeczonym Madrycie grał 5. rok z rzędu na takich obrotach, a i w wieku lat 18-19 potrafił kosić południowoamerykańskie kurniki, zrobić finał Miami, zdominować cegłę, a później w przerwie między szlemami wziął Bastad, Stuttgart, Montreal, Pekin i Madryt, gdzie wyciągnął w finale z 0-2 w setach bodajże.

[Anula]

Przecież już dawno zostało dowiedzione, że wszyscy biorą więc.......... .
Poza jednym wyjątkiem.

[DUN I LOVE]

Przecież już dawno zostało dowiedzione, że wszyscy biorą więc.......... .
Poza jednym wyjątkiem.

Bo tak jest, ale polemizować zawsze można.

[Wujek Toni]

To zerknij sobie na bilans pięciosetówek u Fabsterów i może zrozumiesz, dlaczego Federer znajduje się poza sferą podejrzeń.

[DUN I LOVE]

To zerknij sobie na bilans pięciosetówek u Fabsterów i może zrozumiesz, dlaczego Federer znajduje się poza sferą podejrzeń.

Naprawdę uważasz, że tak eksploatowany sportowiec może być czysty?

[simon]

Nadal w rzeczonym Madrycie grał 5. rok z rzędu na takich obrotach

I regularnie schodził z obrotami w końcówkach sezonów.

DUN, przypomnę, że Murray za chwilę skończy 30 lat i ma na liczniku już ponad 800 meczów. W ostatnich trzech latach zagrał 251 spotkań, a ten rok jest jego szóstym w którym zalicza minimum 70 gier (w 2011 zagrał 69). On na kortach jest nie od wczoraj.

Przecież już dawno zostało dowiedzione, że wszyscy biorą więc.......... .

Ale rude włosy Murraya trzymają się skóry na czaszce.

[Robertinho]

Nie chce mi się, ale naprawdę będziemy porównywać tamtą rzeźnię z Madrytu, z meczem z blaszanym drwalem w hali? No i przede wszystkim Djokovic był żałośnie słaby. To bym jednak uczynił punktem wyjścia w dyskusji nad tym konkretnym meczem.

Co do całego sezonu, to już od ponad dekady obserwujemy takie cuda, że nie widzę powodu do szoku. A postęp mamy nie tylko w medycynie, ale przede wszystkim w treningu i trybie życia sportowców. Jedni żyją jak fabsterzy, Lewandowski, Cristiano, inni jak czerwony knur z Manchesteru, czy części naszych retardów, a potem fani się wielce dziwią, że Armenia prawie wygrała, albo Algieria jest lepsza od Anglii.

[DUN I LOVE]

DUN, przypomnę, że Murray za chwilę skończy 30 lat i ma na liczniku już ponad 800 meczów. W ostatnich trzech latach zagrał 251 spotkań, a ten rok jest jego szóstym w którym gra minimum 70 meczów (w 2011 zagrał 69). On na kortach jest nie od wczoraj.

Ale czy na serio robi to większe wrażenie niż Djoković od 2011? Zobaczymy jak mocny będzie Murray jak już te 20 lat skończy. Moim zdaniem w marcu, najpóźniej wiosną na cegle organizm się brutalnie upomni o swoje.

[Robertinho]

To zerknij sobie na bilans pięciosetówek u Fabsterów i może zrozumiesz, dlaczego Federer znajduje się poza sferą podejrzeń.

Naprawdę uważasz, że tak eksploatowany sportowiec może być czysty?

Idź trollować gdzie indziej, temat jakiś mądry załóż. Jeśli tak chcesz psuć nasze ostatnie miesiące zainteresowania tą dyscypliną, to po prostu będzie wiadomo, gdzie nie zaglądać.

[Anula]

Ale rude włosy Murraya trzymają się skóry na czaszce.

Aż się boję pomyślec, co brał Agassi, czy Blake.

Nie róbmy z Murraya niedołężnego staruszka. O ile na początku kariery i jeszcze później kiepsko wyglądało jego przygotowanie fizyczne, o tyle dzisiaj nie stanowi ono przeszkody w wygrywaniu pojedynków. W tym roku również wykorzystał do maksimum szczęście jakie mu sprzyjało, chocby dużo słabszą dyspozycję Serba w ważnych spotkaniach.

[simon]

Ale czy na serio robi to większe wrażenie niż Djoković od 2011?

Rekord godzin spędzonych na korcie w ciągu roku, druga połowa sezonu pod znakiem szalonej gonitwy (60 meczów od RG!) po jedynkę, dwa najdłuższe mecze w historii WTF rozegrane na przestrzeni kilku dni i wyjście świeżutkim na ostatni mecz sezonu. Tak, na mnie robi większe wrażenie.

[Damian]

KONTINEN/PEERS DELIVER A PERFECT 10

Spoiler:

Henri Kontinen and John Peers finished their debut season with the perfect ending on Sunday in London. The pairing won the Barclays ATP World Tour Finals doubles title during their team debut, beating fellow first-timers Raven Klaasen and Rajeev Ram 2-6, 6-1, 10-8 at The O2.

“To be honest, it probably actually hasn't sunk in. It will hopefully sink in tomorrow once I get a flight back home,” said Peers. “When I start to think what we've achieved probably in the last month, it's been a great thing for both of us. It just feels really good to know all the hard work we kept putting in time and time again, even if we felt good or bad, that it's all starting to pay off, and we can contest for the big tournaments all the time.”

Kontinen, of Finland, and Peers, of Australia, finish the season on a 10-match win streak, dating back to their first ATP World Tour Masters 1000 title at the BNP Paribas Masters in Paris earlier this month. They also finish 2016 with five ATP World Tour titles, including crowns in Brisbane, Munich and Hamburg.

“I've known from the start that we could beat any team in the world,” said Kontinen. “To do it on a consistent basis has been obviously a big plus. But to be contesting for these titles, I don't think either one of us is surprised about that.”

Seventh seeds Klaasen/Ram were going for their biggest team title, and the South African and American started strong. They broke twice in the first set and erased all three break points faced to breeze through the 30-minute opener.

Before Sunday, Kontinen/Peers had been broken only twice all tournament, having gone 41/43 on serve during their 4-0 match start. But they rebounded in the second set, breaking Ram to love to lead 2-0. They broke again when Klaasen guided a forehand volley wide and would soon even the match.

Klaasen/Ram regrouped in time for the Match Tie-break, and the teams were tied at 8/8 when Klaasen stepped to the line for a second serve. Kontinen took advantage of the softer offering, though, slapping a backhand that Ram couldn't handle at the net. On the next point, Peers struck a service winner down the T for their biggest title to date.

Kontinen/Peers will receive 1,500 Emirates ATP Doubles Rankings points and split $455,000 in prize money. Klaasen/Ram will receive 800 Emirates ATP Doubles Rankings points and split $245,000.

http://www.barclaysatpworldtourfinals.c ... 2016-final

[Damian]

[Damian]

MURRAY CAPS DREAM SEASON WITH LONDON TITLE, YEAR-END NO. 1

Spoiler:

Andy Murray sealed a storybook conclusion to his 2016 campaign, assuming the mantle of year-end No. 1 in the Emirates ATP Rankings with his first Barclays ATP World Tour Finals title. Murray dethroned rival Novak Djokovic 6-3, 6-4 in Sunday's gripping final.

Murray capped a stunning march to the pinnacle of the tennis world with his 24th consecutive match win and fifth straight title. He cemented his place in the history books in becoming the 17th player to finish atop the Emirates ATP Rankings and first Brit to lift the trophy at the season finale.

Touted as a match for the ages with so much on the line, it was Murray who grabbed the initiative. All eyes were on The O2 on Sunday, confirmed by a star-studded list of celebrities in attendance, including actors Kevin Spacey, Jude Law, Woody Harrelson, Clive Owen, singer Sam Smith and footballers Gerard Pique and Bastian Schweinsteiger.


Djokovic was ruthless on serve as proceedings got underway, claiming his first nine service points, but it would come under seige in the sixth game, as Murray earned a pair of break chances. The Serbian turned aside both opportunities and the Scot would finally break through a game later, behind a bevy of rifled returns. He refused to let the lead slip from his grasp, taking the opener 6-3 after 46 minutes.

Read Set-By-Set Blog

Murray had laboured on court for a marathon nine hours and 56 minutes entering the final, including the two longest best-of-three set matches in tournament history (since 1991), while Djokovic needed three hours less to reach the title match. But the top seed exhibited no signs of fatigue.

Impenetrable from the back of the court, Murray turned defence into offence in a flash, claiming 26 to 13 baseline points through the first 10 games of the encounter. The World No. 1 converted his fourth break chance in the opening game of the second set to surge ahead. Djokovic was uncharacteristically off balance and Murray capitalised, firing a stunning backhand pass in the fifth game en route to claiming a second break and slamming the door shut. The Scot would concede one break back for 4-2, but it proved to be too late for the four-time defending champion.

Murray would emerge victorious on his third match point after one hour and 42 minutes, as a Djokovic return sailed wide. It was the first time since 2000 in Lisbon that the year-end No. 1 player has been decided by the outcome of the championship match of the season finale.

Djokovic's lead in their FedEx ATP Head2Head is now 24-11, with the World No. 2 claiming three of their five meetings this year. Murray also won in the final at the ATP World Tour Masters 1000 event in Rome. With the victory, he became the first player to win the Barclays ATP World Tour Finals title after saving match point since Roger Federer in 2006 in Shanghai. Murray turned aside one in Saturday's semi-final thriller against Milos Raonic.

Murray, who takes home $2,391,000 and 1,500 Emirates ATP Rankings points, is the 10th different No. 1 ranked player to win the title at the season finale. He claimed his 44th tour-level crown overall, improving to 44-21 in finals.

Djokovic was trying to capture his fifth straight Barclays ATP World Tour Finals title and sixth overall. The four-time year-end No. 1 was also bidding for a third consecutive finish in the top spot of the Emirates ATP Rankings. He earns $1,261,000 in prize money and 1,000 Emirates ATP Rankings points.

http://www.barclaysatpworldtourfinals.c ... vic-murray

[Damian]

[DUN I LOVE]

Ale dostałem lekcję, że nie można w tenisie niczego przedwcześnie wyrokować. Kolejną.

[Wujek Toni]

Uzbrojony w tę dawkę wiedzy, być może przestaniesz twierdzić z niezachwianą pewnością, że Nadal już nigdy niczego w Szlemie nie osiągnie.

[DUN I LOVE]

Uzbrojony w tę dawkę wiedzy, być może przestaniesz twierdzić z niezachwianą pewnością, że Nadal już nigdy niczego w Szlemie nie osiągnie.

Oczywiście.