mtenis.com.pl

W rankingu cofamy się do 2005, a w poniższej statystyce o kolejne 2 lata do sezonu 2003.

Nadal has a 14-3 record on clay this season with his losses coming against Novak Djokovic (Monte-Carlo SF) and Fabio Fognini, twice (Rio de Janeiro SF and Barcelona 3R). The last time he lost more than three matches on clay in a single season was in his rookie campaign in 2003.

Rafa się śmieje z siebie przed piłką meczową. Idealne podsumowanie tego meczu.

Dwa tytuły w jednym tygodniu i pierwszy Masters na clayu.

Meczowa chyba idealnie podsumowała dzisiejsze popisy Hiszpana.

No niezła komedia, niezła.

Jakie głośne brawa . Skubane Szkocisko. Wygrana z Nishikorim mnie nie zaskoczyła, ale w finale seta mu nie dawałem.

Co na to Wujek Toni?

Emu pisze:Co na to Wujek Toni?

Przy 6-3 2-0:
"I tak przegra. Wali mnie już to".

Trudno stało się. Kiepski dzień Rafy i bardzo solidny Murray. Gratuluję fanom Szkota - tym kibicującym na co dzień i tym, którzy dziś poczuli przypływ miłości do Szkota

Nadalito pisze:Odrodzony Andy

Ostatnie i pierwsze wciąż aktualne, środkowe +1

Lucas, ależ skalp w MTT.

Emu pisze:Co na to Wujek Toni?

Że Rafa i tak wygra Rzym, Paryż, Wimbledon i USO... nie udawaj, że nie wiesz.

Lucas pisze:Gratuluję fanom Szkota - tym kibicującym na co dzień i tym, którzy dziś poczuli przypływ miłości do Szkota

To chyba niemożliwe.

Gratulacje dla Szkota

Jeszcze raz powtórzę, graty Lucas, spodziewałem się trzech setów dla Amura, ale Rafa nie dawał rady dziś.

No to teraz już wiemy kto jest głównym faworytem RG

Niestety dla mnie to koniec nadziei na powrót do "czegoś" na cegle. Akurat lubię Szkota, więc zawsze to lepiej niż z Serbem, ale myślę, że jednak dość mocno osłabił morale Hiszpana.
Trzeba powoli zaakceptować taki stan rzeczy i nie robić sobie złudnych nadziei.

Nie wiem, co dziwniejsze: kiepska gra Nadala czy kolejny turniej wygrany przez Murraya na clayu, a może 12 gemów straconych wczoraj i dziś...

robpal pisze:Lucas, ależ skalp w MTT.

Ten trumf smakuje jak przekąski serwowane przez Beara Gryllsa. Ohydny, ale pożywny . Pozwoli mi powozić się w rankingu .

Advantage, wkleisz zdjęcie i wynik Murray`a do Jego tematu, by oszczędzić mi tej wątpliwej przyjemności ?

Dziękuje wszystkim za gratulacje, jestem wzruszony <ociera łzy szczęścia>.

Rok temu zostałby zbity jeszcze bardziej, różnica taka, że Murray się nie połamał. Spokojnie, do drugiego tygodnia w Paryżu bez problemów się wyrobi.