mtenis.com.pl

Federer po pokonaniu Djokovicia w półfinale znowu gra gorzej - tak jak w finale z Berdychem w Dubaju, ale wygrywa.

Serve&volley wygląda na mączce efektownie.

Wawrinka po zmianie koszki gra lepiej, wszystko wskazuje na TB.

Staś może to ogarnąć, jeżeli trochę podniesie poziom gry. Pytanie,czy go na to stać.

64 55.

Czy stać na to jego głowę.

W sumie przez ostatnie lata szło się przyzwyczaić, że 4/5 meczów na szczycie to rozczarowanie, więc narzekać nie ma co.

TB.

Jazda bez głowy. Jedyny akcent rozsądku i umiarkowania to Paolo Maldini na trybunach

Juan pisze:Jazda bez głowy. Jedyny akcent rozsądku i umiarkowania to Paolo Maldini na trybunach

Jeden z moich ulubionych piłkarzy. W Tym secie Wawrinka grał lepiej i zasłużył żeby wygrać ten TB.

Perfekcyjny ten TB Stana. Jeden mini-break na początku i spokojnie dowiózł swoimi podaniami.

Decider.

Spycha teraz do obrony Fedka Stasiu. Przycisnął bardzo mocno.

Ale tragedię gra teraz Federer. Stan ma wielką szansę na tytuł.

Rzadko się słyszy tak idiotyczny komentarz.

Ależ go gnębi Wawrinka. Aż człowiekowi cieplej na sercu.

Ależ choker z tego Feda 2014. Najpierw Brisbane, potem Indian Wells, a teraz Monte Carlo. Wszystko na wlasne życzenie. Brak słów.

Gdzie niby choke w tym meczu? Że seta wygrał, to koniec, klękać ma rywal?

Miał Roga wiele okazji, żeby przycisnąć, czy to pod koniec drugiego seta, czy to w tie-breaku, ale zamiast tego grał pod górę, bądź wyrzucał co chwilę proste piłki na auty. Do Stana nic nie mam, zaczął grać lepiej, przede wszystkim solidniej, ale za to Fed tak z poziomem zjechał...

ale za to Fed tak z poziomem zjechał...

To tak od finału Cinci '12.

No to po herbacie, chciałem żeby Roger wygrał a tutaj niespodzianka.

Granie finałów i tie-breaków to chyba już trzeba sobie odpuścić.

Dobrą robotę Fed robi w MC: Kuku zbity, a finał podarowany Stanowi. Popieram.

Ależ go od niechcenia skończył.

Muszę się przyznać do błędu i przedwczesnego wyroku odnośnie Wawrinki.