mtenis.com.pl

Akcja prosto z RG 2009.

DUN I LOVE pisze:Haas z RG09?

Przypadek? Nie sądzę.

No jak można?

Mocno nabuzowany od jakiegoś czasu jest Djoković i odkoczył Federerowi na 2:1 z breakiem.

lake pisze:No jak można?

MG FCB wygrał AO, a teraz ciśnie dalej.

Niestety można sobie opowiadać anegdotki, bo na korcie Szwajcaria w mocnym odwrocie.

Inicjatywa po stronie Djoko od połowy 2 seta. Zaczął liftować Szwajcar, ale jeszcze niepowiedziane że to domknie Serb.

Wprawdzie Roger miał dużo lepsze wyniki niż grę w tym turnieju, ale mimo wszystko nie przypuszczałem, że gość męczący się z każdym wygra całą imprezę.

Mario pisze:Wprawdzie Roger miał dużo lepsze wyniki niż grę w tym turnieju, ale mimo wszystko nie przypuszczałem, że gość męczący się z każdym wygra całą imprezę.

Tak mają prawdziwi mistrzowie. Wygrywac, będąc w doskonałej formie potrafią prawie wszyscy.

Mario pisze:Wprawdzie Roger miał dużo lepsze wyniki niż grę w tym turnieju, ale mimo wszystko nie przypuszczałem, że gość męczący się z każdym wygra całą imprezę.

Wytrzymałość ma Djoko tytaniczną, więc te wszystkie dodatkowe sety spędzone na korcie tylko procentują...właśnie teraz.

DUN I LOVE pisze:

lake pisze:No jak można?

MG FCB wygrał AO, a teraz ciśnie dalej.

Czyżbyś podejrzewał, że moje kibicowanie jest czysto instrumentalne.? Zbity Novak to zawsze miły widok Niestety Roger nie potrafi kończyć od połowy drugiego seta.

Federer już nie gra tak dobrze, nie serwuje tak dobrze i nie biega do siatki jak w pierwszym secie. Novak cofnął go za linię końcową, zamęcza albo wybiera wszystko w obronie jak w swoim ostatnim gemie. W grze z głębi kortu to Serb jest lepszy, a Roger popełnia błędy. Zobaczymy, jak ułoży się to dalej.

Oczywiście, że te trzysetówki w turnieju tylko pomogły Djokoviciowi, choćby dlatego, że brakowało mu ogrania w meczach w tym sezonie.

lake pisze:Czyżbyś podejrzewał, że moje kibicowanie jest czysto instrumentalne.? Zbity Novak to zawsze miły widok Niestety Roger nie potrafi kończyć od połowy drugiego seta.

Tak.

Roger bardzo chce i zaciekle walczy, ale z oczywistych względów nie dojeżdża na wyzwanie młodszych następców. Typowy schyłek wielkiego zawodnika - fajnie, że cały czas w finale Mastersa, nie w R1 podrzędnych kurników.

Dun, wytrzymałość to jedno, ale on grał beznadziejnie nawet w tym finale, powinno już go na korcie nie być.

Anula pisze:

Mario pisze:Wprawdzie Roger miał dużo lepsze wyniki niż grę w tym turnieju, ale mimo wszystko nie przypuszczałem, że gość męczący się z każdym wygra całą imprezę.

Tak mają prawdziwi mistrzowie. Wygrywac, będąc w doskonałej formie potrafią prawie wszyscy.

Konkurs na największy banał masz wygrany w cuglach.

A na Feda nawet nie ma co się złościć, ten mecz jest metaforą momentu w jakim znajduje się jego kariera (by nie powiedzieć, że życia człowieka ogóle ). Na początku wszystko idzie łatwo, a kiedy wejdziesz w smugę cienia, żadne starania i przebłyski dawnej wielkości nie zatrzymają nieuchronnego upadku.

Tak, ja też zgłaszam akces do konkursu.

Mario pisze:Dun, wytrzymałość to jedno, ale on grał beznadziejnie nawet w tym finale, powinno już go na korcie nie być.

Gdyby rywal grał równo i konsekwentnie przez cały mecz, to pewnie by tak było. A jak gra Federer - każdy widzi. Z piłki na piłkę ma coraz trudniej.

2 szanse zostały Szwajcarowi.

Mario pisze:Dun, wytrzymałość to jedno, ale on grał beznadziejnie nawet w tym finale, powinno już go na korcie nie być.

Życzę każdemu, aby będąc beznadziejnym jak Djoković wybierał w obronie takie piłki jak on.

Robertinho pisze:

Anula pisze:Takk mają prawdziwi mistrzowie. Wygrywac, będąc w doskonałej formie potrafią prawie wszyscy.

Konkurs na najlepszy banał masz wygrany w cuglach. ...

Robercie, w pełni rozumiem Twoją złośc.

Slajs w korytarz, topspin w out. Rafa mode.