Cincinnati 2013
Re: Cincinnati 2013
Robertinho, myślałem, że jesteś trochę poważniejsza osobą.
- przemusiowa
- Posty: 1847
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cincinnati 2013
Wiesz, tyłek boli, bo ciągle tego biednego Feda Rafcio ogrywa I w ogóle że on cokolwiek wygrywa teraz też ten ból powodujefilip.g pisze:Robertinho myślałem że jesteś troche poważniejsza osobą.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2013, 21:50 przez przemusiowa, łącznie zmieniany 1 raz.
“I'm really, really emotional” RN
- Robertinho
- Posty: 44267
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Cincinnati 2013
Widzę, że wszyscy biorą wszystko na serio i mają zerowe poczucie humoru. To dopiero jest straszne. Ale bez obaw, jeszcze jeden turniej perfekcyjny turniej w wykonaniu Sami Wiecie Kogo i ograniczę się do rozmów z Robpalem(znany fanatyk Federera) i DUNem(znany hejter Nadala) i Wujkiem. Widać rozmowy bez głaskania się po główkach można prowadzić jedynie w gronie przyjaciół.
A ja myślałem, że nie jestem w przedszkolu. Jak widać, obaj się myliliśmy.filip.g pisze:Robertinho, myślałem, że jesteś trochę poważniejsza osobą.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- przemusiowa
- Posty: 1847
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cincinnati 2013
Nie wszyscy mają takie genialne poczucie humoru jak TyRobertinho pisze:Widzę, że wszyscy biorą wszystko na serio i mają zerowe poczucie humoru. To dopiero jest straszne. Ale bez obaw, jeszcze jeden turniej perfekcyjny turniej w wykonaniu Sami Wiecie Kogo i ograniczę się do rozmów z Robpalem(znany fanatyk Federera) i DUNem(znany hejter Nadala) i Wujkiem. Widać rozmowy bez głaskania się po główkach można prowadzić jedynie w gronie przyjaciół.
“I'm really, really emotional” RN
- Rodżer Anderłoter
- Posty: 3852
- Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29
Re: Cincinnati 2013
Może daruj już sobie symulacje ludzkich profilów psychologicznych na podstawie wypowiedzi na forum, jeśli masz znowu wypisywać bzdury o jakiejś "złej woli" i "kompleksach".filip.g pisze:Robertinho, myślałem, że jesteś trochę poważniejsza osobą.
Re: Cincinnati 2013
Może sprawdź znaczenie wyrażenia "profil psychologiczny" zanim kolejny raz się zbłaźnisz i użyjesz go w złym znaczeniuRodżer Anderłoter pisze:Może daruj już sobie symulacje ludzkich profilów psychologicznych na podstawie wypowiedzi na forum, jeśli masz znowu wypisywać bzdury o jakiejś "złej woli" i "kompleksach".filip.g pisze:Robertinho, myślałem, że jesteś trochę poważniejsza osobą.
Re: Cincinnati 2013
Która część Twojego posta miała mnie rozbawić?Robertinho pisze:Widzę, że wszyscy biorą wszystko na serio i mają zerowe poczucie humoru. .
- Robertinho
- Posty: 44267
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Cincinnati 2013
Masz rację. Niepotrzebnie napisałem "wszyscy" i "zerowe". Część forumowiczów ma ujemne poczucie humoru i dystans, kiedy pojawia się nazwisko Nadal. Byłem ciekaw, co się stanie, kiedy naruszę atmosferę cmokierstwa. I przyznam, że efekt przeszedł moje oczekiwania. Nie można napisać, że obecne sukcesy Nadala(zerowy opór reszty, prawie żadnych dobrych spotkań) zniechęcają do oglądania tenisa mnie i moich znajomych, oraz wiele innych osób, że Nadal wygrywa w dużym stopniu dzięki kompletnej zapaści reszty czołówki i że atmosfera triumfalizmu wśród jego fanów przekracza wszelkie granice. Pytam, czy powyższe tezy można uznać za nieuprawnione, albo choćby kontrowersyjne? Czy stawienie ich to jeszcze chamstwo, czy już obraza majestatu?przemusiowa pisze:Nie wszyscy mają takie genialne poczucie humoru jak TyRobertinho pisze:Widzę, że wszyscy biorą wszystko na serio i mają zerowe poczucie humoru. To dopiero jest straszne. Ale bez obaw, jeszcze jeden turniej perfekcyjny turniej w wykonaniu Sami Wiecie Kogo i ograniczę się do rozmów z Robpalem(znany fanatyk Federera) i DUNem(znany hejter Nadala) i Wujkiem. Widać rozmowy bez głaskania się po główkach można prowadzić jedynie w gronie przyjaciół.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 171281
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cincinnati 2013
Niezdrowe. Ja zaraz idę biegać, żeby spalić to, co przyjąłem, spożywając 2 bułki z białego pieczywa, a Ty z chipsami i colą?SebastianK pisze:Ma ktoś chipsy i colę ?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
- Rodżer Anderłoter
- Posty: 3852
- Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29
Re: Cincinnati 2013
No sprawdziłem i to Ty chyba się zbłaźniłeś.filip.g pisze:Może sprawdź znaczenie wyrażenia "profil psychologiczny" zanim kolejny raz się zbłaźnisz i użyjesz go w złym znaczeniuRodżer Anderłoter pisze:Może daruj już sobie symulacje ludzkich profilów psychologicznych na podstawie wypowiedzi na forum, jeśli masz znowu wypisywać bzdury o jakiejś "złej woli" i "kompleksach".filip.g pisze:Robertinho, myślałem, że jesteś trochę poważniejsza osobą.
Re: Cincinnati 2013
Może pogadamy lepiej o Madison? Dzisiaj MadMonday. Nie tylko na forum.
Re: Cincinnati 2013
Może nareszcie będziesz się dobrze bawił.Robertinho pisze:
Masz rację. Niepotrzebnie napisałem "wszyscy" i "zerowe". Część forumowiczów ma ujemne poczucie humoru i dystans, kiedy pojawia się nazwisko Nadal. Byłem ciekaw, co się stanie, kiedy naruszę atmosferę cmokierstwa. I przyznam, że efekt przeszedł moje oczekiwania. Nie można napisać, że obecne sukcesy Nadala(zerowy opór reszty, prawie żadnych dobrych spotkań) zniechęcają do oglądania tenisa mnie i moich znajomych, oraz wiele innych osób, że Nadal wygrywa w dużym stopniu dzięki kompletnej zapaści reszty czołówki i że atmosfera triumfalizmu wśród jego fanów przekracza wszelkie granice. Pytam, czy powyższe tezy można uznać za nieuprawnione, albo choćby kontrowersyjne?
To ciekawe co piszesz o dystansie i poczuciu humoru w stosunku do nazwiska Nadal. W której części forumowiczów się plasujesz.? Tak z ciekawości.?
- Robertinho
- Posty: 44267
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Cincinnati 2013
No już dobrze, nie chcę mieć na sumieniu zawałowców po tych chipsach i coli. To naprawdę nie moja wina, że niektórzy racjonalizują rzeczywistość głównie przy pomocy projekcji atrybutywnej.DUN I LOVE pisze:Niezdrowe. Ja zaraz idę biegać, żeby spalić to, co przyjąłem, spożywając 2 bułki z białego pieczywa, a Ty z chipsami i colą?SebastianK pisze:Ma ktoś chipsy i colę ?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Cincinnati 2013
Robertinho, ja rozumiem że okres sukcesów Nadala nie jest Twoim ulubionym, ale z Twoich postów czasem wuczuwam tęsknotę za czasami dominacji Federera jako tymi, w których co chwila były wielkie spotkania, mega silne zaplecze i tenisiści stawiający opór Szwajcarowi od pierwszych rund turniejów wielkoszlemowych. Ja mam zupełnie inne wspomnienie tamtych lat. I tylko o to mi chodzi. A jeśli chodzi o moją wypowiedź co do Twojego bycia poważnym, to jeśli poczułeś się urażony to przepraszam, ale ja nie jestem w stanie poważnie traktować postów o fanach Nadala i o tym że tyyyyyyyle ludzi (oczywiście duża część Twoich znajomych) przestało się emocjonować tenisem z jego powodu. Nazywanie Nadala zarazą, Voldemortem, Sam Wiecie Kim też dojrzałe mi się nie wydaje. Czasem chciałbym aby kibice wielkich sportowców próbowali rozwijać w sobie cnoty, które tak bardzo cenią w swoich idolach.Robertinho pisze: Masz rację. Niepotrzebnie napisałem "wszyscy" i "zerowe". Część forumowiczów ma ujemne poczucie humoru i dystans, kiedy pojawia się nazwisko Nadal. Byłem ciekaw, co się stanie, kiedy naruszę atmosferę cmokierstwa. I przyznam, że efekt przeszedł moje oczekiwania. Nie można napisać, że obecne sukcesy Nadala(zerowy opór reszty, prawie żadnych dobrych spotkań) zniechęcają do oglądania tenisa mnie i moich znajomych, oraz wiele innych osób, że Nadal wygrywa w dużym stopniu dzięki kompletnej zapaści reszty czołówki i że atmosfera triumfalizmu wśród jego fanów przekracza wszelkie granice. Pytam, czy powyższe tezy można uznać za nieuprawnione, albo choćby kontrowersyjne?
Ostatnio zmieniony 19 sie 2013, 22:15 przez filip.g, łącznie zmieniany 1 raz.
- przemusiowa
- Posty: 1847
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cincinnati 2013
Możesz myśleć co chcesz, ja tylko napisałam swoje odczucia. Według mnie Twój wpis nie wyglądał na żartobliwy, wiele jadu można w nim wyczuć.Robertinho pisze:Nie można napisać, że obecne sukcesy Nadala(zerowy opór reszty, prawie żadnych dobrych spotkań) zniechęcają do oglądania tenisa mnie i moich znajomych, oraz wiele innych osób, że Nadal wygrywa w dużym stopniu dzięki kompletnej zapaści reszty czołówki i że atmosfera triumfalizmu wśród jego fanów przekracza wszelkie granice. Pytam, czy powyższe tezy można uznać za nieuprawnione, albo choćby kontrowersyjne?
Zadam jeszcze jedno pytanie. Czy to jest wina Rafaela Nadala że nikt mu nie stawia oporu i że czołówka się zapadła a on na tym korzysta?
Wygrywa w dobrym stylu (chociaż nie idealnym). Nigdy nie przeczytałeś tutaj żebym idealizowała wygrane Rafaela, jaki jest on cudowny i w ogóle. Wcale tego nie robię, mam do niego trochę dystansu.
Po prostu mnie Twoje słowa trochę zirytowały, ale nie żebym jakoś strasznie się tym przejmowała
“I'm really, really emotional” RN
Re: Cincinnati 2013
Usprawiedliwiać czystej postaci hejterstwo brakiem poczucia humoru (!) innych. No cóż. Jeżeli zaś chodzi o dystans, to każdy czytając ten temat może odpowiedzieć sobie na pytanie, komu go brakuje. A wydawało się, że szklany ekran telewizora tworzy go w wystarczający sposób.
- przemusiowa
- Posty: 1847
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cincinnati 2013
+1 Myślę że się już nie będę wypowiadała na ten temat bo zostanę zjechana za to że bronię Rafaela i że nie mam poczucia humoru OffRroggerr pisze:Usprawiedliwiać czystej postaci hejterstwo brakiem poczucia humoru (!) innych. No cóż. Jeżeli zaś chodzi o dystans, to każdy czytając ten temat może odpowiedzieć sobie na pytanie, komu go brakuje. A wydawało się, że szklany ekran telewizora tworzy go w wystarczający sposób.
“I'm really, really emotional” RN
Re: Cincinnati 2013
Znakomite.
Re: Cincinnati 2013
Co.?Misza pisze:Znakomite.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości