ATP World Tour Finals 2012

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: ATP World Tour Finals 2012

Post autor: Robertinho »

Wtedy najwyższy będzie Jeżyk. :o
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: ATP World Tour Finals 2012

Post autor: jonathan »

Przejrzałem Wasze komentarze odnośnie finału i zastałem to, czego mogłem się po niektórych spodziewać - wypominanie Federerowi niewykorzystanych dwóch setboli i pomstowanie na jego psychikę. Dla mnie powoli staje się to już nudne, zwłaszcza że właśnie dzięki tej mentalności Roger wygrał ostatni Wimbledon i wrócił na kilkanaście tygodni na pozycję lidera. Ale fani Szwajcara już tak mają. Po prostu trudno przyznać im, że ktoś całkowicie zasłużenie pokonał ich idola i przyczyny jego porażek tłumaczą zawsze albo słabą formą (wtedy zaglądają w statystyki i znajdują gotową odpowiedź - niewymuszone błędy), albo tym, że nagle zamienił się w płaczliwą dziewczynkę, zapomniał, jak trzyma rakietę, i zaczął wyrzucać wszystko, co nadlatywało, a nie znakomitą formą przeciwnika. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że widowisko stało na bardzo wysokim poziomie, a Djoković zdobył jeden punkt więcej niż Federer i okazał się lepszy tylko o tę piłkę meczową, w której w niesamowity sposób go minął. Na podstawie tego finału nie wyciągałbym żadnych daleko idących wniosków. Następnym razem, kiedy spotkają się ci mistrzowie, wynik może być odwrotny. I tak Roger zaskoczył mnie swoją dyspozycją. Znowu zmobilizował się prawie na 100%, spiął na ostatnie pojedynki przed wakacjami, utemperował Murray'a przed londyńską publicznością, a z Djokoviciem wytrzymywał najcięższe wymiany. Więc wypominanie Szwajcarowi metryki jest krzywdzące dla formy, jaką wciąż pokazuje. Rywale nie mają zwyczajnie co liczyć na jego słabości, które mu wypominacie, tylko muszą genialnie zagrać.

Wracając jeszcze do piłki meczowej (jednego z dwóch najlepszych zagrań w meczu), to uwielbiam oglądać Djokovicia, kiedy chyba jako jedyny na świecie z głębokiej defensywy i doślizgu zagrywa takie właśnie ostre backhandy z obszernym skrętem całego tułowia. Domyślam się, na jakie przeciążenia się wtedy naraża, ale już kiedyś mówiłem, że jest giętki jak guma i, jak na tenisistę-kota przystało, zawsze spada na cztery łapy.
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: ATP World Tour Finals 2012

Post autor: Del Fed »

Witam na forum:)

Mecz jak i cały rok dla Rogera. Niby świetny, niby wszystko pięknie ale mogło być lepiej, odwołując się do występu na USO, czy chęci (bo nie szans) zdobycia złota na Wimbledonie. Tym bardziej, że nigdy nie wiadomo, czy to nie ostatni taki sezon, więc dobrze by było wykorzystywać swoje okazje...
Była szansa na wygranie tego drugiego seta i to ogromna, niestety RF, często gdy nie ma jakiejś małej przewagi psychologicznej w meczu z młodszymi to zawodzi (taka przewaga to IMO: wygrany pierwszy set, świadomość większych możliwości od przeciwnika, przekonanie o lepszej dyspozycji dnia). Novak w drugim nie grał nic specjalnego moim zdaniem, ale po przegranej 10 gema, było do przewidzenia, że casus z USO 2011 się powtórzy dla Szwajcara. I tak się właśnie stało. Przy czym Djoković (w typowy dla siebie sposób) od tego stanu zaczął grać bardzo dobry tenis w poniedziałkowy wieczór, gdy najbardziej tego potrzebował.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
ratmus
Posty: 8
Rejestracja: 12 lis 2012, 23:58

Re: ATP World Tour Finals 2012

Post autor: ratmus »

jonathan :brawo:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: ATP World Tour Finals 2012

Post autor: robpal »

jonathan pisze:[...]utemperował Murray'a przed londyńską publicznością[...]
Bez jaj ;)
Była każda inna, ale na pewno nie londyńska. A w każdym razie solidnie to maskowała.
jonathan pisze: Wracając jeszcze do piłki meczowej (jednego z dwóch najlepszych zagrań w meczu), to uwielbiam oglądać Djokovicia, kiedy chyba jako jedyny na świecie z głębokiej defensywy i doślizgu zagrywa takie właśnie ostre backhandy z obszernym skrętem całego tułowia.
Chodzi mi po głowie Monf, on chyba też tak potrafi.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: ATP World Tour Finals 2012

Post autor: Robertinho »

Obrazek Obrazek

Wyniki finałów:

[1] Novak Djoković (SRB) d. [2] Roger Federer (SUI) 7-6(6) 7-5

Obrazek


[6] Marcel Granollers (ESP)/Marc Lopez (ESP) d. [5] Mahesh Bhupathi (IND)/Rohan Bopanna (IND) 7-5 3-6 10-3

Obrazek

Wszystkie wyniki turnieju singlowego oraz deblowego można znaleźć na 1 stronie wątku.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości