mtenis.com.pl

Nie wiem czy nawet Dawid jeszcze wierzy w Kozlova, więc pisanie o ''mega wypasionym'' talencie to znowu polemizowanie ze swoimi wyobrażeniami, bo już od dłuższego czasu nikt tak go nie postrzega. Było wiadomo, że z fizjonomią 14-latka będzie miał problemy Stefan z przejściem na wyższy poziom, i nie ma niespodzianki, że okrutnie stoi w miejscu. Nie wspominając już o tym, że dzisiaj grał na stojąco, nie wiem czy miał wcześniej jakiś ciężki mecz...

Co do Mmoha, to nieźle wyglądają jego wyniki, biorąc pod uwagę, po pierwsze, że wciąż jest w wieku juniorskim, po drugie, miał w tym sezonie jakieś problemy zdrowotne. Tutaj naprawdę świetnie wygląda.

Rubliow postanowił w połowie listopada grać swoje, dobre i to...

Włączyłem na końcówkę we Francji i ten df Paire'a przy po 13 w tb, w obliczu rywala, który dwukrotnie zdążył się już zbłaźnić przy meczowej... Cóż, specjalnie zaskoczony nie byłem, zniesmaczony i owszem.

Z drugiej strony wtopa z Rubliowem w ostatnim występie chyba idealnie podsumowuje ten sezon...

Rroggerr pisze: więc pisanie o ''mega wypasionym'' talencie to znowu polemizowanie ze swoimi wyobrażeniami, bo już od dłuższego czasu nikt tak go nie postrzega.

Chyba Waszymi z przeszłości. Sam nie przyzwyczajam się do tych talentów i niezbyt często oglądam, bo po co się denerwować, gdy ATP i tak już bywa wystarczająco irytujące. Obejrzałem w wolnej chwili i spodziewałem się przynajmniej zobaczyć coś wyróżniającego spośród innych. Bo ostatnio widziałem go w Den Bosch, ale tam Johnson bardzo się starał, by nie wygrać i mało szło zobaczyć.

Właśnie, z przeszłości. W tym dziale pojawiło się od tego czasu pewnie z ~10 wpisów co najmniej wątpiących w Kozlova.

A z tym nieoglądaniem to błąd, CH są dość daleko od tych wszystkich patologii rodem z ATP, młody, jeśli faktycznie jest dobry, zwykle radzi sobie tu na tyle dobrze, by dawać powody do zadowolenia. Problemy zaczynają się szczebel wyżej...

Przydałaby się chociaż odrobinę stabilniejsza forma na przestrzenie całego sezonu u Rubleva. Jak nie rozwinie się w następnym roku przestanę w niego wierzyć.

Bratysława - 1/2 finału:

Marius COPIL (ROU) d. [6] Daniil MEDVEDEV (RUS) 7-6(8) 7-6(5)
Norbert GOMBOS (SVK) d. Sergiy STAKHOVSKY (UKR) 6-4 7-6(4

Mouilleron - 1/2 finału:

Andrey RUBLEV (RUS) d. [1,WC] Benoit PAIRE (FRA) 6-3 7-6(13)
Julien BENNETEAU (FRA) d. Peter GOJOWCZYK (GER) 7-6(5) 7-6(6)

Ortisei - 1/2 finału:

[3] Alessandro GIANNESSI (ITA) d. Lorenzo SONEGO (ITA) 3-6 7-5 6-4
Stefano NAPOLITANO (ITA) d. [SE] Kevin KRAWIETZ (GER) 7-5 6-4

Knoxville - 1/2 finału:

Peter POLANSKY (CAN) d. [3] Jared DONALDSON (USA) 6-2 6-4
Michael MMOH (USA) d. [8] Stefan KOZLOV (USA) 6-0 6-3

Bogota - finał:

[1] Facundo BAGNIS (ARG) d. [2] Horacio ZEBALLOS (ARG) 3-6 6-3 7-6(4)

Kobe - finał:

[5] Hyeon CHUNG (KOR) d. [7] James DUCKWORTH (AUS) 6-4 7-6(2)

Ortisei - finał:

Stefano NAPOLITANO (ITA) d. [3] Alessandro GIANNESSI (ITA) 6-4 6-1

Bratysława - finał:

Norbert GOMBOS (SVK) d. Marius COPIL (ROU) 7-6(8) 4-6 6-3

Mimo przegranego pierwszego seta, wreszcie wygląda jak człowiek Rublev i ten forehand
Zdążył już zdenerwować kilka razy publiczność i rywala.

I całe szczęście przegrał.

Mouilleron - finał:

Julien BENNETEAU (FRA) d. Andrey RUBLEV (RUS) 7-5 2-6 6-3

Knoxville - finał:

Michael MMOH (USA) d. Peter POLANSKY (CAN) 7-5 2-6 6-1