T40: Sao Paulo, Sacramento, Mons 2013

[Mario]

Trwają ćwierćfinały w Sacramento - Donald zameldował się już w półfinale, z kolei Kyrgios zaraz rozpocznie decidera w meczu z Kllahnem. Co ciekawe wszystkie spotkania w tej fazie są pojedynkami Amerykanina z Australijczykiem.

W Mons Mathieu z Gicquelem grają tiebreaka.

[DUN I LOVE]

Obawiam się o Nicka dzisiaj.

The Don za to jak burza.

[Mario]

Ten Klahn solidnie pracuje w amerykańskich chalkach ostatnimi czasy, więc naprawdę ciężkie zadanie przed Australijczykiem tym bardziej, że już na początku tego seta stracił serwis.

Gicquel set z przodu.

[DUN I LOVE]

To prawda, rzuca się w oczy w tych turniejach w Stanach Bradley. Nick odrobił stratę podania, ale wyraźnie nie idzie mu gra z leworęcznym Klahnem.

E:
76 26 76. Dosłownie wyszarpał młody to zwycięstwo. Mogło się skończyć wcześniej, bo podawał na mecz przy stanie *5-3 - wtedy też miał meczową. Niemniej, dzięki Bogu wywalczył sukces po TB. Taki mały król tych decydujących rozgrywek nam rośnie. Kolejny 13. gem seta pada jego łupem. Jutro będzie pewnie jeszcze trudniej, ale na dzień dzisiejszy liczy się wynik - półfinał tego turnieju i nowy najwyższy ranking w poniedziałek.

[Mario]

Gicquel wygrał w dwóch tiebreakach. Szkoda Paula, bo tym zwycięstwem mógł zapewnić sobie powrót do top 100 oraz podreperować licznik punktowy, który znacznie zmaleje po turnieju w Bazylei.

Stepanek, Beck, Sijsling, Gicquel - któryś z nich zwycięży w Mons.

[Rroggerr]

Taki mały król tych decydujących rozgrywek nam rośnie.

Gdyby tenisista ze słabym returnem nie był królem tie-breaków, to chyba niewiele mógłby osiągnąć. Na szczęście Nick jest.

Oby Groth sprawił niespodziankę - jego na rozkładzie już Kyrgios posiada.

[DUN I LOVE]

Już 5-0 ma w TB w tym turnieju, czym wyraźnie poprawił bilans na szczeblu CH (przed turniejem miał ubogie 0-1). 5-5 w ITF-ach i perfekcyjne 3-0 w ATP. Ładnie, nie powiem.

[Mario]

Jak nieśmiało przypuszczaliśmy kilka dni temu, o tytuł w Mons zagrają Stepanek i Sijsling. Według mnie faworytem będzie Czech i tylko perfekcyjne serwowanie może dać zwycięstwo Holendrowi.

W Sacramento zaczęli Smyczek z Kyrgiosem, a ja mam dylemat, czy szukać streama.

[DUN I LOVE]

Fajnej jakości stream znalazłem na lshunter.

Kyrgios odrabia straty za 7. bp.

[Mario]

Wieje?

[DUN I LOVE]

Nie. Bardzo ładna pogoda, tylko Nick męczy się ze swoją grą - jak przez cały tydzień zresztą.

[Mario]

Coś mu dolega, że serwuje z prędkościami Volandriego? A tak w ogóle to mógłby zdjąć te "męskie" buty.

[DUN I LOVE]

Wszystko jest chyba ok.

[Mario]

Nie wieje, nic mu nie jest to dlaczego nie serwuje na swoim normalnym poziomie? Naprawdę czasem nie pojmuję ich rozumowania...

Kwestią czasu jest drugi break dla Smyczka.

[DUN I LOVE]

Cóż, może po prostu dziś słabiej serwuje. Ja też tak mam, że w niektórych momentach głowa nie pozwala mi mocniej uderzyć i serwuje byle wprowadzić piłkę do gry. Też nie potrafię tego wytłumaczyć.

Połówka to i tak w miarę niezły wynik dla Kyrgiosa tutaj (powiedziałbym nawet, że przy takiej grze nawet bardzo dobry) - dziś Smyczek dużo lepszy, pewniejszy.

[Mario]

Dawid, z nim jest coś nie tak. Jeśli nie kontuzja, to na pewno zmęczenie. Pomijając już serwis, Nick gra na stojąco. Przynajmniej od drugiego seta, jak zacząłem oglądać.

Ja też czasem wprowadzam, ale dlatego by nie robić podwójnych (jak jest gorszy dzień), Australijczyk raczej takiego dylematu nie ma.

[DUN I LOVE]

Ja też czasem wprowadzam, ale dlatego by nie robić podwójnych (jak jest gorszy dzień), Australijczyk raczej takiego dylematu nie ma.

Istotnie. Ja właśnie często jedynkę tylko wprowadzam, mimo, że mam dosyć pewny drugi serwis (generalnie jak na amatora robię bardzo małych podwójnych - Wyczesa możecie się zapytać). No i zgadzam się - Kyrgios po pierwszym secie robił wszystko, żeby jak najszybciej zejść z kortu.

A Smyczek bardzo ładnie sobie ostatnio poczyna. Życiowa forma chyba.

[Mario]

Tylko my raczej nie mamy takich możliwości serwisowych jak Kyrgios, Monfils czy inni specjaliści od marnotrawienia swojego podania.

Miał się czym w tym turnieju młody zmęczyć, więc wcale nie jestem zdziwiony, a Smyczek wreszcie zawitał do top 100, a takie występy pomogą mu w poprawianiu swojej pozycji. Mimo wszystko za faworyta turnieju uważam Donalda.

[DUN I LOVE]

Widziałeś Jenkinsa w akcji może?

[Mario]

Scoville'a? Kilka razy. Ale tego, o którym mowa jeszcze nie. Zaraz będzie ten pierwszy raz.