T44: Bazylea, Walencja 2011

Obrazek
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Wujek Toni »

61 Dziadre

Troszeczkę za łatwo idzie póki co, mam nadzieję, że Feda jednak nie opuści motywacja i nie spuści z tonu.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: DUN I LOVE »

Trwa finał w Walencji. Granollers wygrał pierwszego seta 6-2, ale w drugim Pico troszeczkę się ocknął i walczy.

W Bazylei Roger prowadzi 2-1 w 2 partii, bez przełamań.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Wujek Toni »

Niestety w drugim secie zamiast Jezusa, mamy znowu "Shankerera".
Źle się to może skończyć.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: robpal »

Wujek Toni pisze: Źle się to może skończyć.
Ty tak na poważnie? hahaha
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: DUN I LOVE »

Lob. :brawo:

Roger, kiedyś mistrz passing-shotów ostatnio jest bardzo przeciętny w tym elemencie. Tutaj znalazł bardzo ładne rozwiązanie na minięcie Kei'a i znakomicie wykonał swój zamiar.

Szwajcar ma 4-2 w 2 secie i serwuje.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Wujek Toni »

Ja nic nie przesądzam, za dużo już u tego człowieka widziałem wtop z wysokiego prowadzenia.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: robpal »

Fed już z breakiem w drugim secie, więc nie odpuści.

Dobrze, że posucha turniejowa przerwana, może poprawi to nadwątlone morale Szwajcara.
Poziomu rywali za to pozwolę sobie nie komentować :]
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: DUN I LOVE »

robpal pisze:Poziomu rywali za to pozwolę sobie nie komentować :]
To akurat norma (ci słabi rywale). Jakby Fed nie zagrał to i tak ten po drugiej stronie siatki albo jest słaby, albo bez formy, albo przestraszony, albo kontuzjowany, albo mógł lepiej zaserwować. :P

Jednostronny ten finał, ale forma Federera jest bardzo dobra. Brakuje czasami spokoju i swobody w kortowych poczynaniach, ale piłki uderzane są bardzo pewnie i czysto. Udany turniej.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: robpal »

DUN I LOVE pisze: To akurat norma (ci słabi rywale).
Akurat nie norma, na co wskazują tegoroczne wyniki. Ale jeśli najwyżej rozstawionym rywalem w drodze po tytuł jest 15. Roddick grający chyba najgorszy sezon od 2001 roku, to... :roll: No jednak słabi, nie ma co ukrywać.
DUN I LOVE pisze: Jednostronny ten finał, ale forma Federera jest bardzo dobra.
Spoko, w Bercy będą Tsonga i Berdych, to się zweryfikuje :D
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Denek
Posty: 356
Rejestracja: 09 sie 2011, 0:14
Lokalizacja: Trzcianka

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Denek »

Piąty tytuł w Bazylei stał się faktem! Brawo mistrzu :brawo: :brawo:

Roger wygrał dzisiaj swój 797 mecz, więc możemy liczyć na przekroczenie bariery 800 meczów jeszcze w tym roku! :D :D
Ostatnio zmieniony 06 lis 2011, 16:33 przez Denek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Wujek Toni »

Tak podywagujmy sobie jeszcze, jakiś to leszczy Federer ogrywał w latach swojej dominacji. Natomiast Nadal i Djoković muszą pokonywać tytanów tenisa na drodze do swoich tytułów.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: DUN I LOVE »

Akurat muszę jechać na mecz. Wyrobili się. :)

Wreszcie i Federastom, po 10 miesiącach przerwy, słońce zaświeciło. :P

Roger za tytuł, Kei za turniej. :brawo:
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: robpal »

Wujek Toni pisze:Tak podywagujmy sobie jeszcze, jakiś to leszczy Federer ogrywał w latach swojej dominacji.
No ogrywał, to prawda. Rozklejony Hewitt, Gonzalez, Baghdatis, Shuettler i parę innych legend :D

Po prostu nie rozumiem narzekań, że Nadal i Djoković grają z kelnerami (wielokrotnie na tym forum podnoszone, a wręcz sugerowane, że z udziałem osób trzecich), a jak Federer grał z zawodnikami, z którymi nie ma prawa przegrać (bo chyba od GOATa czegoś oczekujemy?), to nagle eksplozja formy :D
Tak, tym razem ja zacząłem :P
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: jonathan »

Szczekaj sobie Robpal, szczekaj. Pięknie deprecjonujesz osiągnięcia Federera. Załóż osobny temat na te dyskusje, to może jeszcze bardziej się dowartościujesz.

Federer znowu oczarował rodzimą publikę i jest piąty tytuł. :brawo: :brawo: :brawo:
Ostatnio zmieniony 06 lis 2011, 20:01 przez jonathan, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: robpal »

johnathan pisze:Szczekaj sobie Robpal, szczekaj. Pięknie deprecjonujesz osiągnięcia Federera.
Najzywczajniej w świecie stwierdzam, że grał z kelnerami. Nieprawda to? Napisz mi, co musiałoby się stać, żeby grając na poziomie przyzwoitym przegrał z którmś z tych zawodników mecz...
johnathan pisze: Załóż może osobny temat na te dyskusje, to może jeszcze bardziej się dowartościujesz.
Już jest; "najboleśniejsze porażki Federera" czy jakoś tak. Niestety nie ja miałem przyjemność go założyć :(
johnathan pisze: Ale trzeba być ślepym jak kret, aby nie zauważyć, że tak grający Federer jest absolutnie najgenialniejszym tenisistą w historii.
hahaha

Jak zawsze, Fed coś wygra, to jest od razu najgenialniejszy ;) Zadziwiające jest, jak z czasem spada ranga turnieju i przeciwników, których pokonuje, żeby takie komentarze się pojawiały.
Szwajcar grał w imprezie przyzwoicie/dobrze, momentami bardzo dobrze. Musiało wystarczyć z nawiązką. Oby był to początek jakiegoś solidniejszego wzrostu formy.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42905
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Barty »

Jeżeli mierzyć męstwo umiejętnością powstrzymywania łez, to Fedziu na pewno nie jest prawdziwym facetem, skoro roni łzy po wygraniu ATP 500. :D

E:

Robpal, nie wiem, czemu wchodzisz w dysputy z takimi "prawdziwymi" fanami Rogera, jak Johnathan, no ale to Twoja sprawa. :P
Ostatnio zmieniony 06 lis 2011, 16:55 przez Barty, łącznie zmieniany 1 raz.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Wujek Toni »

Federer po prostu zagrał świetny mecz, pomimo krótkiej drzemki na początku 2 seta, i w zasadzie tyle w temacie.
Oczywiście musisz od razu podnosić, jakich to frajerów trafił na swojej drodze.
To tylko nędzna "500" i jej realna wartość jest wyłącznie emocjonalna(dla Feda i jego kibiców).
Możesz spać spokojnie, ten straszny Fed już żadnego szlema nie wygra.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2011, 16:55 przez Wujek Toni, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: robpal »

Wujek Toni pisze: Możesz spać, ten straszny Fed już żadnego szlema nie wygra.
Z tym się akurat nie zgadzam :]
Wujek Toni pisze: Oczywiście musisz od razu podnosić, jakich to frajerów trafił na swojej drodze.
Dość śmiała wypowiedź od osoby, która przy pierwszej okazji wylewa wiadro pomyj na każdego, kto nie jest Federerem i ma czelność go ograć, krzywo spojrzeć, czy w ogóle obok niego przejść :roll: I sugerującej do tego, że Djoković czy Nadal mają ustawiane drabinki, żeby z grać z frajerami. Za to jak szwajcarski Maestro puknął pięciu słabszych graczy, to wszystko jest cacy :ok:
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Joao »

Wiwat Federer! Veni, vidi, vici! Twierdza w Bazylei zdobyta, czas na oblężenie Paryża :P . Nie jest ważne jakiej rangi był ten turniej, liczy się zwycięstwo, a tych jak wiadomo będzie coraz mniej. Wielkie brawa dla obu uczestników finału za całokształt ich twórczosci w tym turnieju :brawo: .
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: T44: Bazylea, Walencja 2011

Post autor: Wujek Toni »

robpal pisze: Dość śmiała wypowiedź od osoby, która przy pierwszej okazji wylewa wiadro pomyj na każdego, kto nie jest Federerem i ma czelność go ograć :roll:
Jakiś cytat poproszę.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości