Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Robertinho pisze:Ale nie chodzi przecież tylko o cegłę, w cytacie który przywołałeś, nie ma o tym słowa, ja zaś czytałem i słyszałem pewność, że Nadal wygra USO, a co najmniej jest głównym faworytem.
Powiedz mi w takim razie, kto nim jest (zakładając oczywiście, że zmęczony życiem Hiszpan nie urwie sobie nogi walcząc na śmierć i życie w drugiej rundzie jakiego kurnika).
Czekam na propozycje inne niż Nadal i Federer... i się nie doczekam, bo dobrze wiesz jak jest i kwękasz dla samego aktu kwękania.
Robertinho pisze:Ale nie chodzi przecież tylko o cegłę, w cytacie który przywołałeś, nie ma o tym słowa, ja zaś czytałem i słyszałem pewność, że Nadal wygra USO, a co najmniej jest głównym faworytem.
Powiedz mi w takim razie, kto nim jest (zakładając oczywiście, że zmęczony życiem Hiszpan nie urwie sobie nogi walcząc na śmierć i życie w drugiej rundzie jakiego kurnika).
Czekam na propozycje inne niż Nadal i Federer... i się nie doczekam, bo dobrze wiesz jak jest i kwękasz dla samego aktu kwękania.
Ja nie kwękam dla kwękania, po prostu krucha i iluzoryczna jest ta rzekomo ogromna przewaga tej dwójki nad resztą. Nawet tą resztą, która pozostała, po posypaniu się większości szerokiej czołówki. I tak, uważam, że Zverev tenisowo może tych dwóch pogonić. Na pewno nie jest gorszy, niż zwłoki cienia Del Potro sprzed roku.
I to nie jest kwękania, tylko nadzieja na odrodzenie tego sportu i pogonienie w diabły tych trucheł, przynajmniej na hard.
Barty pisze:
Dajcie znać, jak Rafa pojedzie do Marakeszu, to spróbujemy pobić wynik.
Zaraz wystosuję zaproszenie. Myślę, że za max 3 dni Wujek mi odpowie.
Robertinho pisze:Ja nie kwękam dla kwękania, po prostu krucha i iluzoryczna jest ta rzekomo ogromna przewaga tej dwójki nad resztą.
Jest tak krucha, że wygrali ostatnich 6 WS. W sumie, aby już tak dobitnie przekonać się o kruchości tej przewagi, spojrzę sobie w ranking...
1. Roger Federer 8920
2. Rafael Nadal 8770
3. Alexander Zverev 5965
No dwa mecze od lidera Sasza jest, max pięć.
Mają dziadki niemoty za rywali i wycierają nimi kort. Nie rozumiem jakiejkowiek dyskusji w tym temacie.
Federera może lać Zverev na hard(to na 100%) i myślę, że również trawie, już teraz. To ja oglądam niemal wszystkie mecze Feda i widzę, jaka to jest bieda tak od sierpnia. Zresztą wczoraj Kyrgios szmacił nas z baseline, więc o czym w ogóle mowa.
Nadal na trawie - raczej nie zapolemizujesz, że Zvorek powinien wygrać(pewnie niedługo pożałuję tych słów). Na hard? Uważam, że ma grę. Na cegle POZA RG? Ma grę. Na RG faktycznie, szans z solidnym Rafą, na razie nie widać.
A przede wszystkim, nie zachowujmy się, jakbyśmy się urodzili wczoraj. Djokovicowi wystarczyło kilka miesięcy, żeby w WS z Fedem, z 0-3(a powinien wygrać dwa pierwsze sety, teraz byś Robu pisał, że to ta "różnica klas" była, a po prostu się wtedy jeszcze zlał Serb), zrobiło się 3-0. Jeden się poprawił, drugi osłabł.
Przypomnę, że ci dwa faceci, za dwa miesiące będą mieli razem 69(!) lat. Naprawdę, nie trzeba będzie wchodzić na level Djoko 2011, żeby zacząć ich orać. Nie twierdzę, że tak się na pewno stanie, ale żaden cudowny tenis będzie do tego potrzebny(poza Nadalem, jeśli będzie w dobrej formie na RG, dodaję, żeby uniknąć niepotrzebnej dyskusji).
2015: Tokio
2016: Rio de Janeiro, Indian Wells, Waszyngton, Chengdu, WTF
2017: Doha, Sydney, Dubaj, Miami, Marrakesz, Estoril, s-Hertogenbosch
2018: Barcelona,Winston-Salem,Sztokholm, Paryż-Bercy,
2019: Dubaj, Miami, Monachium, Kitzbühel, St. Petersburg, WTF
2020: Adelaide, Rzym
2022: Adelaide 1, Australian Open, Rzym, Halle
2023: Indian Wells, Miami, Barcelona, US Open, WTF
2015: Kuala Lumpur
2016: Queens, Sankt Petersburg
2017: Waszyngton, Winston-Salem, US Open, Sankt Petersburg, WTF
2018: Doha, Miami, Hamburg,
2019: Eastbourne, US Open,
2020: RG, Sofia
2021: ATP Cup
2022: Stuttgart, Eastbourne, Winston-Salem, Florencja
2023: Montpellier
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
2019: RG, Cincinnati, Paryż-Bercy, WTF
2020: RG, US Open
2021: Rzym
2018: WTF
2019: Indian Wells, Madryt
2020: Australian Open
2021: Australian Open, RG, Paryż-Bercy
Gratulacje dla RF za kolejny pucharek do kolekcji.
Nawet jeśli to młode pokolenie ( średnie zresztą też) nie spełnia pokładanych w nich nadziei, to wyniki 37 letniego Szwajcara robią wrażenie. Nie tak dawno myślałam, że rekord wygranych turniejów w karierze jest nie do pobicia, a tu wszystko jest możliwe. Coraz bardziej cenię Feda za ogromną ambicję, bo mimo talentu trzeba jeszcze ogromu pracy , aby będąc w tym wieku wygrywac turnieje i byc na czele rankingu. Brawo Szwajcarze!
Jakoś nie chce mi się wierzyć w te 110 tytułów, jeszcze musiałby wygrać 12. Biorąc pod uwagę, że startuje głównie w imprezach najwyższej rangi to moim zdaniem jest prawie niemożliwe, musiałby grać świetnie do końca tego sezonu, 2019 i pewnie 2020-ego rownież. Czyli jeszcze przez bite dwa lata muszą omijać go urazy a sam musi trzymać formę. Prędzej wyprzedzi Connorsa w liczbie wygranych spotkań, jeszcze potrzebuje 104 wygrane.
Kiefer pisze: Biorąc pod uwagę, że startuje głównie w imprezach najwyższej rangi to moim zdaniem jest prawie niemożliwe...
Zawsze może to zmienic. 12 to dużo i mało. Jestem przekonana, że będzie próbował to przebic.
Wiele razy się wypowiadał na ten temat i mówił, że nie ma zamiaru startować w większej ilości turniejów niższej rangi by pobić ten rekord, 3-4 turnieje 250/500 na sezon to jest maks. Dla mnie te 90 tytułów to już jakiś absurd, a 100 to już w ogóle, 80 robiło już gromne wrażenie. Tymczasem 78 już ma Rafa i to na pewno nie jest koniec, Lendl z 94 tytułami to konkretne dla niego wyzwanie.
Kiefer pisze:
Wiele razy się wypowiadał na ten temat i mówił, że nie ma zamiaru startować w większej ilości turniejów niższej rangi by pobić ten rekord, 3-4 turnieje 250/500 na sezon to jest maks. ...
Kto wie? Gdybanie nie ma sensu. Przyszłośc pokaże.
2015: Tokio
2016: Rio de Janeiro, Indian Wells, Waszyngton, Chengdu, WTF
2017: Doha, Sydney, Dubaj, Miami, Marrakesz, Estoril, s-Hertogenbosch
2018: Barcelona,Winston-Salem,Sztokholm, Paryż-Bercy,
2019: Dubaj, Miami, Monachium, Kitzbühel, St. Petersburg, WTF
2020: Adelaide, Rzym
2022: Adelaide 1, Australian Open, Rzym, Halle
2023: Indian Wells, Miami, Barcelona, US Open, WTF
2015: Kuala Lumpur
2016: Queens, Sankt Petersburg
2017: Waszyngton, Winston-Salem, US Open, Sankt Petersburg, WTF
2018: Doha, Miami, Hamburg,
2019: Eastbourne, US Open,
2020: RG, Sofia
2021: ATP Cup
2022: Stuttgart, Eastbourne, Winston-Salem, Florencja
2023: Montpellier
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
2019: RG, Cincinnati, Paryż-Bercy, WTF
2020: RG, US Open
2021: Rzym
2018: WTF
2019: Indian Wells, Madryt
2020: Australian Open
2021: Australian Open, RG, Paryż-Bercy
[1] Roger Federer (SUI) d. [7] Milos Raonic (CAN) 64 76(3)
[WC] Philipp Petzschner/Tim Puetz (GER/GER) d. Robert Lindstedt/Marcin Matkowski (SWE/POL) 76(5) 63
[2] Richard Gasquet (FRA) d. Jeremy Chardy (FRA) 63 76(5)
[3] Dominic Inglot/Franko Skugor (GBR/CRO) d. [2] Raven Klaasen/Michael Venus (RSA/NZL) 76(3) 75
Rafael Nadal, to zło, zgoda? PS. Nie ma zgody na brak zgody.