mtenis.com.pl

Niby starał się atakować Rosjanin, ale brakowało mu trochę kątów i nieprzewidywalności. Francuz dość łatwo organizował się w defensywie, więc Andriej próbował dołożyć jeszcze więcej siły, a na to kort byl już za mały. Na razie słabo niestety.

Monfils za każdym razem wygląda tu dobrze w pierwszym secie, teraz zacznie się wydurniać.

Ale miło widzieć, że wciąż stać go na takie bieganie i pewne punktowanie dosyć dobrego już grajka.

Monfils za każdym razem wygląda tu dobrze w pierwszym secie, teraz zacznie się wydurniać.

Rublev musiałby mu najpierw dać do tego okazję, a na to się nie zanosi.
E: Nic nie mysli Andrzej w tym meczu, nie wchodzi mi albo Gael wyciąga piłkę? Walne byle mocniej na pałę.

12 asów.

Chyba zdążę zobaczyć cały mecz zanim skoki się rozkręcą. Musi coś pomóc Gael, a na razie jest bardzo rzetelny. Brakuje mi też troche fh po linii u Rubleva.

Rychło w czas Gael zdjął pieluchę przed finałami.

Emu pisze:Rychło w czas Gael zdjął pieluchę przed finałami.

+1.

Z jednej strony Simon wyciskający maksa, z drugiej Verdasco z Monfilsem.

7 asów.

Zawsze człowiek mu życzył wygranych w finałach, a ten jeden raz jak miał zagrać typowego siebie w finałach to wygląda na korcie jak człowiek. Z Montanesem, Petzschnerem i innymi oczywiście tak nie można było...

Wtedy jednak był trochę rozkojarzonym pajacem. Od dłuższego czasu zachowuje się jak dojrzały Pan Tenisista.

Gael Monfils Mistrzem Qatar ExxonMobil Open 2018!

Brawo Gael,

Wygrana w turnieju, gdzie znalazł się dzięki dzikiej karcie.

Zrób chociaż dobry wynik na RG albo w Bercy...

Bardzo porządny pokaz Monfa. Zasłużył

Monfils, wyłączając mecz z Karlovicem (który, żeby było zabawniej, jakoś wyratował), od dłuższego czasu gra finały bardzo porządnie, więc nie bardzo rozumiem o co chodzi.

Miło, że wciąż potrafi zagrać na takim poziomie i miło, że darowałem sobie pochwalny wpis o forehandzie Rubliowa, bo jak się okazało, nie jest to jeszcze tak dobre zagranie, jak mogło się wydawać. Strasznie przewidywalne kierunki, co musiało wyjść z defensorem pokroju Gaela.

Mario pisze:Monfils, wyłączając mecz z Karlovicem (który, żeby było zabawniej, jakoś wyratował), od dłuższego czasu gra finały bardzo porządnie, więc nie bardzo rozumiem o co chodzi.

Miło, że wciąż potrafi zagrać na takim poziomie i miło, że darowałem sobie pochwalny wpis o forehandzie Rubliowa, bo jak się okazało, nie jest to jeszcze tak dobre zagranie, jak mogło się wydawać. Strasznie przewidywalne kierunki, co musiało wyjść z defensorem pokroju Gaela.

Dobry finał z Nadalem w MC i?

I porządne pozostałe - od Djokovica jest zwyczajnie słabszy, w dodatku na nawierzchni, na której nie potrafi grać; w Rotterdamie w ogóle nie miał formy na finał, więc w momencie w którym (grający życiówkę w tamtym tygodniu) Klizan zaczął trafiać, skończyła się zabawa; w Marsylii błaznował, ale on z Simonem błaznuje za każdym razem, bez względu na fazę turnieju, w dodatku jednak załapał się na grę; z Gasquetem wygrał, z Nadulem w Doha powalczył dużo bardziej niż wskazuje na to wynik (i należy pamiętać jak Hiszpan wtedy grał); z Melzerem krecz.

Mamy więc Montanesa sprzed ponad 4 lat, gdzie rzeczywiście totalnie się skompromitował (chyba najgorszy finał w życiu), od tego czasu nie ma co się czepiać.

Z Simonem mu odcięło myślenie w finale, oglądanie ich spotkań jest koszmarne.

O której finał Brisbane?

DUN I LOVE pisze:O której finał Brisbane?

10.

Nick na dobrej drodze po seta, ale już z medicalem i problemami z kolanem. Niech bierze ten turniej, ale w przededniu AO nie wygląda to optymistycznie.

Oby Kyrgios nie zadowolił się swoim sukcesem i pograł w tym roku trochę dłużej niż do Miami jak w 2017